Daredevil dostanie serial od Disney+. Przed otwarciem szampana lepiej przeczytajcie drobny druk
Lata walki i organizowania internetowych kampanii nareszcie przyniosły skutek. Charlie Cox najpierw powrócił jako Matt Murdock w filmie "Spider-Man: Bez drogi do domu", a teraz powstanie nowy-stary serial "Daredevil". Produkcja trafi na Disney+ i pojawia się w związku z nią sporo interesujących pytań. Czy to będzie reboot, bezpośrednia kontynuacja czy jakieś połączenie obu opcji?
Nikt nie powinien mieć wątpliwości - nowy "Daredevil" na Disney+ to olbrzymi sukces widzów oryginalnej produkcji. Pierwsze sygnały, że fani nie zamierzają poddać się bez walki i będą naciskać na powrót Człowieka Nie Znającego Strachu, pojawiały się w sieci jeszcze zanim serial oficjalnie skasowano. Następnie zaangażowali do walki aktorów grających Daredevila i Kingpina, a potem mimo upływu lat nigdy nie porzucili nadziei. Dziś można powiedzieć, że to wszystko jest nagrodą za kolosalny trud włożony w tą oddolną kampanię.
Od kilku miesięcy fani zbierają owoce swoich działań. Najpierw w serialu "Hawkeye" powrócił Wilson Fisk (i zarazem grający go Vincent D'Onofrio), a potem Matt Murdock zaliczył cameo w "Spider-Man: Bez drogi do domu". Niedługo później "Daredevil" i inne produkcje dostępne wcześniej na Netfliksie zniknęły z tego serwisu, by po kilku tygodniach trafić właśnie na Disney+ (choć fani z Europy muszą jeszcze uzbroić się w cierpliwość). Wszystko to dosyć wyraźnie prowadziło w stronę nowego serialu z obrońcą Hell's Kitchen.
"Daredevil" powróci na Disney+, ale to nie będzie do końca ten sam serial. To największy haczyk.
Jak dowiedział się portal Variety, Disney+ już bardzo intensywnie pracuje nad nowym "Daredevilem". Zadanie przygotowania produkcji otrzymali Matt Corman i Chris Ord, którzy wcześniej odpowiadali za stworzenie takich seriali jak: "Kamuflaż", "Kwaratanna", "The Brave" i "Wewnętrzny wróg". To pierwsza poważna zmiana i może nie spodobać się fanom. Oryginalny showrunner Drew Goddard może się pochwalić znacznie bardziej imponującą filmografią od Cormana i Orda.
W tym kontekście zasadne wydaje się pytanie, czy "Daredevil" na Disney+ będzie rebootem. Tekst Variety nie dostarcza na ten temat żadnych informacji, ale źródła The Hollywood Reporter mają więcej do powiedzenia. Ich zdaniem "Daredevil" wyróżni się na tle innych produkcji Marvel Cinematic Universe jako "nowy serial i jednocześnie kontynuacja".
Można się więc spodziewać pewnych podobieństw, ale też zapewne nowych lokacji, postaci i aktorów. Wydaje się natomiast czymś absolutnie niemożliwym, żeby Marvel Studios zrezygnowało z Charliego Coxa i Vincenta D'Onofrio. Brytyjski aktor niedawno informował zresztą, że rozmawia z Marvelem w temacie przyszłych projektów, a Daredevil może być częścią jego dalszej kariery nawet przez 10 lat. Fani pragną ich powrotu bardziej niż czegokolwiek innego i raczej nikt nie będzie chciał ich rozczarować. Istnieje natomiast możliwość, że obaj aktorzy wcielą się alternatywne wersje swoich bohaterów. W dobie multiwersum tego akurat nie można wykluczyć.