REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Gry

Lara „sprzedała się” ponad milion razy. Gdzie opłaca się dołożyć swoją cegiełkę?

Nowy, odmłodzony Tomb Raider okazał się finansowym strzałem w dziesiątkę. Siedmiocyfrowa liczba sprzedanych egzemplarzy na pewno robi wrażenie. Jeszcze większe robi pewnie suma, jaką uzbierali na swoim koncie twórcy. Kontynuacja jest już pewna (możliwe, że na sprzęt następnej generacji) tak samo jak kolejny wielkoekranowy film.

13.03.2013
10:01
Lara „sprzedała się” ponad milion razy. Gdzie opłaca się dołożyć swoją cegiełkę?
REKLAMA
REKLAMA

Moja złota zasada brzmi: nie kupuj gry za więcej, niż równe 100 PLN. Czasem zdarza mi się ją złamać, ale tylko w wyjątkowych okolicznościach. W wypadku nowych przygód Lary postanowiłem uzbroić się w cierpliwość i poczekać, aż pierwsza fala klientów odchudzi swoje portfele, w świetle ochów i achów podnieconych recenzentów. Oczywiście nie tylko samą Larą, ale grą jako całością, bo biorąc pod uwagę przytłaczającą większość opinii – w tym tę najważniejszą, naszą -nowy Tomb Raider to tytuł ze wszech miar warty swojej ceny.

REKLAMA

Do rzeczy! Da się kupić najnowszą produkcję Crystal Dynamics za równe 100 PLN, bądź mniej? Ano da się. W dodatku znacznie taniej niż okrągła „stówa”. Najniższą ofertą zabłysnęło Game Codes. Sklep chce za nowego Tomb Raider-a 82 złote bez 10 groszy. Za tę cenę dostajemy klucz do podstawowej edycji cyfrowej, do wykorzystania na Steam. Godne odnotowania jest to, że na platformie cyfrowej dystrybucji od Valve ta sama pozycja kosztuje 50 euro (sic!). Co jak co, ale 82 a 210 polskich zielonych – to robi różnicę. Z miłości do wagi portfela przysięgłem sobie, że odmłodzona Lara to ostatni tytuł, jaki zakupię w tym miesiącu i mam nadzieję, że postanowienia dotrzymam. Sezonie ogórkowy, przybywaj i ratuj.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA