REKLAMA

PlayStation 4 zamieniło się w amatorskie studio telewizyjne. Setki programów LIVE zalało moją konsolę

Ciekawszymi funkcjami PlayStation 4 jest integracja z platformami strumieniującymi obraz Twitch.tv oraz Ustream, a także możliwości stojące za niepozorną kamerą PlayStation. Ta, po zainstalowaniu wczorajszej aktualizacji, pozwala graczom tworzyć amatorskie studia nagrań, jednocześnie na żywo nadając w świat. Efekt? Tylu próśb o pokazanie cycków nie widziałem już od bardzo dawna.

Playroom AR Studio
REKLAMA
REKLAMA

Playroom to preinstalowany na konsolach PlayStation 4 program, który umożliwia zabawę z kamerą PlayStation. Ta wcale nie należy do tanich (około 200 PLN), toteż w Sony chcą dbać o klientów, którzy zakupili fakultatywne, doczepiane do konsoli urządzenie. Niestety, kamera nie jest wykorzystywana zbyt często w samych grach, toteż programiści odpowiedzialni za Playroom co jakiś czas dodają do programu nowe możliwości. Od zabawy w wariację Ponga, przez wsysanie elementów otoczenia kosmicznym statkiem, na wyścigach sympatycznych ninja kończąc, Playroom pokazuje potencjał drzemiący w wirtualnych nakładkach na prawdziwy, rejestrowany przez optykę kamery świat.

Od przedwczoraj Playroom wzbogacił się o nową, bezpłatną funkcjonalność. Jest nią AR Studio, tryb umożliwiający zamianę naszego pokoju, naszej nory gracza, w amatorskie studio telewizyjne.

Naprawdę warto posprzątać w mieszkaniu oraz odwiedzić fryzjera, ponieważ w przeciwieństwie do pozostałych aplikacji w hubie Playroom, tutaj to właśnie dzierżyciel kontrolera jest wyeksponowany na pierwszym miejscu, z kolei wirtualna nakładka stanowi jedynie dodatek.

Co bardzo sympatyczne, swoje amatorskie studio można wzbogacić o dekoracje, takie jak światła reflektorów, bannery, a nawet zdjęcia czy dowolne kształty, które sami narysujemy. Dzięki synchronizacji ze smartfonami, jesteśmy w stanie przenieść do wirtualnego studia niemal każdy obiekt, od napisu „Szymon”, po zdjęcie penisa. O taką wolność walczyliśmy? Na pewno nie zdaniem moderatorów Twitch.tv oraz Ustream. Ci muszą walczyć z osobami propagującymi zabronione w regulaminie treści częściej niż kiedykolwiek wcześniej. Wystarczy jeden przycisk na kontrolerze, aby nasze studio nagrań zaczęło nadawać LIVE. Z kolei nim zlecą się osoby kontrolujące poprawność treści, da się zrobić naprawdę niezłe show. Na które zresztą sam kilkukrotnie wpadłem.

AR Studio wprowadza również bardzo ciekawy element interakcji między nadawcami oraz widzami

REKLAMA

Jest nim głosowanie, które może zorganizować posiadacz wirtualnego studia. Inni gracze z poziomu konsoli oddają swoje głosy za sprawą kontrolerów. Nad czym tutaj głosować? To już zależy od organizatora transmisji. Ludzie dywagują nad wyższością jednej gry nad drugą. Głosują, w co ma zagrać nadawca, jaki film obejrzeć albo jaką książkę przeczytać. Nie zabrakło również głosowa typu "w czym ma dla was zatańczyć moja dziewczyna" albo "w co mam się ubrać". Bardzo ciekawy element, który na dłużej przykuwa do społecznościowych elementów PlayStation 4.

Mimo wszystko, dominującym tematem w obszarze AR Studio są i najprawdopodobniej zawsze będą cycki. Młoda dziewczynka, nastoletnia kobieta czy matka z dziećmi na kanapie - nie ma to absolutnie żadnego znaczenia. "Show us tits" jest tutaj przekazem dnia, niezależnie od szerokości geograficznej, z której nadaje twórca wirtualnego studia nagrań. Żeby było jeszcze ciekawiej, graczom niezwykle sporadycznie udaje się te piersi zobaczyć.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA