REKLAMA

Znacie trzecich największych twórców gier w Polsce? Rozmawiamy z Artifex Mundi [konkurs]

Każdy z nas zna polskich gigantów takich jak CD Projekt RED, Techland czy CI Games. Warto wiedzieć, że Polacy nie tylko tworzą świetne i doceniane na całym świecie produkcje AAA z najwyższej półki. Równie dobrze, a czasem nawet jeszcze lepiej, radzimy sobie przy produkcjach casualowych i mobilnych. Najlepszym na to dowodem jest właśnie Artifex Mundi. Ci twórcy są bardziej znani za granicą, niż we własnym kraju, co koniecznie trzeba zmienić. O firmie, jej planach na przyszłość, PS Vita, Winows Phone, polskich recenzentach i rodzimej branży gier rozmawiamy z Szymonem Bryłą, PR Specialist w Artifex Mundi. 

Znacie trzecich największych twórców gier w Polsce? Rozmawiamy z Artifex Mundi [konkurs]
REKLAMA
REKLAMA

sPlay: Jakiś czas temu wróciliście z poznańskiego Pyrkonu. Co Artifex Mundi robił na festiwalu fantastyki?

Szymon Bryła: Bardzo wiele. Na przykład rozdaliśmy mnóstwo gier uczestnikom tej niesamowitej imprezy. Byliśmy tam również po to, by pokazać nasze największe hity oraz zaprezentować tytuły, które wydamy w drugim kwartale tego roku. Nasze stoisko było cały czas otwarte dla gości festiwalu, którzy mogli sprawdzić nasze gry „na żywo”, a przy okazji podzielić się z nami swoimi wrażeniami na ich temat. Generalnie jako główny sponsor Blogu Gier Komputerowych mieliśmy bardzo dużo pracy, na szczęście tej z gatunku satysfakcjonującej.

A krakowskie Digital Dragons? Tam również byliście.

Jesteśmy członkiem małopolskiego klastra gier – Digital Entertaiment Cluster i chęć naszej obecności na tegorocznej edycji Digital Dragons była naturalna. To podobnie jak Pyrkon, świetne wydarzenie, z tym, że skierowane bardziej do międzynarodowej branży gamdevowej i mediów. Na naszym stoisku tak jak w Poznaniu, prezentowaliśmy wydane gry jak i te, które chcemy oddać w ręce graczy w ciągu najbliższych miesięcy. Krakowska impreza była dla nas szczególna także pod innym względem - otrzymaliśmy nagrodę specjalną za rozwój branży casual i tworzenie gier z tego segmentu na wysokim poziomie z rąk Marszałka Województwa Małopolskiego. To dla nas szczególne i ważne wyróżnienie, za które dziękujemy.

Artifex Mundi ma swoje siedziby w Zabrzu i Krakowie, ale wydaje tytuły w formacie międzynarodowym. Jak wpływa na was lokalizacja w Polsce?

artifex mundi 1

Lokalizacja absolutnie nie jest dla nas żadną barierą w kontekście dystrybucji cyfrowej, która stwarza wiele możliwości i kanałów dotarcia do graczy. Najlepszym tego dowodem jest fakt, że największymi fankami naszych gier są Amerykanki, którym bardzo odpowiada taka forma dystrybucji naszych produkcji.

Lista platform, na których sobie poczynacie, robi wrażenie. Wii, Nintendo DS. PC, Mac, sprzęty z Androidem i iOS. Pod jaką platformę tworzy się najbardziej komfortowo?

Dzięki naszej technologii, czyli silnikowi Spark Casual Engine, tworzenie gier na wszystkie obsługiwane platformy jest równie proste. W chwili obecnej możemy tworzyć gry na PC, Maca, na Androida i iOSa, Blackberry a nawet Windows 8 i Windows Phone 8. Pracujemy ponadto nad kolejnymi platformami. Wycofaliśmy się natomiast, przynajmniej tymczasowo, z produkcji gier na platformy Nintendo i hardcorowe konsole. Była to decyzja czysto biznesowa.

Brakuje mi tutaj Vity. Nie bylibyście pierwszym polskim producentem, który oferowałby swoje produkty na najnowszego handhelda Sony. Nie jesteście zainteresowani tą konsolą?

Vita leży oczywiście w naszym kręgu zainteresowań. Analiza rynku pokazuje jednak, że Vita nie jest najważniejszą platformą, jeżeli chodzi o gry, które produkujemy. Z drugiej strony, próg wejścia jest znacznie wyższy niż w przypadku smartfonów, dlatego wolimy się na razie koncentrować na tej części rynku mobilnego.

