Premiery gier na smartfony i tablety #22 – Godfire, Transformersy i MOBA na Windows Phone
Szymon jest w tym tygodniu bardzo zapracowany, dlatego dwudziestą drugą odsłonę cyklu "Premiery gier na smartfony i tablety" przygotowałem dla was ja. Choć z całej redakcji sPlay to on najlepiej orientuje się w grach mobilnych, to ja również jestem ich wielkim miłośnikiem i myślę, że uda mi się go godnie zastąpić. Tym prostsze powinno być to zadanie, że swoją premierę miało ostatnio kilka ciekawych tytułów.
![Premiery gier na smartfony i tablety #22 – Godfire, Transformersy i MOBA na Windows Phone](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fsplay%2F2014%2F06%2Fgodfire-640x280.jpg&w=1200&q=75)
WINDOWS PHONE
Chyba najbardziej znany reprezentant gatunku MOBA na systemy mobilne wreszcie doczekał się swojej wersji na Windows Phone. Gra jest bardzo zbliżona do znanych z komputerów tytułów, takich jak League of Legends albo DOTA 2. Kierując poczynaniami jednego z ponad 40 bohaterów możliwych do wyboru dążymy do zniszczenia bazy przeciwnika, a klucz do zwycięstwa leży w umiejętności współpracy z drużyną. Heroes of Order & Chaos oferuje dwie mapy (3vs3 i klasyczne 5vs5) oraz trzy tryby rozgrywki - solo, co-op i online multiplayer. Gra jest darmowa postaci można odblokować za pomocą systemu mikropłatności lub dzięki zdobywanej podczas rozgrywek walucie.
Druga część mrocznej przygodówki od polskiego studia Artifex Mundi, jednej z najbardziej rozpoznawalnych marek jeśli chodzi o gatunek HOPA. Jak zwykle otrzymujemy więc piękne tła, wciągającą historię oraz wymagające, ale nie przesadnie trudne łamigłówki. Tym razem gracz pokieruje losami guwernantki Ester, która w dość niecodziennych okolicznościach dziedziczy po rodzicach tajemniczą posiadłość. Wkrótce okaże się, że członkowie jej rodziny od wieków badali zjawisko podróży w czasie i Ester spróbuje rozwikłać tajemnice swego pochodzenia i dziedzictwa, czy wplącze się w mityczny konflikt miedzy Merlinem a Vivianą.
iOS
Chyba najbardziej gorąca premiera minionego tygodnia jeśli chodzi o gry na systemy mobilne, autorstwa polskiego Vivid Games. Godfire to przygodowa gra akcji, w której wcielamy się w Prometeusza, który by dostarczyć ludzkości wyrwaną z rąk bogów Boską Iskrę będzie musiał zmierzyć się z hordami przeciwników. Dynamiczny, obdarzony imponującą oprawą audiowizualną tytuł, który ponoć jeszcze w tym roku ma doczekać się wersji na Androida.
Za moment do kin trafi "Wiek zagłady", czyli najnowsza odsłona kultowych Transformersów, zanim jednak to się stanie, użytkownicy iOS i Androida mogą pograć w bezpłatną grę opartą na filmie Michaela Baya. Kierujemy w niej różnymi Transformersami, zdobywamy kolejne poziomy doświadczenia i rozwijamy nasze roboty, aby były coraz silniejsze i lepiej tłukły "tych złych". Gra jest nieco niedopracowana, ale jak na typowy produkt na licencji - nie jest źle.
ANDROID
Na ekrany kin wchodzi właśnie druga część filmu animowanego "Jak wytresować smoka", a tymczasem w sklepie Google Play, miesiąc po premierze na iOS, wylądowała oparta na nim Dragons: Rise of Berk. To gra ekonomiczna, w której poprzez wydobywanie surowców i handel rozwijamy osadę Wikingów. We wszystkim tym pomagają nam smoki, które posiadają indywidualne umiejętności, umożliwiające szybszą i wydajniejszą pracę. Sporymi zaletami gry są przyjemna dla oka grafika i czytelny interfejs. Dragons: Rise of Berk jest tytułem darmowym z nieobowiązkowymi (aczkolwiek mocno pomocnymi i przyspieszającymi rozgrywkę) mikropłatnościami.
Mała, banalna, pozbawiona większego sensu i w sumie dość głupiutka gierka, która jednak pozwala się przyjemnie zrelaksować. W Stickman Death Room kierujemy składającą się z kilku kresek postacią, którą wedle woli wyposażamy w wybraną broń i po prostu znęcamy się nad innym "patyczakiem". W naszym arsenale znajduje się broń biała, jak miecz albo kij bejsbolowy, pokaźna ilość broni palnej - pistolety, karabiny szturmowe i snajperskie, strzelby i tak dalej jak również trucizny. Gra oczywiście nie wciąga na długie godziny, ale całkiem nieźle się sprawdza, kiedy chcemy się wyładować.