REKLAMA

Oszukują na Johnny'ego Deppa. Łatwowierni fani tracą pieniądze

Johnny Depp zdecydował się przerwać milczenie w sprawie oszustów, który wielokrotnie naciągali jego fanów na łączną kwotę nawet setek tysięcy dolarów. Aktor zabrał głos w sprawie wyłudzeń właścicieli fałszywych kont i ostrzegł swoich obserwatorów przed podszywającymi się pod niego osobami.

johnny depp fake konto wyludzenie
REKLAMA

W sieci często pojawiają się memy, których bohaterami są sławne osoby proszące o pieniądze. Dla obeznanych w internecie osób jest to oczywisty powód do śmiechu, jednak wielu internautów niestety wciąż daje się nabierać na fałszywe konta i podszywające się pod znane osobistości ludzi, które proszą o kod BLIK czy przelew jakiejś sumy na daną potrzebę w zamian za spotkanie czy zdjęcie z autografem. I właśnie przed takimi oszustami swoich fanów przestrzegł Johnny Depp.

REKLAMA

Johnny Depp ostrzegł fanów przed fałszywymi kontami w sieci

Na początku grudnia serwis Gizmondo doniósł, że Federalna Komisja Handlu (FTC) w minionym roku otrzymała niemal 200 skarg z całego kraju, które dotyczyły oszustów podszywających się pod Johnny'ego Deppa. Ofiary fałszywych kont początkowo nagabywano w mediach społecznościowych, a następnie rozmowę przenoszono na Telegram czy WhatsApp. Pieniądze wysyłano za pomocą takich metod jak m.in. Coinbase, Bitcoin, Zelle, PayPal czy karty podarunkowe. W przypadku gwiazdora "Piratów z Karaibów" oszuści atakowali głownie internautów powyżej 60. roku życia. Osoby te straciły w sumie kilkaset tysięcy dolarów - najwyższa kwota wyniosła aż 350 tys. dol.

Po serii niepokojących doniesień głos postanowił zabrać sam Johnny Depp. Aktor opublikował na Instagramie wpis, w którym przestrzegł swoich fanów przed fałszywymi kontami i zaapelował o zachowanie ostrożności:

Niestety, zwrócono moją uwagę na to, że oszuści internetowi nasilają swoje wysiłki, aby atakować moich fanów i wspierających. Częścią ich taktyki jest tworzenie wielu fałszywych kont w mediach społecznościowych i e-maili, podszywając się pode mnie i członków mojego zespołu. Obecnie sztuczna inteligencja może tworzyć iluzję mojego wizerunku i głosu. Oszuści mogą wyglądać i brzmieć jak ja. Jednak ani ja, ani mój zespół nie poprosimy cię o pieniądze ani o twoje dane osobowe. Aktywnie pracujemy nad zwalczaniem tych nielegalnych praktyk

- napisał na Instagramie.

Aktor dodał, że konto @johnnydepp jest jego jedynym kontem na Instagramie, podobnie jak na Facebooku i TikToku. Podkreślił, że nie posiada swojego oficjalnego profilu na takich platformach jak X/Twitter, Snapchat oraz Discord.

Johnny Depp nie jest oczywiście jedyną gwiazdą, pod którą podszywają się oszuści, choć z pewnością jest jednym z tych artystów, którego wizerunek jest kradziony najczęściej. McAfee, firma zajmująca się cyberbezpieczeństwem, podała, że w zestawieniu obok Deppa pojawili się także Tom Hanks, Scarlett Johansson, Kylie Jenner i Taylor Swift. Celebryci wykorzystywani byli do sprzedaży fałszywych produktów za pośrednictwem zdjęć lub filmików.

Zdjęcie główne: zrzut ekranu z filmu na YouTube z kanału Splash News. Materiał nagrano podczas konferencji prasowej w Hiszpanii w ramach promocji tytułu "Modi".

REKLAMA

O Johnnym Deppie czytaj w Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA