Chłopaki wracają na Amazona. I są tak wściekli, że zaraz rozwalą całą topkę

"Niezniszczalni" pod wodzą Sylvestra Stallone w czwartej części już lekko nie domagają. Nie przeszkodziło im to okupować pierwszego miejsca listy najpopularniejszych tytułów Amazon Prime Video przez ostatnie dwa tygodnie. W tym otrzymali nawet wsparcie ze strony "Dżentelmenów" Guya Ritchie'ego (filmu, nie serialu Netfliksa), którzy niespodziewanie zajęli przedostatnie miejsce zestawienia. Zaraz jednak dojdzie w nim do przetasowań. Chłopcy zamierzają bowiem narobić hałasu.

"The Boys" szturmem wzięli Amazon Prime Video jeszcze w 2019 roku. To było olśnienie! W czasach, gdy grzeczni superbohaterowie Marvela i DC święcili jeszcze triumfy na wielkich ekranach, dostaliśmy serial, który się nabija z całej mody na trykociarzy. W dodatku robi to w rytm rockowej muzyki, bluzgami na ustach i krwią spływającą po piersiach. Właśnie takiego hitu platforma potrzebowała. Nic więc dziwnego, że z czasem zaczęła eksploatować jego popularność na wszelkie możliwe sposoby.

Prócz kolejnych sezonów produkcji głównej dostaliśmy jeszcze dwa spin-offy: animowaną antologię "Czyste zło" i aktorski serial młodzieżowy "Gen V". Wiadomo, "The Boys" to nie były, ale i tak fanom tytułu sprawiły mnóstwo radochy. Teraz po dwóch latach wraca oryginał, po raz kolejny udowadniając, że nie ma sobie równych.

4. sezon "The Boys" to niby odgrzewany kotlet. Znowu dostajemy serial z różnymi dziwnościami, perwersjami i podkręconą na maksa przemocą. Wciąż jednak doskonale patrzy się, jak twórcy usilnie próbują prześcignąć w tym samych siebie. Chłopaki są tu bardziej wkurzeni niż kiedykolwiek wcześniej. W dodatku na... Butchera, który zresztą zmaga się ze śmiertelną chorobą. Zegar tyka, a Homelander coraz ciężej sobie pracuje na naszą nienawiść. Mięcho? Nie będę wam psuł zabawy. Powiem tylko, żebyście byli gotowi na widok autoerotycznej ludzkiej stonogi.

"The Boys" pozostają najostrzejszą obecnie satyrą na naszą rzeczywistość. W 4. sezonie wciąż dociskają pedał gazu i wyostrzają swój żart, na jego celownik obierając amerykańskich szurów. Śmieją się jednak ze wszystkiego, bo nie zabrakło nawet miejsca na odniesienie do głośnego procesu Johnny'ego Deppa (a tutaj nawet Deepa, hehe).

4. sezon "The Boys" szokuje, oburza i bawi dokładnie od minionego czwartku. Na Amazon Prime Video pojawiły się pierwsze trzy odcinki nowej odsłony serialu i możemy być pewni, że zaraz wykopią "Niezniszczalnych 4" z pierwszego miejsca na liście najpopularniejszych tytułów dostępnych na platformie. Zostaną tam z pewnością na dłużej, bo wciąż mają w sobie sporo młodzieńczej werwy.

Więcej o filmach i serialach na Amazon Prime Video poczytasz na Spider's Web: