Po co słuchać radia, jak można słuchać podcastów? – pyta nas Spotify, prezentując najnowszą wersję swojej aplikacji

Spotify, jeden z najchętniej używanych programów do streamingu muzyki online, w ostatnich miesiącach testował nowy wygląd aplikacji, kładący większy nacisk na podcasty. Dziś nowy design aplikacji, wedle słów amerykańskiego serwisu TechCrunch, ma trafić w ręce wszystkich użytkowników Premium, którzy zdecydują się zainstalować nową wersję programu. (W Polsce, w momencie pisania tego artykułu, nowy design nie był jeszcze dostępny w AppStorze Apple'a, choć na Androidach już tak).

Zmiana wyglądu menu aplikacji „Twoja biblioteka” podyktowana była ponoć próbą odciągnięcia abonentów od przejścia do konkurencyjnych serwisów. Łatwiejszy w użytkowaniu interfejs Apple Music podawany był ponoć jako główna przyczyna chęci odejścia od Spotify. Nowy wygląd aplikacji stawia na równi muzykę i podcasty, między którymi można przechodzić płynnie jednym ruchem palca.

Muzyka od teraz podzielona została na: Plalisty, Artystów i Albumy, co znacznie zawęża liczbę kategorii dotychczas dostępnych w aplikacji (było ich siedem). Trzy zakładki zmieniać będziemy jednym ruchem palca.

Podcasty natomiast dzielą się teraz na: Episodes, Downloads i Shows. W Episodes dostaniemy zestawienie wszystkich odcinków, które uruchamialiśmy, w kolejności od ostatnio odtwarzanego programu. Akcent położono zatem na prawdziwe działanie użytkownika. Ułatwiono w ten sposób nawigację w aplikacji i łatwy powrót do raz uruchomionego programu.

Zakładka Downloads pozwoli nam w łatwy sposób zarządzać odcinkami, które zapisaliśmy w trybie offline, zaś Shows przedstawi listę wszystkich obserwowanych kanałów, ułożonych chronologicznie, prezentując najnowsze odcinki na samej górze.

Ruch ten podyktowany jest zwiększonym naciskiem, jaki w ostatnim czasie firma położyła na sekcję podcastów. Od początku roku Spotify przejęło ruch takich „farm podcastów” jak Gimlet, Parcast i Anchor, licząc, że uda mu się przejąć część reklamodawców ze standardowego modelu radiowego, oferując dużo dokładniejszy dobór grupy docelowej odbiorców niż tradycyjne stacje radiowe.

Uwypuklając teraz tak silnie dostęp do podcastów samym użytkownikom, firma będzie miała większą możliwość promocji poszczególnych tytułów, potencjalnie zwiększając tym samym zainteresowanie odbiorcy tą sekcją aplikacji. (Dotychczas sekcja podcastów ukryta była w długiej rozpisce kategorii). Tym samym działa na rzecz zwiększenia ruchu,  jeszcze silniej umacniając swoją pozycję na rynku.

Warto wynotować także, że nowy design odchodzi od niedawnych zmian aplikacji, które w dużym stopniu stawiały na content video. Niektóre piosenki po uruchomieniu przedstawiały użytkownikowi fragmenty teledysku, lecące w tle. Teraz firma, choć nie wycofała się w pełni z tego rozwiązania, nie uwypukla tak silnie tej funkcji.