REKLAMA

Kultowy serial może zniknąć z TVP. Widzowie go uwielbiali, ale nowe władze robią porządki

Uwielbiany przez widzów serial "Leśniczkówka", który już od ponad 6 lat można oglądać w telewizji TVP, może zniknąć z anteny. Jeśli stacja zdecyduje się zrezygnować z emisji serialu, niezadowoleni mogą być nie tylko widzowie, ale również obsada produkcji, która straci pracę.

lesniczowka znika z tvp
REKLAMA

"Leśniczówka" to jeden z najchętniej oglądanych seriali TVP, który emitowany jest od marca 2018 r. Fabuła skupia się na perypetiach rodziny Katarzyny Ruszczyc i Krzysztofa Majewskiego, którzy po tragicznej śmierci ojca głównej bohaterki, a jednocześnie leśniczego, przeprowadzają się do miejscowości Leśniczówka. Mieszka tam także rodzina Karczów, której członkowie są najbogatszymi mieszkańcami miasteczka. Ich niespodziewany wyjazd to jednak nie tylko sielankowa otoczka - okazuje się, że Katarzyna odziedzicza nie tylko piękny dom, ale również rodzinne i lokalne tajemnice.

REKLAMA

"Leśniczkówka" zniknie z TVP?

Zmiany w Telewizji Polskiej najwyraźniej dotknęły nie tylko programy informacyjne i teleturnieje - szczególnie głośno mówiło się o popularnej śniadaniówce "Pytanie na śniadanie". Nową szefową śniadaniówki została Kinga Dobrzyńska, a na małych ekranach pojawiły się także nowi prowadzący - widzowie mogli przyjrzeć się bliżej Joannie Górskiej i Robercie Stockingerowi, Katarzynie Dowbor i Filipowi Antonowiczu czy Klaudii Carlos i Robercie El Gendy, a ostatnio dołączyli do nich także Piotr Wojdyło oraz Katarzyna Pakosińska.

Nowe twarzy oznaczały jednocześnie pożegnanie ze starymi prowadzącymi - z anteny zniknęli m.in. Krzysztof Ziemiec ("Wiadomości"), Przemysław Babiarz ("Va Banque") czy Izabela Krzan i Norbi ("Koło fortuny"). I choć władze stacji zapewniały, że zmiany nie dotknął uwielbianych przez widzów seriali, wygląda na to, że może być zgoła inaczej.

Jak podaje serwis Świat Gwiazd, dalsza emisja "Leśniczówki" stoi pod znakiem zapytania, a pracę mogą stracić tacy aktorzy jak Jolanta Fraszyńska, Marek Bukowski, Przemysław Bluszcz, Beata Schimscheiner, Przemysław Stippa, Beata Fido czy Maria Pakulnis. Jedna z aktorek zdecydowała się porozmawiać z portalem - zdradziła, że ekipa nie otrzymała jeszcze informacji o wznowieniu zdjęć:

To dramatyczna sytuacja dla wielu aktorów, zwłaszcza że koszty życia w Polsce wzrastają. Już są podwyżki cen żywności, a za chwilę poszybują ceny za prąd. Wszyscy mamy rodziny i kredyty do spłacenia. Zdjęcia już się kończą i nikt nie wie, czy i kiedy zostaną wznowione

- mówi aktorka.
REKLAMA

O TVP przeczytasz więcej na łamach Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA