Literatura young adult bije rekordy popularności. Co tak naprawdę czytają wasze dzieci?
Na regałach kurzy się seria o Harrym Potterze, Jeżycjada odeszła w zapomnienie, a przygody Ani Shirley już nie interesują młodych czytelników. Co w takim razie czyta młodzież, która w 2023 r. zawyżyła statystyki wśród wszystkich grup wiekowych? Pikantne romanse nasycone przemocą i erotyką, czyli szeroko pojętą literaturę young adult.

Wśród książkowych bestsellerów Empiku 2024 r. na podium znalazły się doskonałe "Chłopki" Joanny Kuciel-Frydryszak i wyczekiwane przez fanów Wiedźmina "Rozdroże kruków" Andrzeja Sapkowskiego. Oprócz tych dwóch pozycji na palcach jednej ręki można było policzyć książki, które nie należały do gatunku young adult - obok wywiadu z Jolantą Kwaśniewską i "Glukozowej rewolucji" wśród TOP 30 bestsellerów znalazło się aż 21 tytułów dla młodzieży. Wśród nich odnoszący sukcesy "Venom", nieśmiertelna "Rodzina Monet", zwieńczenie hitowej serii "Start a Fire", a także wszystkie części cyklu "Students" Aleksandry Negrońskiej.
Wattpad, czyli kuźnia młodych pisarzy
Pierwszą książką z gatunku young adult, z którą przeczytałam, była właśnie "Rodzina Monet" autorstwa Weroniki Anny Marczak i to właśnie ona zapoczątkowała boom wśród młodzieży na tego typu literaturę. "Rodzina Monet", podobnie jak większość podobnych powieści, wywodzi się z Wattpada - serwisu, w którym zdobywają czytelników i czytelniczki, którzy z wypiekami na twarzy oczekują kolejnych rozdziałów.
Wattpad to darmowa platforma funkcjonująca od 2006 r., na której użytkownicy mogą publikować rozmaite opowiadania, książki czy fanfiki. Czytelnicy mogą wyszukiwać na niej książki po gatunkach (akcja, fantasy, romans, dla nastolatków), ale również konkretnych tagach czy nawet imionach sławnych osób. Krótko mówiąc, to kopalnia opowiadań, wśród których dosłownie każdy może znaleźć coś dla siebie. Co ciekawe, Aspirujący autorzy zwykle publikują powieści rozdział po rozdziale, podobnie jak odcinki serialu.
To właśnie Wattpad jest autorek trampoliną do świata papierowych książek i popularności. Ma odzwierciedlenie w gigantycznych kolejkach w trakcie targów książki, w których ustawiają się młode czytelniczki.
"Młode", bo tak naprawdę nie można z pewnością stwierdzić, że osiągnęły wiek pełnoletności, który de facto jest wymagany, aby przeczytać daną książkę - zdecydowana większość powieści young adult posiada bowiem ograniczenie wiekowe i zalecane są dla osób powyżej 16 lub 18 roku życia. Podejrzewam, że pracownicy Empiku raczej nie taksują kupujących, by ocenić ich wiek (okazuje się też, że wcale nie muszę tego weryfikować, ale o tym zaraz). Warto zresztą w tym miejscu wspomnieć, dlaczego właściwie tego typu pozycje potrzebują znaczka z napisem 16 lub nawet 18+.
Treści, które poruszają autorki książek z literatury young adult, niekiedy można nazwać miękką pornografią
Autorki young adultowych powieści korzystają najczęściej z konkretnych tropów. Mamy zatem najpopularniejszy motyw enemies to lovers, który polega na ewolucji bohaterów z wrogów do kochanków, który często wyrasta na motywie miłości zakazanej. Niektóre historie rozgrywają się w szkole, niektóre w domu, a niektóre osadzone są w świecie mafii i nielegalnych wyścigów samochodowych czy walk.
Na pierwszy rzut oka tego rodzaju tytuły wcale nie wydają się być siedliskiem rozpusty czy przemocy. Wystarczy spojrzeć na niewinne okładki lub też blurby z tyłu książki, które mogą skutecznie uśpić czujność rodziców. Czar pryska, kiedy wchodzi się na TikToka, gdzie użytkowniczki publikują czytane przez sztuczną inteligencję pikantne cytaty, w których romantyzowana jest przemoc w związku, toksyczne relacje oraz mocne sceny seksualne.
@iamyourbooklovergirl Ten moment i moment w pamietniku 💋>>>>#dlaciebie #fp #trylogiahell #pizgaczhell #tylogiahellpizgacz #cytathell #victoriaclark #nathanielshey
♬ dźwięk oryginalny - iamyourbooklovergirl
Oprócz tego, że na polskim podwórku jest tego sporo, to popularne są również zagraniczne powieści z tego gatunku, które mogą budzić wątpliwości. Przykładem jest "Haunting Adeline" autorstwa H.D. Carlton, która dotyka takich tematów jak manipulacja emocjonalna, trauma czy przemoc seksualna, pokazując relacje głównych bohaterów sposób, który wydaje się być nieodpowiedni dla nastoletnich czytelniczek. Inną książką nieodpowiednią dla młodych osób jest również "Credence" napisana przez Penelope Douglas, która zawiera nie tylko opisy pogłębionych relacji między przybranymi członkami rodziny, ale również wątki dotyczące przemocy seksualnej czy samookaleczeń.
To jednak tylko kilka przykładów, ale prawda jest taka, że wystarczy chwycić po pierwszą lepszą książkę, aby natknąć się na co najmniej jeden z tych motywów. I mimo że często można zobaczyć na okładce ograniczenie wiekowe (16+ lub 18+), to jednak pozycje o wyżej wymienionych treściach promowane są jako książki dla młodych dorosłych.
No właśnie, ale czy umieszczenie kategorii wiekowej pozwala wydawnictwom w takim razie umywać ręce? Okazuje się, że tak. Co więcej, to wcale nie jest obowiązek, by takie ograniczenie widniało na okładce.
W prawie polskim brak jest uregulowań, z których wynikałoby, że sprzedaż książek nieletnim jest w jakikolwiek sposób ograniczona lub zakazana. Co więcej nie ma także uregulowań, które nakładałby na wydawnictwa obowiązek umieszczania na książkach kategorii wiekowej, a także nie ma precyzyjnych uregulowań dotyczących tego w jaki sposób kategoryzować książki.
- komentuje dla Spider's Web adw. Anna Przewoźny.
Prawniczka dodaje, że nie ma jasnej kategoryzacji wiekowej książek, co oznacza, że nie można zweryfikować wieku nabywcy. "Ewentualne oznaczenie kategorii wiekowej na książkach jest nieobowiązkowe i jego umieszczenie ma jedynie charakter informacyjny" - podkreśla. Oznacza to, że właściwie tylko od dobrej woli wydawcy zależy, czy oznaczenie wiekowe 16+ czy 18+ pojawi się na okładce danego tytułu. A jeśli coś nie jest narzucone, to oczywiście, że produkcie nie może pojawić się coś, co mogłoby mieć negatywny wpływ na sprzedaż.
Czy wszystkie powieści young adult są szkodliwe?
Oczywiście nie można wszystkich tego typu powieści wrzucać do jednego worka. Zapytaliśmy o opinię na temat literatury young adult psycholożkę Sylwię Sitkowską, która podkreśliła że nie wszystkie pozycje dla młodych dorosłych są szkodliwe i zauważyła, że mają one również pozytywne aspekty:
To, co młodzi ludzie znajdują w tych książkach, to często odzwierciedlenie ich własnych przeżyć - radości, lęków, marzeń. Pamiętam rozmowę z młodą dziewczyną, która dzięki jednej z takich książek zaczęła otwierać się na temat swoich emocji. Oczywiście, nie każda powieść jest arcydziełem - niektóre bywają schematyczne czy zbyt dramatyczne. Ale to nie powód, by odrzucać cały gatunek. Dla nastolatków te historie są jak bezpieczna przestrzeń, w której mogą zrozumieć siebie, bez oceniania.
