Długo musieliśmy na to czekać. Produkcja Blizzard Entertainment wyszła ze statusu beta już w marcu 2014 roku. Pierwsi mobilną edycję dostali posiadacze iPadów. Na całe szczęście HearthStone: Heroes of Warcraft w końcu zadebiutowało na tabletach z Androidem.
Kilka dni temu pisałem, że wszyscy możemy już przetestować Scrolls – dotykową karciankę przygotowaną przed studio Mojang. Byłem zawiedziony, że twórcy Minecrafta pod płaszczem pełnej wersji produktu sprzedawali zaledwie demo, wyciągając ręce po 5 dolarów, aby następnie prosić o następne zastrzyki gotówki w postaci mikro-transakcji. Na całe szczęście lekki niesmak zmywa długo oczekiwana, niesamowicie popularna gra od Blizzarda.
20 milionów zarejestrowanych kont. Takim wynikiem może pochwalić się HearthStone: Heroes of Warcraft
Zgaduję, że teraz baza klientów ulegnie znacznemu powiększeniu. Wielu graczy czekało właśnie na mobilną edycję gry od producentów World of Warcraft. Sam należę do tej grupy i celowo unikałem instalatora przeznaczonego na komputery z systemami Windows oraz Mac. Dopiero teraz wejdę do świata HearthStone, ale przynajmniej na własnych zasadach i tak, jak lubię – wygodnie i z tabletem w ręku.
Co ważne, HearthStone: Heroes of Warcraft działa również na tych najsłabszych urządzeniach z Androidem 4.x. Aplikację testowałem zarówno na Xperii Z3 Compact oraz budżetowym MyTabie 7, jakiego znajdziecie w każdej Biedronce za mniej niż 300 złotych. Pod tym względem Blizzardowi należą się brawa. Wzorem World of Warcraft ich aplikacja nie posiada horrendalnych wymagań sprzętowych i da się uruchomić nawet na wiekowych, pokrytych pajęczyną urządzeniach. Właśnie po tym można poznać dobrego dewelopera.
Bardzo dobrą informacją jest również to, że w skład mobilnej aplikacji wchodzą dotychczasowo wydane rozszerzenia - Curse of Naxxramas oraz świeżutkie Goblins vs. Gnomes. Dopiero zaczynam swoją przygodę z HearthStone: Heroes of Warcraft. Z tego powodu nie ośmieliłbym się napisać wam niczego o samej grze. Z oceną wstrzymam się przynajmniej kilka dni, o ile nie tygodni. W końcu to produkcja Blizzarda. Te zawsze mają drugie, trzecie i czwarte dno. Nie zdziwię się, jeżeli tym razem jest podobnie. Jeżeli jednak sami posiadacie linki do ciekawych, przystępnych poradników i strategii – z chęcią się zapoznam. Jestem nowicjuszem, ale szybko chłonę wiedzę.
Co z wersją na smartfony z systemami Android oraz iOS? Zdaniem producentów ta jest już w drodze i powinniśmy ją dostać na początku 2015 roku.