REKLAMA

Szef Warner Bros. Discovery nie jest zadowolony z nowego filmu z Amber Heard. Może zamówić dokrętki

Najpier pandemia, potem Johnny Depp procesujący się z Amber Heard, jeszcze kilka problemów po drodze i w końcu wydawało się, że dacie premiery "Aquamana 2" nic już nie zagrozi. Film obejrzał jednak szef Warner Bros. Discovery. David Zaslav nie jest zadowolony z tego, co zobaczył. Może zamówić dokrętki.

amber heard aquaman 2 dc premiera
REKLAMA

"Aquaman" okazał się wielkim hitem. Film z osiągnął wynik, o jakim inne produkcje DC mogły tylko pomarzyć. Zarobił bowiem grubo ponad miliard dolarów. Warner Bros. było tak wniebowzięte, że dało reżyserowi Jamesowi Wanowi pieniądze na nowy projekt i wolną rękę. Twórca zrobił horror "Wcielenie", a potem wrócił do wysokobudżetowych widowisk, realizując drugą część przygód superbohatera. Mieliśmy ją zobaczyć już jakiś czas temu.

Pierwotnie datę premiery "Aquamana i Zaginionego Królestwa" wyznaczono na grudzień 2022 roku. Przyszła jednak pandemia, przez którą Warner Bros. Discovery postanowiło zrewidować swoje plany. Film przesunięto na marzec 2023 roku. Czemu wtedy się nie pojawił? Wytwórnia ponownie zdecydowała się opóźnić jego debiut. Teraz ma wejść na wielkie ekrany 20 grudnia 2023 roku. Ale i do tego terminu nie powinniśmy się przyzwyczajać.

REKLAMA

Aquaman 2 - losy filmu z Amber Heard ponownie pod znakiem zapytania?

"Aquman i Zaginione Królestwo" okazuje się solą w oku Warner Bros. Discovery. Wytwórnia już wcześniej musiała się zastanowić, co zrobić z filmem z powodu Amber Heard. W trakcie jej głośnego procesu z Johnnym Deppem, podczas którego opinia publiczna się od niej odwróciła, mówiło się, że firma chce ją z produkcji w ogóle usunąć. W obronie aktorki stanęło jednak parę osób, przez co rolę Mery "tylko" znacząco ograniczono. Teraz twórcy mogą mieć kolejny problem.

Czytaj także:

Aquaman 2 - Amber Heard - DC

Szef Warner Bros. Discovery od początku swojej kadencji uważnie przygląda się wydatkom wytwórni i podjął już kilka kontrowersyjnych decyzji, na czele ze skasowaniem praktycznie gotowej "Batgirl". Pod rządami Davida Zaslava doszło do trzęsienia ziemi w uniwersum DC, na czele którego stoi teraz James Gunn i Peter Safran. Oni mają zresetować franczyzę, a "Aquamanem 2" wyznaczy koniec DCEU, aby "Superman Legacy" mogło rozpocząć erę DCU. Na ten moment nie wiadomo nawet czy po "Zaginionym Królestwie" Jason Momoa jeszcze kiedyś powróci do roli tytułowego superbohatera.

Czytaj także:

REKLAMA

Jak podaje Animated Times, David Zaslav obejrzał "Aquamana 2" i nie jest zadowolony z tego, co zobaczył. Nie podobają mu się przede wszystkim efekty specjalne. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że zleci dokrętki. Nie pierwsze zresztą. I wtedy data premiery ponownie stanie pod znakiem zapytania.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA