REKLAMA

Polskie filmy mają szansę na Oscary. Czy przełamią złą passę naszych twórców?

Oscarowa gorączka powoli się rozpoczyna. Amerykańska Akademia właśnie podała rozszerzone listy kandydatów do statuetki w trzech kategoriach. Znalazły się na nich dwa tytuły z Polski. Czy mają szansę przełamać dotychczasową złą passę rodzimych produkcji?

oscary 2022 polskie filmy nominacje
REKLAMA

Dołącz do Disney+ z tego linku i zacznij oglądać głośne filmy i seriale.

Z Oscarami mamy nie najlepszą relację. Nie, żebyśmy nie mieli na swoim koncie statuetek. Na przestrzeni niemal wiekowej historii nagród Amerykańskiej Akademii udało nam się ich kilka zdobyć. Januszowi Kamińskiemu to nawet dwukrotnie, ale otrzymał je za zdjęcia do filmów Stevena Spielberga - "Lista Schindlera" i "Szeregowiec Ryan".

Jeśli chodzi o polskie produkcje, to też kilka razy udało im się triumfować. Największy sukces na tym polu osiągnęliśmy w 2015 roku, kiedy to Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego (dzisiaj: najlepszy film międzynarodowy) otrzymała "Ida" Pawła Pawlikowskiego. Od tamtej pory w tej właśnie kategorii tylko dwukrotnie udało nam się zdobyć nominację. Czy w tym roku przełamiemy złą passę?

REKLAMA

Amerykańska Akademia podała właśnie rozszerzone listy kandydatów do statuetki w trzech kategoriach. I jak się okazuje, znalazły się na nich dwa polskie tytuły. W kategorii najlepszy film międzynarodowy o nominację walczy "IO" Jerzego Skolimowskiego, a "Film balkonowy" Pawła Łozińskiego został wyróżniony w ramach kategorii najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny.

Oscary 2022 - polskie filmy na rozszerzonych listach

W przypadku filmów dokumentalnych członkowie Amerykańskiej Akademii ze 144 tytułów wybiorą 15, aby stworzyć listę skróconą. Jak zauważa autor bloga Spór w kinie, "Film balkonowy" ma już na swoim koncie sukcesy festiwalowe, może pochwalić się wsparciem HBO, a reżyser gościł niedawno w Nowym Jorku, gdzie pokazywał swoją produkcję i spotykał się z publicznością.

Film balkonowy - HBO Max

"IO" ma nieco mniejszą konkurencję od "Filmu balkonowego", bo na rozszerzonej liście w kategorii najlepszy film międzynarodowy znalazły się 92 tytuły. W dodatku produkcja sygnowana nazwiskiem Jerzego Skolimowskiego może pochwalić się kilkoma sukcesami artystycznymi na świecie, a w samych Stanach Zjednoczonym została nawet (skromnie, ale zawsze) doceniona przez publiczność.

Na rozszerzonej liście kategorii najlepszy pełnometrażowy film animowany znalazło się 27 tytułów. Nie ma wśród nich jednak nikogo z Polski. Mimo to już w tym momencie mamy szansę na nominację w więcej niż tylko dwóch kategoriach.

IO - zwiastun

Jak zaznacza autor przywołanego wyżej bloga, pełnometrażowe filmy dokumentalne mogą zabiegać o nominacje również w innych kategoriach, również w tej najważniejszej. Taka sytuacja się do tej pory jednak nie zdarzyła. Co innego, jeśli mówimy o filmie międzynarodowym. Tego typu tytuły od kilku lat z powodzeniem startują w wyścigu po statuetkę dla najlepszego filmu.

Oscary 2022 - czy polskie filmy mają szanse na nominacje?

REKLAMA

Oba polskie filmy mają cechy, które dają im szansę na nominacje do Oscara w wymienionych kategoriach. Wydają się co prawda hermetyczne, ale w "Filmie balkonowym" Amerykańska Akademia może doszukać się uniwersalnej prawdy na temat rzeczywistości czasu lockdownów. "IO" to znowu produkcja kinofilska (hołd dla "Na los szczęścia, Baltazarze" Roberta Bressona) z gwiazdą światowego formatu - Isabelle Huppert.

W tym momencie możemy jedynie trzymać kciuki za nasze filmy. Na szczęście niedługo, bo 21 grudnia poznamy skrócone listy w ośmiu kategoriach. 24 stycznia 2023 roku ogłoszone zostaną ostateczne nominacje, a sama gala rozdania Oscarów ma mieć miejsce 12 marca.

Pełne omawiane w tym tekście listy znajdziecie na stronie Amerykańskiej Akademii.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA