Nowa adaptacja Stephena Kinga jest tak brutalna, że odmówiono jej nawet zwiastuna w telewizji
Nadchodząca adaptacja Stephena Kinga ma być zbyt brutalna, by pokazać jej zwiastun w telewizji. Jak poradziła sobie z tym firma produkcyjna Neon? Sprytnie. W sieci pojawiły się wycieknięte e-maile, które są jeszcze lepszą reklamą dla krwawego horroru w reżyserii Osgooda Perkinsa.
Już za niecały miesiąc w kinach zadebiutuje "The Monkey", filmowa adaptacja opowiadania Stephena Kinga. Choć połączenie najpopularniejszego autora horrorów z reżyserem świetnie przyjętego "Kodu zła" już samo w sobie jest reklamą filmu, to jednak firma produkcyjna Neon chciała, by zwiastun pojawił się w telewizji. Kiedy okazało się, że amerykański departament Standards & Practices, nie zgodził się na wyemitowanie reklamy "The Monkey" w teleodbiornikach, Neon postanowił sprytnie wykorzystać e-mailową korespondencję, czym zyskał jeszcze lepszą promocję.
The Monkey: brutalny zwiastun nie pojawi się w TV
Portal MovieWeb udostępnił screeny wiadomości, które Neon i Standards & Practice wymieniali drogą e-mailową w dniach 22 i 23 stycznia. W kilku miejscach zostały one ocenzurowane, jednak te najbardziej soczyste cechy "The Monkey", które mogłyby zainteresować widzów, zostały ujawnione.
W pierwszej wiadomości Standards & Practice informuje, że ze względu na nadmierną przemoc spot nie może zostać pokazany w przerwie między programami. Kiedy Neon pyta, w jaki sposób mogliby opracować zwiastun, aby można było go wyemitować w telewizji, S&P odpowiada:
Zazwyczaj to robimy, ale w tym przypadku dotyczy to niemal każdej sceny w spocie. Jest nadmiernie brutalny z rozpryskami krwi, drastycznymi obrazami, odciętymi głowami [cenzura] itd. Chętnie rozpoczniemy proces od bardziej stonowanego spotu
- informuje, prosząc o alternatywną wersję "bez nadmiernej ilości krwi i okrucieństwa".
Z kolejnej wiadomości wynika, że opracowano nowy spot "The Monkey", jednak nie został on przez S&P zatwierdzony: "Nie nadaje się on dla naszej widowni, nawet z ograniczeniami". Okazało się również, że po dalszych analizach członkowie S&P ustalili, że "film/materiał kreatywny jest zbyt brutalny, aby go wyemitować". Tym sposobem horror Perkinsa zrobił sobie reklamę małym nakładem pracy.
"The Monkey" to opowiadanie autorstwa Stephena Kinga, które zostało opublikowane po raz pierwszy w 1980 r. jako część broszury w Gallery Magazine, a ostatecznie znalazło się w zbiorze opowiadań "Skeleton Crew". Jego fabuła skupia się na dwóch braciach bliźniakach, Halu i Billu, którzy na strychu w domu swojego dziadka znajdują małpkę. Okazuje się, że zabawka jest przeklęta i za każdym razem, gdy uderza w talerze, dochodzi do makabrycznych zbrodni i któryś z bliskich chłopców umiera. Bracia postanawiają wyrzucić małpkę i z biegiem czasu o niej zapominają. Po latach tajemnicze śmierci zaczynają się na nowo, a Hal i Bill będą musieli zjednoczyć się ponownie, by znaleźć sposób na ostateczne zniszczenie morderczej zabawki, zanim odbierze ona życie wszystkim, których kochają.
O Stephenie Kingu czytaj w Spider's Web:
- Max prezentuje nową adaptację prozy Stephena Kinga. A raczej popłuczyn po niej
- Horror na podstawie Kinga miał trafić do kin lata temu, ale słuch po nim zaginął. Teraz pojawi się w Max
- Fani "Mrocznej Wieży" Stephena Kinga - radujcie się. Serial nadciąga!
- Ten aktor nigdy wcześniej nie doświadczył tego, co na planie nowego horroru. "Będzie przejmujący i straszny"
- Stephen King poleca nowy hit Netfliksa. "Myślałem, że będzie to żartobliwy film o rekinach"