Od dziś SkyShowtime kosztuje znacznie mniej. Czym się różnią pakiety Standard i Standard Plus?

SkyShowtime jest jedną z najmłodszych usług wideo na żądanie w naszym kraju. Debiutowała w cenie 25 zł miesięcznie, ale pierwsi użytkownicy mogli ją wykupić dwukrotnie taniej, a dopóki będą opłacać subskrypcję, dopóty będą mogli korzystać z 50 proc. zniżki. Co jednak z osobami, które z abonamentu zrezygnowały albo się na tę - ani żadną inną - promocję nie załapały?

Z myślą o tych konsumentach, którzy cały czas się wahają, czy wykupić dostęp do SkyShowtime, serwis przygotował nowy, tańszy pakiet. Dzięki temu dostęp do biblioteki serwisu można wykupić za mniejszą kwotę niż wynosiła dotychczasowa regularna cena. Serwis przy tym zdecydował się na ten sam ruch, co wielu jego konkurentów: w nowym abonamencie będziemy widywali co jakiś czas reklamy.

Nowa oferta dostępna jest tutaj.

Podstawowym pakietem usługi jest teraz SkyShowtime Standard z reklamami. Oprócz tego można wykupić SkyShowtime Standard Plus, który do tej pory nazywał się… SkyShowtime Standard. Przyznam, że na pierwszy rzut oka wygląda to na trochę zagmatwane, ale w praktyce różnica pomiędzy nimi sprowadza się do jednej istotnej rzeczy - czyli właśnie obecności lub braku reklam.

SkyShowtime Standard z reklamami jest nowym, tańszym pakietem, kierowanym do tych widzów, którzy kręcą nosem na regularną cenę. Widzowie uzyskują w nim dostęp do pełnej biblioteki serwisu na wielu urządzeniach, ale będą co jakiś czas widzieć komunikaty reklamowe. A ile ich będzie? Wedle zapowiedzi „średnio cztery do pięciu minut reklam na godzinę”. Kosztuje on 19,99 zł za miesiąc. Jeśli zdecydujecie się zapłacić za rok z góry, to będzie kosztowało to 159,99 zł (czyli 13,34 zł/miesiąc).

SkyShowtime Standard Plus z kolei działa dokładnie tak, jak dotychczasowa subskrypcja nazywana wcześniej po prostu SkyShowtime Standard. W ramach tego abonamentu reklam nie będziemy widzieć wcale. Dla dotychczasowych użytkowników usługi nic tak naprawdę się nie zmienia (no, poza tym, że mają teraz nową opcję do wyboru, tak jak nowi użytkownicy). Kosztuje on 24,99 zł za miesiąc. W ofercie za rok należy zapłacić 198,99 zł (miesięczny koszt wyniesie wtedy 16,59 zł/miesiąc).

Obawiałem się, że SkyShowtime wykorzysta wprowadzenie nowego pakietu Standard z reklamami do podniesienia ceny za dostęp do usługi bez reklam w ramach dotychczasowego abonamentu z nową nazwą Standard Plus. Na szczęście tak się nie stanie. Kwota, jaką trzeba za niego zapłacić, pozostaje na tym samym poziomie, czyli 25 zł miesięcznie (lub 12,5 zł, jeśli ktoś załapać się na promocję).

SkyShowtime Standard w nowej odsłonie to faktycznie dodatkowy, tańszy pakiet. Będzie on dobrym wyborem dla tych osób, którym nie przeszkadza to, że co jakiś czas będą widzieć reklamy (ich dostawcą będzie Paramount Advertising International), a także takich, które nie znają jeszcze biblioteki serwisu i nie wiedzą, czy znajdą w niej coś dla siebie.

Wszystko zależy od tego, czy po zdecydowaniu się na abonament będziemy mieli co oglądać. Sam wykupiłem dostęp do usługi w dniu jej polskiej premiery i zupełnie tego nie żałuję. Obecnie oglądam w nim najnowszy sezon „Star Trek: Discovery”, a nie tak dawno temu do biblioteki dołączył sezon świetnego „Halo”. Do gustu przypadła mi też „Tulsa King” z Sylvestrem Stallone’em i przymierzam się do „Yellowstone”.

Sprawdź inne nasze teksty dotyczące oferty SkyShowtime w Polsce:

Oprócz seriali w SkyShowtime możemy znaleźć też liczne kinowe hity („Oppenheimer”, „Tatuażysta z Auschwitz, „Psi Patrol: Wielki Film”), a usługa to wspólna komitywa wielu różnych dostawców treści, w tym amerykańskiej telewizji Showtime i wytwórni Paramount. Jedyne, na co teraz czekam, to na to, by wszystkie treści udostępniono w 4K z obsługą HDR, co powinno w dzisiejszych czasach być, nomen omen, standardem.

Jeśli zaś to, co oferuje biblioteka serwisu, przypadnie użytkownikowi do gustu, to dostęp do SkyShowtime jest moim zdaniem warty i pełnej ceny, jaką trzeba za niego zapłacić. Na szczęście wpierw można wykupić nowy pakiet SkyShowtime Standard z reklamami, a na wyższy plan można przejść dopiero w chwili, gdy w praktyce się okaże, że użytkownik i jego bliscy z usługi korzystają często.

Nowa oferta dostępna jest tutaj.