Dwa polskie filmy hitami Netfliksa na świecie. Jednego u nas na platformie nie obejrzycie
"Znachor" za granicą znany jako "Forgotten Love" już czwarty tydzień z rzędu utrzymuje się na wysokim miejscu globalnej listy najpopularniejszych nieanglojęzycznych filmów dostępnych na Netfliksie. Właśnie dołączyła do niego kolejna polska produkcja. Rodzimego erotyka w ofercie platformy w naszym kraju jednak nie znajdziecie.
"Znachor" stał się globalnym hitem Netfliksa już po swoim premierowym tygodniu. Użytkownicy platformy oszaleli wręcz na punkcie "Forgotten Love" i ciągle chętnie po nią sięgają. Polska produkcja od dłuższego czasu nie schodzi więc nie tylko z listy najpopularniejszych filmów serwisu w naszym kraju, ale ogólnie - najpopularniejszych nieanglojęzycznych filmów usługi. Aktualnie znajduje się na piątym miejscu zestawienia.
Początkowo "Znachor" przegrywał jedynie z hiszpańskim "Nigdzie". Potem jednak na liście zaczęły pojawiać się kolejne tytuły i teraz musi uznawać jeszcze wyższość horroru "Konferencja", akcyjniaka "Balerina" i katastroficznego "The Quake". Niespodziewanie jednak w zestawieniu wsparła go inna rodzima produkcja - erotyk "Heaven in Hell" od współreżysera (zgadliście!) trylogii "365 dni".
Więcej o polskich hitach Netfliksa poczytasz na Spider's Web:
Netflix - dwa polskie filmy na liście globalnych hitów
"Heaven in Hell" to opowieść o spokojnej, ułożonej sędzinie z odchowaną już córką. Niespodziewanie w jej życiu pojawia się przystojny młodzieniec Max, z którym wdaje się w płomienny romans. Tej miłości nie chcą zaakceptować ich najbliżsi. W końcu różnica wieku jest zbyt duża.
Chociaż "Heaven in Hell" dobre nie jest, to jednak przyciągnęło mnóstwo użytkowników Netfliksa, zapewniając mu siódmą pozycję na globalnej liście najpopularniejszych filmów nieanglojęzycznych zeszłego tygodnia. Produkcję w pełni wyświetlono 2,6 mln razy - łącznie oglądano ją przez 5,2 mln godzin, czyli jakieś 593,5 lat! Wynik ten z pewnością okazałby się większy, gdyby tytuł był dostępny również na polskim Netfliksie. A w ofercie platformy w naszym kraju go nie znajdziemy.
Więcej o "Heaven in Hell" dowiesz się z naszej recenzji: "Heaven in Hell" to film dla ludzi, których podniecało "365 dni". I niestety tylko dla nich
Nie znaczy to jednak, że w Polsce "Heaven in Hell" legalnie w streamingu obejrzeć się nie da. Film już dawno temu trafił bowiem na Prime Video, gdzie okazał się hitem. Przez wiele tygodni utrzymywał się na liście najpopularniejszych tytułów platformy Amazona dostępnych w naszym kraju.