„Próg wejścia”?

Koszty sprzętowe – takie jak zakup devkitów czy SDK, koszty czasowe – bo przecież programiści muszą dostosować technologię pod dane SDK, zaimplementować specyficzne zachowania kontrolerów itd. Trzeba zakupić urządzenia do testowania. W przypadku Vity to nie jest takie trudne i kosztowne – dlatego pozostaje w kręgu naszych zainteresowań. Ale to ciągle stosunkowo niewielki rynek. Telefon kupuje każdy człowiek – a konsolę przenośną… po co, skoro mam telefon? Stąd najpierw chcieliśmy wejść na tablety i telefony, a dopiero potem będziemy się zastanawiać nad Vitą.

Ciekawi mnie, jak układa się wam współpraca z Microsoftem. Waszej obecności w Sklepie Windows 8 nie da się nie zauważyć. Wsparcie nowego systemu operacyjnego było dobrym posunięciem?

Tak, to była i jest dobra decyzja, jesteśmy zadowoleni z tej współpracy i naszej obecności w sklepie. Będąc jednym z pionierów dystrybucji tego typu gier na Windows 8, Microsoft rewanżuje się nam silną promocją naszych tytułów. W pewnym stopniu przekłada się to na wyniki sprzedaży, które są dla nas satysfakcjonujące. Jednak to, co nas szczególnie cieszy, to bardzo dobre przyjęcie naszych gier przez media i samych graczy.

Przyjmijmy, że posiadam komputer z Windows 8 oraz smartfona z Windows Phone 8. Chcę kupić jeden z waszych produktów, dajmy na to – Enigmatis: Duchy Maple Creek. Dlaczego cena gry pod Windows Phone różni się od tej pod Windows 8? Chodzi o zasady samego sklepu, wewnętrze koszty, czy może zawartość samej gry?

Zaskakujące pytanie. Albo raczej prowokacyjne :). Nie od wczoraj wiadomo, że ceny gier pomiędzy platformami różnią się od siebie. Ta sama gra wydana na PC kosztuje znacznie więcej niż gra wydana na iPhone’a. A nawet gra wydana na PC często kosztuje znacznie mniej niż na konsole. Różne sklepy, różne społeczności, różne oczekiwania w stosunku do ceny.

Przeglądając listę ostatnich produkcji Artifex Mundi, zdecydowanie upodobaliście sobie gry przygodowe. Ten gatunek cieszy się popularnością na komputerach i smartfonach?

Można śmiało powiedzieć, że przygodówki to nasza „specjalizacja”. Tworzymy głównie tzw. HOPA czyli Hidden Object Puzzle Adventure. Okazuje się, że ten podgatunek gier przygodowych, którego korzenie sięgają połowy lat 90-tych, ma obecnie bardzo szerokie grono fanów na całym świecie.
Tworzone przez nas produkcje wyglądają tak samo dobrze na każdej platformie. Za sprawą tej uniwersalności, która nie dyskredytuje żadnej platformy, na której pojawiają się nasze gry, cieszą się one tak dużą popularnością na PC i platformach mobilnych.
Między innymi dlatego wciąż tworzymy tytuły przygodowe, przy okazji wprowadzając kolejne pomysły, które wnoszą coś nowego do tego gatunku gier.

Jakie są wasze plany na najbliższą przyszłość? Kolejne przygodówki, czy może eksperymentujecie z innymi gatunkami? Na pewno możecie coś zdradzić.

artifex mundi 2

Jak wspominaliśmy na początku, w drugim kwartale tego roku planujemy wydać łącznie sześć gier – będą to przygodówki. Trzy z nich do nasze wewnętrzne projekty, w tym pierwsza polska stempunkowa gra przygodowa. Pozostałe przedsięwzięcia to efekt współpracy z młodymi, bardzo zdolnymi studiami deweloperskimi.
Będziemy również eksperymentować z nowymi gatunkami - nie chcielibyśmy jednak zdradzać z jakimi. Ponadto planujemy pojawić się również na rynku gier w nieco innej niż dotychczas roli.

Przyglądając się platformom cyfrowej dystrybucji, produkty Artifex Mundi są promowane obok takich gigantów jak EA czy Ubisoft. Było łatwo? W końcu działacie raptem 6 lat. W porównaniu do reszty konkurentów na rynku mobilnym, jesteście jeszcze gołowąsami.

