REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. TV /
  3. Dzieje się

Dzisiaj seksafera Dominica zostanie przekuta w górę pieniędzy dla TVN-u. Finał „Top Model” będzie hitem

Od dwóch dni polski internet żyje sprawą uczestnika „Top Model”, który na dzień przed finałem został z niego usunięty. Niepokoją doniesienia, że produkcja programu dostała sygnał o jego przeszłości dużo wcześniej. Tymczasem dzisiejszy finał 9. sezonu może zaliczyć rekord oglądalności. Przypadek?

25.11.2020
13:11
dominic dangelica top model tvn final opinia
REKLAMA
REKLAMA

W związku z doniesieniami o przeszłości Dominica D’Angeliki (mężczyzna został skazany za seks oralny z osobą małoletnią), stacja TVN podjęła decyzję o usunięciu uczestnika z zaplanowanego na dzisiejszy wieczór finału. Problem w tym, że pojawiają się coraz liczniejsze głosy o tym, że producenci programu wiedzieli o niepokojących sygnałach na temat finalisty dużo wcześniej. Dlaczego więc decyzję o dyskwalifikacji finalisty podjęto dopiero teraz?

TVN znał prawdę o Dominicu już w sierpniu?

Z opublikowanych przez Pudelka screenów wynika, jakoby producenci programu mieli wiedzieć o kryminalnej przeszłości Dominica D'Angeliki już w sierpniu tego roku. Informacji TVN mieli udzielić przedstawiciele organizacji Operation Care Amador County wspierającej ofiary przestępstw seksualnych:

Wszystkie informacje są zawarte w publicznym rejestrze, do którego polscy obywatele nie mają jednak dostępu. Matka ofiary ma wszystkie potrzebne dokumenty i zdjęcia ze sprawy. Warto wspomnieć, że rodzina ofiary dowiedziała się w sierpniu, że Dominic wziął udział w programie i próbowali skontaktować się z produkcją, jednak nie uzyskali żadnej odpowiedzi

— mówi członek fundacji w rozmowie z Pudelkiem.

instagram top model screen
instagram top model screen

TVN: usuwa uczestnika z finału. Piróg i Woliński: nie niszczcie mu kariery

Zastanawiająca jest również rozbieżność stanowisk w tej sprawie zarządu stacji i gospodarzy samego programu. Jeśli by odsunąć na chwilę kwestię tego, czy TVN wiedział, czy nie wiedział o zarzutach ciążących na Dominicu, to wydawać by się mogło, że reakcja stacji była — nomen omen — modelowa. Decyzję o wykluczeniu D'Angeliki z finału „Top Model” podjęto niemal natychmiastowo, nie zważając na to, że finałowy odcinek jest już za pasem.

Tymczasem w mediach społecznościowych zarówno Michała Piróga (gospodarz programu), jak i Dawida Wolińskiego (jeden z jurorów) pojawiły się wpisy, które dość jednoznacznie można zinterpretować jako obronę skompromitowanego uczestnika:

Raz podłożony ogień wywołuje pożar a ten bezpowrotnie i bezlitośnie trawi wszystko na swojej drodze. Efekt jest nieodwracalny [...] Emocje są bardzo złym doradcą wiec radzę ochłonąć. Poczekać i dać możliwość obrony. Wieszanie na szubienicy i palenie na stosach pochłonęły tysiące niewinnych osób.

— czytamy na Instagramie Piróga.

„Dominic padł ofiarą rasizmu

W obronie finalisty stanęli nie tylko koledzy (ciekawe, że nie koleżanki) z programu, ale również internauci, którym chyba trudno pogodzić się z tym, że lubiany przez wszystkich D'Angelica ma taką przeszłość:

Jak dla mnie to czysty rasizm ze strony produkcji. A dlaczego? Bo wiedzieli o tym od początku i nie zrobili z tym nic. Dopiero gdy chłopak doszedł do finału, zrobił ogromną karierę na którą niewątpliwie zasługuje, usuwają go z programu. Coś tu jest ewidentnie nie halo. Dodatkowo nie było gwałtu, o czym wszyscy są tak przekonani

— mogliśmy przeczytać wczoraj w komentarzach na profilu Piróga.

Wracając do pytania o odpowiedzialność TVN i tego, czy stacja wiedziała wcześniej o „wybrykach” promowanego przez nią modela, wśród internautów zaczęło pojawiać się podejrzenie, że cała akcja mogła zostać z góry ukartowana, aby wygenerować jeszcze większą oglądalność finałowego odcinka:

W końcu ten sam TVN popisowo karzący skompromitowanego uczestnika „Top Model” nie wyciągnął konsekwencji względem budzącego od lat kontrowersje Filipa Chajzera (prezenterowi zarzucono m.in. molestowanie przypadkowo spotkanych na ulicy kobiet podczas kręcenia programu „Ameryka Express”). Co więcej, firma od paru lat promuje celebrytkę Dagmarę Kaźmierską, bohaterkę serii „Królowe życia”, która ma na koncie pobyt w więzieniu za sutenerstwo. O półnagich „wodziankach” w programie Kuby Wojewódzkiego, niemal za każdym razem obleśnie komentowanych przez „króla TVN” nie wspominając.

Jest i oczywiście druga strona medalu.

To właśnie TVN angażuje się w wiele pożytecznych inicjatyw na rzecz zwiększania świadomości na temat zaburzeń psychicznych, praw kobiet czy niwelowania nierówności społecznych. Pozytywnym przykładem takiej akcji są chociażby dwa niedawne reportaże („Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza” oraz „Don Stanislao. Post Scriptum”) „Czarno na białym” TVN24, w których Marcin Gutowski obnażył hipokryzję kościelnych hierarchów w kwestii ochrony księży pedofilów.

Dziś, dzięki skandalowi z uczestnikiem „Top Model”, wielki finał z pewnością będzie śledzić znacznie więcej osób. To wbrew pozorom bardzo korzystna dla TVN sytuacja — telewizja ma już wprawę w gaszeniu kryzysów wizerunkowych (vide głośny proces z redakcją „Vogule Poland”, czy zarzuty o rasistowskie wypowiedzi prowadzących „Dzień Dobry TVN”), a te setki tysięcy (jeśli nie miliony) widzów przed telewizorami, przyciągniętych atmosferą skandalu to zawsze wymierny sukces dla stacji — niezależnie od tego, czy bieżąca afera wynika ze zbiegu okoliczności, czy nie.

Transmisję wielkiego finału 9. edycji  „Top Model” zaplanowano na środę na godz. 21:30.

O główną wygraną powalczą Mikołaj Śmieszek, Weronika Kaniewska oraz Patrycja Sobolewska. Ceremonię uświetnią występy takich gwiazd jak BARANOVSKI, Ania Karwan, Ralph Kaminski i Mery Spolsky.

REKLAMA

*Zdjęcie główne: Facebook.com/TopModelTVN

Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News. 

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA