Joł ziomale. Friz podbił YouTube'a piosenką, która aż za bardzo brzmi jak światowy hit
Karol Wiśniewski, znany lepiej jako Friz - twórca Ekipy, przymierza się do wydania solowego albumu. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że będzie to jedna z najlepiej sprzedających się płyt 2022 roku. Pierwszy singiel z niej Yo Mamale nagrany z Masnym Benem w niecały dzień nastukał milion wyświetleń. Jest "inspirowany" światowym przebojem.
Ekipa, prócz kręcenia pranków i naciągania dzieciaków na gadżety z Chin i niezdrowe jedzenie i pićko, zajmuje się też muzyką. Generalnie każdy szanujący się youtuber musi też śpiewać. Jednak mało któremu internetowemu twórcy udaje się odnieść taki sukces jak supergrupie Friza.
W tym roku Ekipa wypuściła pierwszy album "3 sezon" i zarobiła na nim kokosy zanim na dobrą sprawę wyszedł. Przedsprzedaż przyniosła 2,71 mln zł brutto, czyli youtuberzy na czysto mieli z tego 2,2 mln zł.
"Przychód ze sprzedaży fizycznej wersji płyty 1 424 249,30 zł; teledyski z kanału EKIPA – 351 623,62 zł (stan na maj 2021). 161 369 zł netto ze Spotify (dane szacunkowe) oraz 265 000 zł netto - od sponsorów" - wyliczała szczegółowo spółka Ekipa Holding.
Friz wydaje solowy album. To będzie murowany hit 2022 roku.
Pieniądze to jednak nie wszystko (?). Jeden z teledysków promujących płytę, 3KIPA, był najpopularniejszym wideo na polskim YouTube w 2021 roku – ogółem, nie tylko w kategorii klipów. W tym momencie ma 90 milionów wyświetleń. Trudno powiedzieć, czy pierwszy singiel Friza solo też będzie aż takim przebojem, bo jednak w kupie siła, ale jest na dobrej drodze.
Właśnie na YouTube pojawił się pierwszy teledysk do piosenki z nadchodzącej płyty Friza. Nie jest taki do końca solo, bo śpiewa na nim też Masny Ben (to z kolei youtuber Boxdel, współtwórca Fame MMA). Latynoskie rytmy pozwoliły chłopakom wzbić się na pierwsze miejsce karty Na Czasie. Posłuchajcie, czy zasłużenie.
Teledysk Friza w niecały dzień nabił milion wyświetleń. Piosenka Yo Mamale przypomina Pepas Farruko.
Friz w komentarzu pod klipem wyjaśnił, że "Yo Mamale" to po prostu "Joł ziomale". Internauci od razu wychwycili, że gdzieś już słyszeli taką piosenkę (podobnie w przypadku Shadow z płyty Ekipy). Kto by się spodziewał?
Youtuberzy w obawie przed zarzutami o plagiat (współtwórca tekstu, B.R.O. był o to oskarżany przy świątecznym kawałku Wersow) dodali informację, że kawałek jest inspirowany (i to bardzo) utworem Farruko - Pepas (274 mln wyświetleń na YT). Portorykański muzyk wypuścił go w sierpniu tego roku i podbił nim listy przebojów na całym świecie.
Tak więc tradycyjnie już Ekipa wybija się na nie do końca swoim pomyśle, ale fanom to nie przeszkadza. "Ten refren daje takie mundialowe ciarki", "Poczułem się jak na boisku z tym refrenem", "Już pobieram i leci na głośniki. Ogień", "To takie polskie Pepas. Fajniutkieeee, będzie słuchane na Sylwka", "Tego nikt się nie spodziewał, nie wyczekiwał, ale każdy potrzebował" - czytamy w komentarzach.
* zdjęcie główne: screen z Karol Friz Wiśniewski / YouTube