"Diuna 2" wykluczona z wyścigu po Oscara. Reżyser nie jest zadowolony z decyzji Akademii
Jeszcze nawet nie ogłoszono nominacji do Oscarów, a już pojawiają się pierwsze afery związane ze zbliżającą się ceremonią wręczenia nagród Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej. Oburzenie Denisa Villeneuve'a wzbudza jej decyzja o wykluczeniu "Diuny: Części drugiej" z wyścigu po jedną ze statuetek.
Oscary... najpopularniejsze nagrody w branży filmowej, wielka feta, największe święto kina jak zawsze kojarzy się nie tylko z najlepszymi zdaniem Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej tytułów, ale też z kontrowersjami. A tu ktoś zostaje pominięty przy nominacjach, a tam brakuje parytetów, a jeszcze gdzie indziej #OscarsSoWhite. Tym razem problemy zaczynają się wcześniej niż zazwyczaj. W końcu jeszcze nawet nie wiemy, jakie produkcje wystartują w wyścigu po statuetki, a już wiadomo, kto nie weźmie w nim udziału.
Trudno sobie wyobrazić, żeby Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej miała całkowicie pominąć "Diunę: Część drugiej". Pierwsza odsłona dyptyku Denisa Villeneuve'a zdobyła przecież łącznie 10 nominacji, które zamieniła na sześć statuetek. Jej kontynuacja może mieć szansę nawet na więcej nagród, bo przecież spotkała się z jeszcze lepszym przyjęciem przez krytyków niż poprzednia część. W przypadku jednej kategorii nie ma jednak szans powtórzyć tego sukcesu.
Oscary 2025 - co z "Diuną: Częścią drugą"?
Pierwsza odsłona "Diuny" przyniosła Hansowi Zimmerowi drugiego w karierze Oscara (pierwszego otrzymał za "Króla lwa") za muzykę oryginalną. Na przestrzeni lat otrzymał w tej kategorii łącznie 12 nominacji. Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej zazwyczaj zachwyca się więc jego kompozycjami. Te z drugiej części dyptyku Denisa Villeneuve'a nie zrobiły jednak na niej wrażenia. Dlaczego?
Oscary mają swoje zasady, których Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej bezwzględnie przestrzega. Ścieżka dźwiękowa "Diuny: Części drugiej" za bardzo kojarzyła jej się z muzyką z poprzedniej odsłony dyptyku Denisa Villeneuve'a, dlatego zdecydowała, że w tym wypadku kompozytor nie może liczyć na nominację. Hans Zimmer nie zgadzał się już z tą decyzją. Reżyserowi też nie przypadła ona do gustu, o czym już głośno mówił i teraz mówi ponownie.
Jestem absolutnie przeciwny decyzji Akademii o wykluczeniu Hansa [Zimmera], szczerze, bo dla mnie to jedna z najlepszych ścieżek dźwiękowych roku. Nie używam słowa "geniusz" często, ale Hans nim właśnie jest
- mówi Denis Villeneuve w wywiadzie dla SlashFilm.
Jeśli chodzi o powtarzalność ścieżki dźwiękowej w stosunku do pierwszej części "Diuny" Denis Villeneuve temu nie zaprzecza. Cały swój dyptyk widzi bowiem jako jeden film podzielony na pół, dlatego muzyka "musiała być zakorzeniona w pierwszej "Diunie", bo to kontynuacja".
Więcej o "Diunie" poczytasz na Spider's Web:
- Reżyser "Diuny" nie zrobi "Gwiezdnych wojen". Wszystko przez Ewoki
- „Mesjasz Diuny” szybciej, niż sądziliśmy! Villeneuve wraca na plan, są pierwsze szczegóły
- "Diuna 2" pozostaje największym hitem tego roku. Reżyser jest zawiedziony
- Reżyser "Diuny 2" opowiada, co zmienił w oryginalnej fabule. Zdradził też plany na 3. część
- Krytyka „Diuny” rośnie w siłę. Film przeinacza przesłanie Herberta i lekceważy wpływy arabskiej kultury