W przypadku tego serialu skojarzenia z "Yellowstone" narzucają się same. Widzowie już po trailerze zaczęli porównywać go do sagi rodziny Duttonów. Czy rzeczywiście produkcja Netfliksa wypełni po niej pustkę?

Dzięki "Yellowstone" western odżywa w zupełnie nowej formie. Serial Taylora Sheridana dobiegł już końca, ale jego uniwersum wciąż się rozwija - właśnie trwa 2. sezon "1923", jednego z dotychczasowych prequeli, a w drodze jest kilka sequeli. Jednocześnie jednak inni nadawcy próbują podpiąć się pod popularność sagi rodziny Duttonów. Wielosezonowe sagi z potencjałem na spin-offy to przecież łakomy kąsek. Nic więc dziwnego, że Netflix od jakiegoś czasu jest tak na niego łasy.
Platforma szybko zauważyła, że za sprawą serialu Taylora Sheridana formuła westernu wróciła do łask widzów, więc zdążyła zaserwować swoim użytkownikom australijskie "Terytorium", a parę miesięcy później "Świt Ameryki". W tych wypadkach jeszcze jakoś tam maskowała swoje intencje, a teraz otwarcie upomina się o uwagę fanów "Yellowstone". Zdecydowanie bowiem powinni się oni zainteresować "Ransom Canyon".
Ransom Canyon - serial Netfliksa dla fanów Yellowstone
Jak czytamy na karcie serialu na Netfliksie, "Ransom Canyon" rozgrywa się w Teksasie, gdzie trzy dynastie hodowców walczą o ziemię, dziedzictwo i ludzi, których kochają. Żaden miłośnik "Yellowstone" nie zaprzeczy, że brzmi to nadzwyczaj znajomo. Co więcej, zwiastun te skojarzenia tylko pogłębia:
Pod udostępnionym przez Netfliksa zwiastunem pojawiły się nawet komentarze, które zwracają uwagę na podobieństwa z "Yellowstone". Czy internauci wykorzystują to jako zarzut? Ani trochę! Nie brakuje bowiem ekscytacji nadchodzącym serialem:
Najpierw "Terytorium", potem "Świt Ameryki", a teraz "Ransom Canyon". To oczywiste, że Netflix szuka własnego "Yellowstone"
Netflix chciałby swojej akcji w stylu Taylora Sheridana, a ja się na to piszę!!!
Renesans westernu w ostatnich latach to czyste złoto
Skojarzenia z "Yellowstone" są tak oczywiste, że znajdziemy ich mnóstwo również w mediach społecznościowych. Według użytkowników X (dawny Twitter) "Ransom Canyon" ma sporą szansę wypełnić pustkę po serialu Taylora Sheridana.
Jak nieraz zauważają internauci, "Ransom Canyon" oparte jest na bestsellerowej serii powieści Jodi Thomas, której początki sięgają 2015 roku. "Yellowstone" zadebiutowało dopiero trzy lata później. Na ile więc podobieństwa z sagą rodziny Duttonów będą przypadkowe i nienachalne, a na ile zamierzone i narzucające się w sposób zamierzony? O tym przekonamy się już niedługo, bo wszystkie 10 odcinków 1. sezonu zadebiutuje na Netfliksie już 17 kwietnia.
Więcej o nowościach Netfliksa poczytasz na Spider's Web:
- Netflix: cena w 2025 roku. Ile kosztuje subskrypcja?
- Takie filmy to rzadkość. Na Netfliksa wpadł unikat, który musicie zobaczyć
- Netflix: kwiecień 2025. Lista nowości - będzie co oglądać
- Ups! Wyniki najdroższego filmu w historii Netfliksa nie powalają. Pieniądze wyrzucone w błoto?
- Wielka wtopa cenionego reżysera. Jego najnowszy thriller od Netfliksa to katastrofa