Warto też spróbować zrozumieć, co przyciąga młodych ludzi do tego rodzaju książek. Jak wspomniała Sylwia Sitkowska, nie dość, że nie wszystkie pozycje z literatury young adult są szkodliwe, to w dodatku wiele czytelniczek może w nich zobaczyć odzwierciedlenie siebie:
Młodzież ciągnie do young adult, bo te książki mówią ich językiem. Bohaterowie przeżywają to, co oni - pierwsze miłości, konflikty z rodzicami, poczucie, że nikt ich nie rozumie. To jak lustro, w którym widzą siebie, ale też okno na świat, gdzie problemy znajdują rozwiązanie. Będąc mamą nastolatka, widzę, jak bardzo potrzebują oni historii, które dają nadzieję i sens, nawet jeśli są pełne emocji czy dramatów. Zwróćmy uwagę, jakie seriale pociągają nastolatków. Te książki są też po prostu wciągające - napisane tak, by porwać, w przeciwieństwie do niektórych lektur szkolnych, które mogą wydawać się odległe
- tłumaczy.
Warto być jednak czujnym i po prostu weryfikować, z jaką literaturą mają styczność dzieci
Mimo że wydawnictwa nie mają obowiązku umieszczać z tyłu książki znaku z ograniczeniem wiekowym, to z pewnością pomoże to rodzicom w zweryfikowaniu, w jakich historiach zaczytują się dzieciaki. Bo różowy kwiatek czy słodka dziewczynka na okładce wbrew pozorom wcale nie oznaczają, że powieść nadaje się dla osób poniżej 16. roku życia.
Trzeba przy tym podkreślić, że często takie okładki mogą być bardzo mylące i przeczyć temu, co znajduje się w środku książki. Oto przykłady: "Known from snow" (toksyczne relacje) - pastelowa, fioletowo-różowa okładka z rysunkiem narciarskich gogli; "For Sure Not You" - róże z kolcami oplatające litery; "Rodzina Monet" - dziewczyna z warkoczem w różowej sukience z różowymi diamencikami na okładce. Ogólnie rzecz biorąc, nie są to okładki, które alarmują, że nie jest to książka odpowiednia dla osób bardzo młodych.
Oczywiście nie powinno się na starcie skreślać danej książki - moda na czytanie, która zapanowała wśród młodzieży, jest fantastyczna, ale warto zaproponować również swojemu dziecku coś bardziej ambitnego, i oczywiście, nie musi to być od razu Olga Tokarczuk czy Jon Fosse. Jak rozmawiać na ten temat z najmłodszymi?
Rodzice często chcą, by dziecko czytało "coś ambitnego", ale ambicja nie musi oznaczać nudy. Wartościowa książka to taka, która porusza, skłania do myślenia, ale też cieszy. Żeby pomóc dziecku wybrać, trzeba najpierw poznać jego świat. Zapytajmy: "Co cię fascynuje? Wolisz historie o przygodach czy o relacjach?". Czasem fajnie jest spróbować wspólnego czytania - sama kiedyś czytałam z moim synem Harry'ego Pottera i to otworzyło nas na świetne rozmowy. Można też zaproponować zabawę: "Wybierz książkę dla mnie, a ja dla Ciebie"
- wyjaśnia Sitkowska.
Świat książek dla młodzieży ma wiele wartościowych lektur i nie każda z nich jest miękką pornografią z gorszącą treścią i powtarzalnymi motywami. Warto jednak zwrócić uwagę, co znajduje się w biblioteczce waszych dzieci i być może to dobra okazja, by z nimi porozmawiać na temat ich czytelniczych wyborów.
O young adult czytaj w Spider's Web:
- Aż 2 hity Netfliksa doczekają się kontynuacji. Jeden z nich platforma powinna zakopać
- Wiem, dlaczego tak kochacie tę adaptację powieści z Wattpada. Film na Netfliksie to hit
- Amazon Prime Video obiecał mi film, a to maszynka do robienia pieniędzy. Cringe to mało powiedziane
- Ten serial obejrzycie do końca. I nie powstrzyma was nawet to, do kogo jest skierowany
- Czy "Venom" to young adultowy antybohater? Oceniamy książkowy hit Aleksandry Kondraciuk