Patryk Vega opublikował 12 minut swojego dokumentu o zakonnicach. Fani reżysera będą zaskoczeni
Patryk Vega jest reżyserem o powszechnie znanym stylu i usposobieniu. Tysiące osób uwielbia jego produkcje, a jeszcze więcej nie znosi wszystkiego, co sobą reprezentują. Dlatego tak wiele osób zaskoczyła informacja, że Vega zrobi dokument o siostrach zakonnych z Broniszewic. Ujawniony fragment filmu będzie zaskoczeniem dla fanów „Kobiet mafii”.
Premiera nowego filmu Patryka Vegi zaledwie kilka miesięcy po poprzednim na nikim już nie robi wrażenia. Polski reżyser wyspecjalizował się robieniu kolejnych produkcji w tempie wystrzału pocisków z karabinu samopowtarzalnego. Nic nie wskazuje póki co na to, żeby widzowie mieli poczuć znużenie filmami w typie „Botoksu” czy „Kobiet mafii”. W niczym nie przeszkadzają im niskie oceny, jakie ostatnie produkcje Vegi, czyli „Plagi Breslau” oraz „Kobiety mafii 2”, otrzymały od recenzentów.
Najnowsze dzieło polskiego twórcy może jednak zaskoczyć fana produkcji Vegi, który oczekuje wulgaryzmów w co drugim zdaniu, przyziemnych żartów i trwającej non-stop akcji. Reżyser zdecydował się przygotować dokument o działalności sióstr zakonnych zajmujących się Domem Chłopaków w Broniszewicach. Prace nad produkcją toczyły się w zwyczajowym tempie reżysera, dlatego Vega już ma okazję pochwalić się początkiem dokumentu.
Patryk Vega Dom Chłopaków - gdzie obejrzeć?
Media pierwszy raz zainteresowały się działalnością sióstr z Broniszewic dwa lata temu, gdy wrzuciły do sieci filmik, w którym udają chód pingwinów. Wszystko z okazji Światowego Dnia Pingwina. Późniejsza zbiórka pieniędzy dom pomocy społecznej dla ich podopiecznych zakończyła się ogromnym sukcesem. Pieniądze są jednak nadal potrzebne, a w akcję zaangażował się właśnie Vega.
Oprócz dokumentu reżyser zorganizował także zbiórkę na salę rehabilitacyjną poprzez założoną przez siebie fundację. Produkcja na pewno zaskoczy zwyczajowych fanów Vegi. Nie mu tu szaleńczego montażu, głupich dowcipów i aktorów nieudolnie próbujących odegrać zachowania „zwyczajnych ludzki”. To raczej standardowa produkcja dokumentalna, która ma zaprezentować pozytywną stronę pracy zakonnic. Daleko jej do najciekawszych filmów tego typu z zeszłego roku, ale w tym wypadku najważniejsza jest pomoc potrzebującym. I trudno za to Vegę krytykować. Pozytywny odzew widać zresztą wśród komentujących internautów. Fragment opublikowany na Facebooku został wyświetlony już 73 tys. razy. To zresztą nie pierwszy raz, gdy Vega zaangażował się w działalność charytatywną.