REKLAMA

Kino w Otwocku wycofało z repertuaru "Zieloną granicę". Możesz się domyślić, jaki jest powód

Nagonka na film "Zielona granica" i jego reżyserkę, Agnieszkę Holland, doprowadziła do odwołania pokazów w kinie w Otwocku. O co chodzi?

zielona granica kino polska kiedy otwock cenzura agnieszka holland film
REKLAMA

Trwa awantura o "Zieloną granicę" Agnieszki Holland. Polacy tłumnie wyruszyli na festiwal filmowy w Wenecji, by zapoznać się z tym polaryzującym obrazem i móc wydać uczciwą i świadomą opinię na jego temat - a przynajmniej tak powinno to wyglądać w idealnym świecie. Niestety, jest jak jest - jak na razie największym zwycięzcą okazała się rządowa propaganda, która wykreowała w przestrzeni medialnej obraz filmu jako antypolskiego czy wręcz proputinowskiego. Wielu internautów - święcie przekonanych o tym, że Holland godzi w nasz kraj i jego służby na arenie międzynarodowej - bierze udział w tzw. review bombingu, czyli zasypywaniu filmu (którego - podkreślę raz jeszcze - nigdy nie widzieli) niskimi ocenami. I tak to się kręci.

Doszło do tego, że nagrodzony w Wenecji tytuł został... wycofany z repertuaru jednego z polskich kin jeszcze przed swoją premierą. Jak rozumiem, tym razem przeciwnikom cenzury tego typu działanie nie przeszkadza.

O kinie Agnieszki Holland pisaliśmy na łamach Spider's Web wielokrotnie:

REKLAMA

Zielona granica Holland wycofana z repertuaru kina w Otwocku

Miesięcznik zapowiadający wydarzenie organizowane przez Miejski Ośrodek Kultury, Turystyki i Sportu w Otwocku wspomina o seansach nowego filmu Agnieszki Holland, tymczasem na stronie internetowej samego kina nie znajdziemy o nich choćby najmniejszej wzmianki.

Całą sytuację opisała "Gazeta Wyborcza", którą o nietypowym zajściu poinformowała jedna z czytelniczek:

W papierowym repertuarze kina pojawiły się zapowiedzi seansów pod koniec września. Kiedy przyszłam do kasy po bilety, okazało się, że film został zdjęty z afisza z powodów wiadomych. 

Reprezentująca otwocki ośrodek kultury Agata Zatyka odpowiedziała wymijająco, że ta samorządowa instytucja podlega pod Urząd Miasta, wobec czego tylko biuro prasowe Miasta Otwock może i powinno komentować sytuację.

Zielona granica

I tak też zrobiło: zmiana w repertuarze ma rzekomo wynikać z faktu współdzielenia sali kinowej z teatralną - nadchodzące spektakle miały zatem wymusić wycofanie premiery. Tymczasem Ireneusz Paśniczek, bezpartyjny radny z Otwocka, jest zdania, że decyzję o zdjęciu "Zielonej granicy" podjął prezydent miasta, czyli należący do Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Margielski.

REKLAMA

Kino i ośrodek kultury podlegają bezpośrednio panu prezydentowi. Co więcej: dokładnie w tym samym miejscu Jarosław Margielski podejmował czołowych polityków PiS-u. Ktoś musiał więc zadzwonić do dyrektora domu kultury i zmusić go do zmiany repertuaru. Mamy więc do czynienia z początkami cenzury wprowadzonej przez polityka Prawa i Sprawiedliwości. 

I cóż mogę powiedzieć? Pamiętam czasy, kiedy kina wyświetlały filmy bez tytułu na „seansach zarezerwowanych". I te niedawne, kiedy samorząd bodajże Ostrołęki zakazał wyświetlać w miejscowym kinie „Kleru" i kilka tygodni później PiS przegrał tam wybory samorządowe. Na złodzieju czapka gore. Zapraszam do kin w całej Polsce

- skomentowała Agnieszka Holland.
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA