REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale /
  3. VOD
  4. Netflix

Netflix ostro zainwestował w Polsce. Najmocniejsze premiery zostawił na koniec roku

To zawsze duma, gdy polski film lub serial zdobywa popularność na świecie. Ostatnio dzieje się to regularnie dzięki platformie Netflix. 2022 rok zdecydowanie należał w serwisie do rodzimych produkcji. A jakby było wam mało hitów pokroju "Wielkiej wody" czy "Ostatniej wieczerzy" w grudniu w usłudze pojawią się jeszcze trzy premiery prosto z naszego kraju.

22.11.2022
9:27
netflix premiery grudzień polskie filmy i seriale
REKLAMA

Dołącz do Disney+ z tego linku i zacznij oglądać głośne filmy i seriale.

Czy to był dobry rok dla polskiego kina? Jakościowo każdy sam musi ocenić. Ale ilościowo... no cóż, Netflix na pewno nie może narzekać. W minionych miesiącach platforma często atakowała nas rodzimymi premierami, wśród których nie zabrakło globalnych hitów. Nawet filmom na licencji jak "Furioza" czy "Za duży na bajki" udało się podbić serca widzów na całym świecie.

Wśród tegorocznych produkcji oryginalnych szczególną popularnością cieszyły się (o zgrozo!) dwie części "365 dni". Zgodnie z oczekiwaniami adaptacje prozy Blanki Lipińskiej rozbiły na Netfliksie bank. Ale prócz tego serca użytkowników platformy podbiło jeszcze "Jak pokochałam gangstera", "Zachowaj spokój", "Poskromienie złośnicy", "Pod wiatr", "Królowa", czy "Krakowskie potwory". Uff, już jest tego mnóstwo, a to przecież nie wszystko.

REKLAMA

Netflix - polskie filmy i seriale na grudzień 2022

Ostatnie miesiące 2022 roku to dopiero należą do polskich produkcji oryginalnych na Netfliksie. W końcu szał zrobiła "Wielka woda", czy "Gang zielonej rękawiczki". Niespodziewanie mieliśmy też hit należący do gatunku kina grozy, czyli "Ostatnią wieczerzę", która pojawiła się na platformie w sam raz na Halloween.

Pomimo obfitości polskich premier na platformie Netflix, popyt na nie zdaje się nie maleć. Ba, chyba nawet wzrasta z każdym miesiącem, bo platforma coraz odważniej eksploatuje potencjał komercyjny kryjący się w naszej kinematografii. W grudniu czekają nas jeszcze bowiem trzy nowości made in Poland. Czy wśród nich kryje się jakiś hit?

Pewnego razu na krajowej jedynce

Pewnego razu na krajowej jedynce - Netflix

Już na początku przyszłego miesiąca na platformie Netflix pojawi się "Pewnego razu na krajowej jedynce". To komedia kryminalna, w której przyjdzie nam śledzić losy grupy skłóconych ze sobą ludzi jadących samochodem z 2 mln w bagażniku. W pościg za nimi (a właściwie swoimi pieniędzmi) rusza zdesperowany morderca.

Premiera: 1 grudnia na platformie Netflix.

Jeszcze przed świętami

Kilka dni po premierze "Pewnego razu na krajowej jedynce", w sam raz na mikołajki na Netfliksie zadebiutuje natomiast świąteczna komedia romantyczna. W "Jeszcze przed świętami" zobaczymy jak sympatyczne kurierka i pomocny klient próbują dostarczyć świąteczne prezenty na czas. Będzie hit na miarę "Dawida i elfów"? Przekonamy się.

Premiera: 6 grudnia na platformie Netflix.

REKLAMA

Brokat

W połowie przyszłego miesiąca chętnie damy się natomiast obsypać tytułowym brokatem. Ten 10-odcinkowy serial to w końcu opowieść o Polsce lat 70. W komunistycznym kraju trzy wyemancypowane kobiety postanowią świadczyć usługi seksualne, aby móc żyć na własnych warunkach.

Premiera: 14 grudnia na platformie Netflix.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA