REKLAMA

A jednak Kevin Costner się mylił. Widzowie chcą oglądać jego western, ale w streamingu

W kinach nikt nie chciał oglądać "epickiego" westernu Kevina Costnera. "Horyzont. Rozdział 1" okazał się box offisową klapą. Film swoją publiczność odnajduje właśnie w streamingu. Jest hitem platformy Max.

horyzont western kevin costner max
REKLAMA

Wszystko to, co dzieje się wokół "Horyzontu" okazuje się ciekawsze od samego filmu. W skrócie: to wymarzony projekt Kevina Costnera, na który aktor uzbierał 100 mln dol., z czego 38 mln wyłożył z własnej kieszeni. Zmieniający się grafik prac nad "Yellowstone" nie pozwalał mu w pełni poświęcić się produkcji, więc odszedł z hitowego serialu. Pierwsza część czteroczęściowej sagi (dwie odsłony już gotowe) w czerwcu trafiła na ekrany kin i okazał się totalną porażką. Na całym świecie zarobił marne 34,3 mln. Z tego względu twórcy zdecydowali się wycofać z planów wypuszczania "Rozdziału 2" jeszcze w sierpniu.

Kontynuacja westernu czeka na swoją premierę na festiwalu w Wenecji, a w tym czasie "Horyzont. Rozdział 1" ma zdobyć publiczność w dystrybucji online. Tak przynajmniej wymyślili to sobie twórcy. I chyba udało im się cel osiągnąć. W streamingu film okazał się hitem.

REKLAMA

Horyzont - western Kevina Costnera hitem platformy Max

W Polsce "Horyzont. Rozdział 1" można na razie oglądać na VOD. Oznacza to, że za dostęp do filmu na różnych platformach należy zapłacić. W Stanach Zjednoczonych produkcja pojawiła się już jednak w serwisie Max, gdzie (zgodnie z informacjami podanymi przez MovieWeb) prześcignęła pod względem popularności "Furiosę: Sagę Mad Max".

Horyzont. Rozdział 1 - western - Kevin Costner - Max

"Horyzont. Rozdział 1" zajmuje aktualnie pierwsze miejsce najpopularniejszych filmów dostępnych na Max w USA. Sukces ten nie powinien nikogo dziwić. Ze swoim 3-godzinnym czasem trwania i wielowątkową fabułą produkcja od początku lepiej nadawała się do streamingu niż do kin. Na ironię zakrawa fakt, że Kevin Costner nie dopuszczał do siebie tej myśli, dlatego kręcił nosem na wszelkie propozycje, żeby tytuł ominął wielkie ekrany i od razu trafił do sieci.

Odsuwając wszelkie uszczypliwości na bok, warto za przywołanym wyżej portalem zaznaczyć, że sukces w streamingu może być dokładnie tym, czego "Horyzont" potrzebuje. "Rozdział 2" na ten moment czeka na swoją premierę podczas nadchodzącego festiwalu w Wenecji. Na razie nie wiadomo jeszcze, kiedy trafi do regularnej dystrybucji. Być może popularność na platformie Max rozochoci twórców, żeby wypuścić ją szybciej niż później.

REKLAMA

Co dalej z "Horyzontem"? Kevin Costner zdążył już zrealizować część materiału do "Rozdziału 3" swojej sagi. Produkcji nie udało mu się skończyć przez box offisową porażkę części pierwszej. Ma jednak nadzieję, że zdjęcia dobiegną końca do wiosny 2025 roku, aby gotowy film mógł pokazać na festiwalu w Cannes.

Więcej o "Horyzoncie" poczytasz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA