Kontynuacja najtrudniejszej gry cRPG wyląduje na komputerach. Dark Souls 2 już w marcu
Chociaż dzisiaj większość z Was zagrywa się w świetne GTA V, warto pomyśleć o przyszłej bibliotece gier. Dla miłośników wymagających tytułów cRPG właśnie trwające Tokyo Games Show może być dużym powodem do radości. Nadchodzi Dark Souls 2, które nie zapomniało o komputerowych graczach.
Jestem wniebowzięty. Poprzednia odsłona gry wciąż znajduje się na moim dysku twardym, testując moją cierpliwość, umiejętności oraz granice wytrzymałości psychicznej. Dark Souls to jedna z najcięższych gier, jakie kiedykolwiek ukazały się na rynku. Wielotygodniowa, wymagająca zabawa na najwyższym możliwym poziomie jest kapitalną odskocznią od prostych w obejściu serii, takich jak Wiedźmin, Mass Effect czy Dragon Age.
Podczas rozpoczynających się dzisiaj Tokyo Game Show, twórcy serii z From Software po raz kolejny przypomnieli o nadchodzącej kontynuacji. Ta ukaże się nie tylko na konsolach aktualnej generacji, ale również komputerach osobistych. Niestety, o jednoczesne premierze nie ma mowy, mimo tego PeCetowi fani serii nie powinni czuć się wybitnie poszkodowani.
Dark Souls 2 w wersji na konsole Xbox 360 oraz PlayStation 3 ukaże się na Starym Kontynencie już 14 marca. Dlaczego zabrakło w tym zestawniu wersji na komputery osobiste? Namco Bandai, wydawca tego tytułu, zasłania się chęcią dopieszczenia komputerowej konwersji. Nie mam nic przeciwko. Chociaż Dark Souls w wersji na PC jest świetną grą, tytuł okazał się być fatalnym portem, nieprzystosowanym do myszki i klawiatury. Bez kontrolera produkcja From Software była zupełnie niegrywalna, mimo moich największych chęci. Jeśli producenci wyciągną wnioski z lamentu miłośników masochistycznej serii, będę w siódmym niebie. Zaraz potem przyjdzie piekło frustracji, w związku z nieustannymi zgonami prowadzonego przez siebie bohatera, ale to naturalna kolej rzeczy.
Pomimo lekkiej obsuwy, Dark Souls 2 na komputery osobiste ma trafić jeszcze pod koniec marca przyszłego roku, zarówno w wersji podstawowej, jak i kolekcjonerskiej. Co z możliwą edycją na sprzęty nadchodzącej generacji? Główny producent, Yui Tanimura, nie wyklucza takiej możliwości. Podczas Tokyo Game Show Japończyk dał jasno do zrozumienia, że jest bardzo zainteresowany PlayStation 4 oraz Xboksem One i z chęcią będzie na nich pracował. Mimo tego, obyło się bez oficjalnej zapowiedzi.
