Christopher Nolan wyreżyseruje następnego Jamesa Bonda? Amazon miał się już z nim kontaktować
Szukują się poważne zmiany w uniwersum Jamesa Bonda? Z najnowszych doniesień wynika, że Amazon MGM Studios zamierza odciąć się od dotychczasowej polityki producentów franczyzy. Wytwórnia jest podobno zainteresowana współpracą z Christopherem Nolanem.

Niepożądany dla jednych czynnik, dla innych może okazać się zbawienny. Właśnie pojawiła się szansa, że w najbliższej przyszłości dowiedzie tego filmy z Jamesem Bondem. Niedawno kreatywną kontrolę nad produkcjami z agentem 007 przejęło bowiem Amazon MGM Studios, które szuka nowych ścieżek rozwoju franczyzy. To w końcu dobry moment na eksperymenty. W "Nie czas umierać" Daniel Craig pożegnał się z rolą najsłynniejszego szpiega świata, więc teraz serię czeka artystyczny reset. Być może nawet twardy.
Przed Amazon MGM Studios o kształcie franczyzy decydowali Barbara Broccoli i Michael G. Wilson. Mieli oni bardzo konserwatywne podejście do serii - stawiali warunki, podawali twórcom wytyczne i kontrolowali każdy detal. Nie zgadzali się na artystyczne eksperymenty, odstraszając w ten sposób kolejnych topowych reżyserów zainteresowanych realizacją filmu o Jamesie Bondzie. Od ich twardej postawy odbił się sam Christopher Nolan.
Christopher Nolan wyreżyseruje film o Jamesie Bondzie?
Twórca "Oppenheimera" nigdy nie ukrywał, że jest fanem Jamesa Bonda. "Wpływ tych filmów na moje dokonania jest zawstydzająco ewidentny" - mówił w lipcu 2023 roku w podcaście Happy Sad Confused. Jak sam podkreślał, chętnie więc stanąłby za kamerą kolejnej odsłony przygód agenta 007. Miał tylko jeden warunek: chciał, żeby to był jego autorski projekt. Oczywiście, podejście Christophera Nolana było nie w smak Barbarze Broccoli i Michaelowi G. Wilsonowi, więc musiał obejść się smakiem.
The Wrap udało się porozmawiać z kilkoma producentami powiązanymi z wytwórnią, których wypowiedzi można sprowadzić do wspólnego mianownika: koniec z zacietrzewieniem Barbary Broccoli i Michaela G. Wilsona. Według nich studio będzie musiało zatrudnić topowych reżyserów, pokroju właśnie Christophera Nolana, aby nadchodzące filmy o Jamesie Bondzie były traktowane poważnie.
Jeśli Amazon chce pielęgnować to dziedzictwo, powinien zrobić wszystko, aby ściągnąć Chrisa Nolana i poczekać na niego tyle, ile będzie trzeba
- twierdzi jeden z producentów.
Według innego źródła, określanego mianem "topowego producenta franczyzy" Amazon już nawet kontaktował się z Christopherem Nolanem. Według doniesień, po obu stronach jest silna chęć współpracy.
Podkreślmy: mówimy tu o plotkach. Na razie nie ma żadnych oficjalnych informacji na temat kolejnej odsłony Jamesa Bonda. Nie wiadomo kto stanie za jej kamerą, ani nawet kto wcieli się w kolejną reinkarnację agenta 007.
Więcej o Jamesie Bondzie poczytasz na Spider's Web:
- Reżyser „Oppenheimera” chce zrobić Jamesa Bonda. „To przywilej”
- Christopher Nolan coraz bliżej reżyserii Jamesa Bonda? Rozmowy miały się już rozpocząć
- Nowy James Bond ma być jak wymarzony kandydat prezesa. I też na dekadę
- Reacher to taki lepszy Bond. Tak twierdzi Alan Ritchson
- Pierce Brosnan daje błogosławieństwo nowemu Bondowi. "Chylę przed nim czoła"