REKLAMA

"Zatrzymać morderstwo" Amazona nabija się ze slasherów, ale brakuje mu morderczego humoru

"Zatrzymać morderstwo" jest głupie. Komediowy horror, który trafił na Amazon Prime Video, próbuje z głupoty uczynić swój największy atut. Chociaż humor sprawdza się w nim tylko momentami, to i tak bawienie widzów wychodzi mu znacznie lepiej niż straszenie.

totally killer amazon prime video horror
REKLAMA

Koncept "Zatrzymać morderstwo" jest całkiem prosty. Mamy małe amerykańskie miasteczko, w którym przed 35 laty tajemniczy Sweet Sixteen Killer zabił trzy dziewczyny. Teraz postanowił powrócić, za cel obierając sobie matkę nastoletniej Jamie. Pogrążona w żałobie główna bohaterka przypadkowo cofa się w czasie do 1987 roku. Dzięki temu otrzymuje szansę, aby powstrzymać mordercę, zanim dźgnie 16 razy swoją pierwszą ofiarę. Jak się szybko okazuje, humor filmu wynika ze zderzenia ze sobą diametralnie różnych pokoleń.

REKLAMA

W skrócie: idea "Zatrzymać morderstwo" opiera się na wprowadzeniu bohaterki nowoczesnej produkcji Netfliksa do świata "Piątku 13-go". Nie trzeba nawet daleko szukać, bo w główną rolę wciela się tu Kiernan Shipka, której zadaniem jest powtórzyć swój występ z "Chilling Adventures of Sabrina". Fajna, współczesna dziewczyna walcząca o środowisko i inkluzywność zostaje wpuszczona do świata neandertali zainteresowanych jedynie seksem i alkoholem. Dlatego, gdy tylko opuszcza wehikuł czasu, zwraca przypadkowemu przechodniowi uwagę, że jego koszulka jest problematyczna, bo ma na niej napisane "Federal Booby Inspector".

Więcej o horrorach na Amazon Prime Video poczytasz na Spider's Web:

Zatrzymać morderstwo - recenzja nowego horroru Amazona

Nahnatchka Khan zderza współczesną wrażliwość z bezdusznością slasherów nie po to, aby dekonstruować ich formułę w stylu "Dziewczyn śmierci". O wiele bardziej interesują ją fenomen dzisiejszej fascynacji latami 80. "Zatrzymać morderstwo" to film antynostalgiczny, który najlepiej sprawdza się jako lekarstwo na modę zintensyfikowaną po sukcesie "Stranger Things". Ejtisy w żaden sposób nie mają tu uwodzić. Bo chociaż wszystko jest przestylizowane, to świat przedstawiony pachnie tanimi papierosami, przesiąknięty jest seksizmem i rasizmem, o ochronie danych osobowych nikt tu nie słyszał, a za noszenie nerdowskich insygniów można w mordę dostać.

Nie brakuje kilku ciekawych obserwacji podanych w humorystyczny sposób, bo przecież w latach 80. okazujący emocje facet rzeczywiście mógłby stać się materiałem na telewizyjnego newsa. Scenarzyści David Matalon i Sasha Perl-Raver z sympatią, ale bezlitośnie próbują nabijać się bowiem ze złotej dekady slasherów. Wpuszczenie do ich świata niszczycielki uśmiechów napalonych nastolatków ma służyć jako wybieg, pozwalający twórcom rozpływać się w niepoprawnym politycznie humorze. Korzystają jednak z niego niewiele częściej, niż my z kaset VHS.

Zatrzymać morderstwo - Amazon Prime Video - horror

Slashery w swej klasycznej formie zasłynęły z racji dużych pokładów nieuzasadnionej przemocy i jeszcze bardziej nieuzasadnionej nagości. Współczesna optyka "Zatrzymać morderstwo" mocno ten pazur tępi, bo jednego jest jak na lekarstwo, a drugiego jeszcze mniej. A przecież pretekstowość fabuły aż się prosi o podkręcenie tego typu atrakcji na maksa. Skoro każda z postaci to wyświechtana klisza, która najlepiej odnalazłaby się na ostrzu maczety, a Jamie dostaje się do kliki wrednych dziewczyn z większą łatwością niż Lindsay Lohan, to logika gatunku podpowiada, że krew powinna lać się hektolitrami, a bohaterowie lądować w łóżku przy każdej możliwej okazji.

Zatrzymać morderstwo próbuje być jak Ulica Strachu - część 2: 1978

Twórcom brakuje jednak tej samej pomysłowości i odwagi, które mogłyby nam wynagrodzić chwile nudy. Film Khan jest bowiem miałki, boi się kogokolwiek urazić i zachowawczo podchodzi do slasherowych atrakcji. Po tym jak w "Halloween" z 2018 roku jeden z bohaterów próbował zdyskredytować oryginał, bo zginęło w nim zaledwie pięć osób, jasnym wydawało się, że dzisiaj trup musi ścielić się tak często, jak i gęsto. Tutaj nikt nie bierze tego pod uwagę, przez co "Zatrzymać morderstwo" okazuje się filmem bez polotu, zafiksowanym na jednym żarcie i jednym sposobie zabójstw.

REKLAMA

"Zatrzymać morderstwo" ma w sobie na tyle uroku, żeby widza nie zmęczyć i nie znużyć, ale też żadnego fana gatunku nie obejdzie. Jego charakter oparty jest bowiem na powtarzalności i przetwarzaniu dawno wyrzuconych do kosza motywów, których utracony urok pragnie naśladować. Zamiast szukać dla nich nowego ujścia, co najwyżej je remiksuje, niewiele dodając od siebie. Nie tylko to głupie, ale i bezsensowne, jak chęć odtworzenia kasety magnetofonowej na smartfonie.

"Zatrzymać morderstwo" możecie na Amazon Prime Video.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA