Deus Ex GO to kolejna po Hitman GO oraz Lara Croft GO kapitalna mobilna produkcja od Square Enix. Jakież było moje zdziwienie, gdy pierwsza misja mobilnej gry rozpoczyna się w naszej stolicy.
Premierze stacjonarnego Deus Ex: Mankind Divided (tutaj macie recenzję) towarzyszy debiut mobilnego, naprawdę solidnego Deus Ex GO. To kolejna z płatnych, ale wartych każdej złotówki dotykowych produkcji od Square Enix, opartych o poruszanie się po planszy w turowych odstępach czasu.
Deus Ex GO z powodzeniem miesza futurystyczną technologię, grę akcji oraz turową rozgrywkę.
Ku mojemu zdziwieniu, twórcom aplikacji udało się umieścić w grze futurystyczne moce głównego bohatera, zachowując przy tym logiczny, łamigłówkowy charakter produkcji.
Tak jak w poprzednich grach, najważniejsza jest tutaj znajomość planszy oraz przewidywanie, jak wydarzenia w świecie gry zmienią się w następnej turze, a także za kilka kolejnych. Wszakże Adam Jensen to nie jedyna postać, która potrafi przemieszczać się po planszach Deus Ex GO.
Co ciekawe, akcja Deus Ex GO rozpoczyna się w Warszawie.
Producenci gry zdecydowanie upodobali sobie środkowoeuropejskie klimaty. Stacjonarna gra została osadzona w Pradze, z kolei mobilna odsłona rozpoczyna się w stolicy naszego kraju. Nie wiem jednak, czy Adam Jensen pozostaje w Polsce na długo, ponieważ dopiero rozpoczynam przygodę z tym tytułem.
Ten kosztuje 5 euro, ale tak samo jak inne produkcje od Square Enix z dopiskiem GO, zasługuje na każdego grosika. Świetna mobilna zabawa. Szkoda tylko, że rozgrzewa mojego iPhone’a do czerwoności. Momentami nie mogę utrzymać smartfona w dłoniach. Nigdy wcześniej się z czymś takim nie spotkałem.