Nowa Godzilla pięknie ryczy w kinach. Kiedy premiera filmu online?

Poprzednia filmowa odsłona MonsterVerse zadebiutowała w zupełnie innych, nie tak jednak odległych, czasach. Z powodu pandemii "Godzilla vs. Kong" doczekała się premiery hybrydowej. Na pozostałych rynkach weszła tylko do kin, ale w Stanach Zjednoczonych tego samego dnia pojawiła się tak na wielkich ekranach, jak i HBO Max. Nie przeszkodziło jej to stać się hitem (na ówczesne warunki). Przy budżecie między 155 a 200 mln dol. zarobiła na całym świecie ponad 470 mln. Sequel był więc nieunikniony.

W międzyczasie MonsterVerse prężnie rozwijało się w kolejnych serialach. W zeszłym roku dostaliśmy całkiem udaną "Wyspę Czaszki" od Netfliksa, ale parę miesięcy później uniwersum zapukało w dno od spodu za sprawą okropnego "Monarch: Dziedzictwo potworów" od Apple TV+. Z głośnym rykiem podniosło się jednak w zeszłym tygodniu przy okazji kinowej premiery "Godzilli i Konga: Nowego imperium".

Czasy hybrydowych premier odeszły już do lamusa. Nie ma też 45-dniowych okienek dystrybucyjnych, z których kiedyś słynęło HBO Max. To właśnie tam docelowo zmierza "Godzilla i Kong: Nowe imperium". Kiedy pojawi się na platformie? Tego na ten moment nie jesteśmy w stanie stwierdzić. Prawdopodobnie jednak subskrybenci serwisu trochę na film poczekają. Ile? To w dużej mierze zależy od jego zarobków.

Jak podaje Variety otwarcie "Godzilli i Konga: Nowego imperium" przebiło wszelkie oczekiwania. W samych Stanach Zjednoczonych film zdążył już zarobić 80 mln dol. Z innych rynków przyszło natomiast ponad 115 mln. Razem daje to 195 mln. Przy budżecie 135 mln granica opłacalności wynosi ok. 300 mln. I wszystko wskazuje na to, że produkcja zaraz ją przekroczy. A skoro tak, okienko dystrybucyjne znacząco się wydłuży.

Więcej o MonsterVerse poczytasz na Spider's Web:

Zanim "Godzilla i Kong: Nowe imperium" trafi na HBO Max, a po tym jak już zejdzie z kinowego afisza, pojawi się w VOD. Oznacza to, że - tradycyjnie - jeszcze przed streamingową premierą, film będzie można zobaczyć online za dodatkową opłatą. Wciąż jednak jest zbyt wcześnie, aby stwierdzić, kiedy miałoby to nastąpić.