Od pewnego czasu wiemy, że Mike Flanagan szykuje kolejną już adaptację prozy Stephena Kinga. Tym razem twórca wybrał powieść, która była już ekranizowana kilkukrotnie - jednak tym razem będzie to serial. Mowa rzecz jasna o „Carrie”, projekcie, który rozwija się coraz prężniej. Teraz poznaliśmy nazwisko kolejnego członka obsady i myślę, że fani gatunku będą z niego zadowoleni.

Jak donosi „Deadline”, Matthew Lillard - świeżutko po angażu do drugich sezonów seriali „Daredevil: Odrodzenie” Marvela oraz „Cross” Amazona - negocjuje kontrakt dotyczący występu w „Carrie”.
Póki co nie ujawniono, w kogo miałby się wcielić. Co ciekawe, nie byłaby to pierwsza współpraca Lillarda z Flanaganem, z którym współpracował już przy innej adaptacji prozy Kinga - „The Life of Chuck”. Film zdobył nagrodę publiczności na Festiwalu Filmowym w Toronto, a już 6 czerwca odbędzie się jego światowa premiera w kinach.
Carrie - Matthew Lillard wraca do horrorów
Lillard jest trzecim aktorem zaangażowanym do projektu po debiutantce Summer H. Howell (tytułowa rola) oraz Sienie Agudong (Sue Snell). Spekuluje się też o udziale Samanthy Sloyan („Upadek domu Usherów” Flanagana), która miałaby wcielić się w matkę głównej bohaterki - nie są to jednak oficjalnie potwierdzone wieści.
Serial, którego scenarzystą, showrunnerem, producentem wykonawczym oraz - częściowo - reżyserem jest Flanagan, ma być odświeżoną interpretacją historii Carrie White: nieśmiałej, zastraszanej nastolatki, która odkrywa swoje zdolności telekinetyczne. Dziewczyna zmaga się zarówno z prześladowaniami w szkole, jak i z psychiczną przemocą ze strony fanatycznie religijnej matki.
Będzie to już czwarta ekranizacja „Carrie” - najbardziej znana i ceniona z dotychczasowych to ta, którą dał nam Brian De Palma (z wyborną rolą Sissy Spacek!) w 1976 r. Nowa wersja będzie liczyć osiem odcinków i powstaje w ekspresowym tempie. Za realizacją odpowiada Amazon MGM Studios.
Obecnie Lillard rozpoczął zdjęcia do 2. sezonu „Daredevila”, a wśród jego nadchodzących filmowych projektów znajdują się „Krzyk 7” (zgadza się - powrót do korzeni!) oraz sequel „Five Nights at Freddy’s”.
Czytaj więcej o Stephenie Kingu:
- Kto wyreżyseruje nową adaptację prozy Kinga dla Netfliksa? Tego nazwiska się nie spodziewałeś
- Widziałem horror o morderczej Małpie. Nawet Stephen King zasłaniałby oczy
- Max prezentuje nową adaptację prozy Stephena Kinga. A raczej popłuczyn po niej
- Fani "Mrocznej Wieży" Stephena Kinga - radujcie się. Serial nadciąga!
- Ten aktor nigdy wcześniej nie doświadczył tego, co na planie nowego horroru. "Będzie przejmujący i straszny"