Będzie więcej Harlana Cobena na Netfliksie. Adaptacji których książek możemy się spodziewać?

Netflix nie ma wyłączności na Harlana Cobena. W zeszłym roku na Amazon Prime Video pojawiło się przecież "Schronienie" na podstawie jego prozy. To jednak na pierwszej wymienionej platformie adaptacji książek pisarza znajdziemy najwięcej. Bardzo płodny autor jeszcze w 2018 r. podpisał przecież z serwisem kontrakt na 14 produkcji. Na dzisiaj jest ich łącznie osiem, w tym dwie polskie - "W głębi lasu" i "Zachowaj spokój".

Ostatnia Netfliksowa produkcja na podstawie Harlana Cobena zadebiutowała na początku stycznia 2024 r. Użytkownicy platformy od razu się na nią rzucili. W Polsce "Już mnie nie oszukasz" do teraz nie chce zejść z pierwszego miejsca topki najpopularniejszych seriali dostępnych na platformie w naszym kraju. Na całym świecie w premierowym tygodniu subskrybenci obejrzeli tytuł 37 mln razy. Podkreślmy: to jest hit.

Więcej o adaptacjach książek Harlana Cobena poczytasz na Spider's Web:

Nie tylko niesłabnąca popularność adaptacji książek Harlana Cobena wskazuje, że będzie ich jeszcze więcej. W końcu w 2022 r. pisarz odnowił swój kontrakt z Netfliksem na kolejne seriale. Ekipa z What's On Netflix zebrała dotychczasowe zapowiedzi nadchodzących tytułów.

Kontrakt Netfliksa z Harlanem Cobenem z 2018 r. nie obejmował serii thrillerów z Myronem Bolitarem, która składa się z 11 książek wydanych między 1995 a 2016 r. Włączono ją jednak do umowy z 2022 r. Jak już wiadomo, platforma chce na ich podstawie stworzyć swoje pierwsze amerykańskie produkcje oparte na prozie pisarza. Serwis prawdopodobnie będzie po kolei adaptować kolejne powieści. Czyli:

"Sześć lat później" opowiada historię Jake'a Fishera, któremu Natalie złamała niegdyś serce. Gdy go porzucała, poprosiła, aby zostawił ją i jej męża w spokoju. Po sześciu latach główny bohater natrafia na nekrolog jej partnera i postanawia ją odwiedzić. Jak się jednak okazuje, wdowa nie jest jego ukochaną...

Adaptację "Sześciu lat później" Netflix zapowiedział jeszcze w maju 2020 r. Ogłosił nawet, że za kamerą filmu na podstawie książki stanie David Ayer. Niestety, od tamtej pory nie pojawiła się żadna inna informacja na temat produkcji.

"O krok za daleko" opowiada o żyjącym na krawędzi obłędu mężczyźnie, który od miesięcy próbuje odnaleźć swoją córkę. Udaje mu się to, ale ona za chwilę ponownie znika. Simon Greene nie odpuszcza. Sprawa komplikuje się jednak coraz bardziej.

Podobnie jak w przypadku "Sześciu lat później", Netflix zapowiedział adaptację "O krok za daleko" już dłuższą chwilę temu. I tyle. Temat ucichł. Być może jednak platforma jeszcze powróci do tego projektu.