Początki rzeczywiście nie należały do najłatwiejszych, wymagały dużo determinacji, właściwych decyzji i pewnie też odrobiny szczęścia. No i masę włożonej pracy. To, że szybko znaleźliśmy swoją niszę i miejsce na rynku, pozwoliło nam osiągnąć obecną pozycję. Specjalizacja czyli de facto pomysł na siebie i właściwy model biznesowy okazał się tutaj kluczowy. Śledzimy najważniejsze trendy rynku cyfrowej dystrybucji, stąd m.in. decyzja o wydaniu naszych gier na Windows 8 i Windows Phone 8.

Tak szczerze, opłaca się robić gry? To bez wątpienia praca - marzenie dla wielu naszych czytelników. Pytanie, czy praca z widokami na przyszłość, zwłaszcza w Polsce.

Na wspomnianym już Pyrkonie przychodziło do nas wiele osób, mówiąc jak bardzo podobają się im nasze tytuły. Było  mnóstwo pytań i rozmów. Dla takich chwil warto robić gry.Jeśli mówimy tutaj o nich w kategoriach zysku, to nasza odpowiedź nadal będzie twierdząca, z zastrzeżeniem, że bardzo rzadko mamy do czynienia z sytuacją, kiedy pierwsza gra gwarantuje zabezpieczenie finansowe. Niestety, rynek już nie raz pokazał, że jest bezlitosny i niekiedy zła decyzja, inwestycja czy po prostu gra potrafią powalić każdego.

Polska branża gier rozwija się niesamowicie szybko na każdym polu - zarówno gier AAA jak i casualowych, jest też sporo twórców gier Indie. Według nieoficjalnych danych, pod koniec zeszłego roku powstawało/powstaje w Polsce ponad 100 gier. Perspektywy pracy są zatem całkiem szerokie.

Bez złośliwości - patrząc na platformy, pod które tworzycie i gry, jakie produkujecie, nie jest tak, że Artifex Mundi jest bardziej rozpoznawane za granicą, niż w Polsce?

Szczerze – tak, jesteśmy bardziej popularni, szczególnie w Stanach Zjednoczonych. W Polsce niejako budujemy świadomość naszej marki w mediach i wśród graczy. Idzie nam coraz lepiej.
Niewiele osób wie i zdaje sobie z tego sprawę, ale pod względem liczby zatrudnionych pracowników, jesteśmy 3 największą firmą w kraju. Także jeśli chodzi o Polskę, to dopiero się rozkręcamy :).

Skoro jesteśmy już przy budowaniu marki w Polsce - przy premierze kontynuacji polskiego Snipera ,jeden z szefów CI Games stwierdził publicznie, że polscy recenzenci są znacznie bardziej okrutni od tych z zachodnich mediów. To prawda?

Dobry produkt obroni się (niemal) zawsze i (niemal) wszędzie. Nikomu jeszcze nie udało się stworzyć ideału, bo nie jest to po prostu możliwe – zawsze znajdą się krytycznie opinie. Jeśli chodzi polskie media growe, to z łatwością można znaleźć teksty, w których dziennikarze wręcz dodają punkt do końcowej oceny, bo to jest „dobre i nasze”. Z drugiej strony, to już nie tak powszechna reguła jak kiedyś, bo i nasza branża się zmieniła i tworzy gry, które spokojnie mogą rywalizować z produkcjami zagranicznymi.
Generalnie jako firma deweloperska, mamy poczucie, że polskie media mocno kibicują polskiej branży growej. Nie jest to oczywiście bezkrytyczne kibicowanie – i bardzo dobrze.


KONKURS: Walcząc z powiedzeniem "cudze chwalicie, swego nie znacie", razem z Artifex Mundi przygotowaliśmy dla was skromny konkurs. Pierwsze pięć osób, które doda komentarz pod  tekstem, będzie mogło wybrać sobie jedną z gier tego studia, aby przetestować ją na własnej skórze. Konkurs dotyczy gier na PC, natomiast katalog możliwych do wyboru tytułów to kolejno:

REKLAMA

Aby dostać kod do wykorzystania w sklepie, należy napisać w komentarzu  tytuł gry, jaką chcecie otrzymać. Jeżeli nie macie konta Disqus, podajcie również mail kontaktowy, na który ma zostać wysłany kod. Konkurs rusza o 18:00, oparty o prostą zasadę - kto pierwszy, ten lepszy. 

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA