REKLAMA

Canal+ na wojnie z piractwem internetowym. Firma usunęła ponad 2,5 tysiąca nielegalnych źródeł serialu „Żmijowisko”

Popularność stacji oferujących seriale premium i serwisów VOD w naszym kraju stale rośnie. Piractwo internetowe wciąż spędza jednak sen z powiek twórcom popularnych produkcji. Na wojnę z piratami nielegalnie udostępniającymi odcinki serialu „Żmijowisko” poszedł Canal+. I to z niemałymi sukcesami.

żmijowisko canal plus
REKLAMA
REKLAMA

Piractwo internetowe to zjawisko, z którym muszą się mierzyć nawet najwięksi gracze na rynku telewizyjnej rozrywki. Wystarczy, że na globalnym rynku premierę ma popularny serial niedostępny we wszystkich krajach, a od pojawia się bogata baza nielegalnych źródeł. Nawet taki gigant jak Disney ma obecnie z tym problemy, na co dobitnie wskazuje niechlubny rekord „The Mandalorian”.

Dlatego nie powinno nikogo dziwić, że również w Polsce nie brakuje piratów. I to mimo optymistycznych statystyk pokazujących spadek zainteresowania torrentami na rzecz serwisów VOD. Na szczęście kanały dystrybucji z każdym rokiem są coraz lepiej przygotowane do walki z piractwem internetowym i też lepiej rozumieją zagrożenia wynikającego z tego zjawiska.

Na wojnę z nielegalnymi źródłami serialu „Żmijowisko” wystąpił Canal+. Firma usunęła prawie 2,7 tys. linków z pierwszymi czterema odcinkami.

Jak podał Canal+ w oficjalnym komunikacie, odkryto ogółem 2720 pirackich źródeł oferujących możliwość obejrzenia lub pobrania odcinków „Żmijowiska”. Sekcja do walki z piractwem telewizyjnym firmy usunęła 99 proc. z nich. Nielegalny dostęp do produkcji Canal+ oferowało aż 62 serwisów internetowych, w tym Chomikuj.pl (wspomniana domena stała się swego rodzaju symbolem piractwa komputerowego w Polsce).

Pracownicy sekcji podkreślają, że walka z piratami przypomina pojedynek z Hydrą, ale usunięcie 2685 źródeł pozwala na zgromadzenie dodatkowych materiałów, które mogą przydać się w razie ewentualnego procesu sądowego przeciwko podejrzanym serwisom internetowym. Czy do takiego pojedynku w sądzie faktycznie dojdzie? Byłby to niezwykle interesujący zwrot akcji w trwającej od lat wojnie między oficjalnymi dostawcami treści a stronami z nielegalnym dostępem do filmów i seriali.

żmijowisko canal plus class="wp-image-348026"

Piractwo internetowe prawdopodobnie nigdy nie zostanie całkowicie zlikwidowane (choć większość osób korzystających z tego typu źródeł ma potem wyrzuty sumienia). Cała sprawa jest bowiem znacznie bardziej skomplikowana i zagmatwana niż można by pomyśleć w pierwszej chwili.

REKLAMA

Niektóre badania pokazują nawet, że w pewnych przypadkach piraci pomagają filmom więcej zarabiać. Choć wielu ekspertów podważa tego typu doniesienia. Tak czy inaczej dzięki interwencji sekcji do walki z piractwem „Żmijowisko” uniknie losu „The Mandalorian”. Nowa produkcja Canal+ doczekała się dosyć pozytywnych recenzji.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA