REKLAMA

Lubicie hiszpańskie filmy i seriale Netfliksa? Mam dla was dobrą wiadomość

Netflix rozszerza swoją działalność w Hiszpanii. Platforma rozbudowała kampus produkcyjny w Madrycie i zapowiada, że dzięki temu będzie mogła pracować nad większą liczbą hiszpańskojęzycznych tytułów. Do końca roku serwis ma ich zaklepać aż 30.

netflix seriale hiszpańskie dom z papieru
REKLAMA

Dołącz do Disney+ z tego linku i zacznij oglądać głośne filmy i seriale.

"Dom z papieru", "Szkoła dla elity", "Sky Rojo" - to tylko kilka hiszpańskich projektów Netfliksa. Użytkownicy platformy z całego świata uwielbiają hiszpańskie tytuły, a serwis jest zdeterminowany, aby wyeksploatować tę popularność do cna. Dlatego powiększa swój kampus produkcyjny w Madrycie i obiecuje mnóstwo nowych filmów i seriali.

30 - tyle hiszpańskojęzycznych filmów, seriali i dokumentów Netflix ma zaklepać tylko do końca tego roku. Tak zapewniała dyrektor od hiszpańskich i portugalskich seriali Veronica Fernandez podczas otwarcia rozszerzonego centrum produkcyjnego Tres Cantos.

REKLAMA

Netflix zapowiada więcej hiszpańskich filmów i seriali

Jak podaje Deadline, Tres Cantos powstało w 2019 roku. Od tamtej pory podwoiło swoją wielkość. Teraz mieści dziesięć planów studyjnych i powierzchnie przeznaczone do różnych celów, w tym pierwsze wewnętrzne studio postprodukcyjne platformy. Ma to zagwarantować hiszpańskim twórcom środki do kontynuowania swoich opowieści.

Nikt nie sądził, że będziemy mieli tyle trwających produkcji i hiszpańskich treści. Hiszpańskojęzycznych osób jest 500 mln, ale te treści trafiają o wiele dalej

- stwierdziła Fernandez.

W Tres Cantos powstawały największe hiszpańskie hity Netfliksa ("Dom z papieru"), teraz Carlos Montero będzie tam realizował nadchodzący sezon "Szkoły dla elity", a twórcy "Domu z papieru" spin-off serialu - "Berlin". Ci ostatni, czyli Alex Pina i Esther Martinez Lobato zapowiedzieli też swój kolejny (jeszcze niezatytułowany) projekt dla platformy, który ma rozgrywać się w podziemnych bunkrach.

REKLAMA
Berlin - Dom z papieru - Netflix

Jak się okazuje, kampus produkcyjny będzie domem nie tylko dla hiszpańskojęzycznych projektów Netfliksa. Obok hiszpańskojęzycznego spin-offu hitu z Sandrą Bullock "Nie otwieraj oczu", w Tres Cantos, ma też powstać nowy serial twórcy "The End of the F***ing World". "KAOS" to - zgodnie z zapowiedziami - mitologiczna czarna komedia, w której będziemy śledzić losy sześciorga ludzi muszących zmierzyć się ze skorumpowanymi i aroganckimi greckimi oraz rzymskimi bóstwami (Jeff Goldblum gra Zeusa!).

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA