Kolejny dzień, kolejne wiosnobranie. Tym razem w rewelacyjnych cenach możecie zgarnąć serie takie jak Batman. F.E.A.R., Mortal Kombat czy Władca Pierścieni.
Kiedy piewszy F.E.A.R. pojawił się na sklepowych półkach, zachwytom nie było końca. Sam również uległem dziwacznemu czarowi twórców w Monolith Productions, którym udało się połączyć typową grę akcji z azjatyckim horrorem. Alma, przerażająca dziewczynka będąca motorem napędowym całej serii, dodała First Encounter Assault Recon charakteru, z jakim gracze nigdy wcześniej nie mieli do czynienia. Pogoń za terrorystą – kanibalem Fettelem, świetna jak na tamte czasy oprawa wizualna, robiąca ogromne wrażenie sztuczna inteligencja przeciwników oraz przerażająca dziewczynka, niosąca za sobą mord i przerażenie złożyły się na całość, którą w 2005 roku wynosiłem pod niebiosa.
Później przestało być tak strasznie. F.E.A.R. poszedł wzorem znanym chociażby z Dead Space, gdzie klimat horroru uległ pod wspływem akcji, wybuchów i intensywnych wymian ognia. Nawet wtedy seria wciąż była bardzo dobra, dlatego F.E.A.R. 2 Project Origin w cenie marnych 5 PLN zawsze będzie udanym zakupem. Podobnie ma się sprawa z częścią trzecią – mocno przekombinowane F.3.A.R. nie odstaje poziomem od poprzednich odsłon, choć trudno nie ulec wrażeniu, że czar, który do świata gier wprowadziła pierwsza odsłona, uleciał gdzieś bezpowrotnie. Cena? Skromne 8 złotych i 75 groszy.
Kiedy pierwszy raz zagrałem w Batman: Arkham Asylum, wszystkie moje oczekiwania względem tej produkcji uległy przewartościowaniu. Twór Rocksteady jest najlepszym przykładem na to, że gry z superbohaterami nie muszą być marną, pospiesznie wyprodukowaną kalką kinowego blockbustera, ale jakością samą w sobie, będącą wzorem dla pozostałych gier. Arkham Asylum było dla mnie największym i najbardziej pozytywnym zaskoczeniem 2009 roku. Nieskomplikowany, ale piekielnie efektowny system walki, świetne wykorzystanie gadżetów Człowieka-nietoperza, boska plejada przeciwników oraz niesamowita atmosfera, jaka roztaczała się w korytarzach ośrodka Arkham sprawiły, że przeszedłem ten tytuł na bezdechu, nie mogąc oderwać się od komputera.
W wiosnobraniu hit od Rocksteady kupicie za 9 złotych i 18 groszy. W rewelacyjnej cenie jest również kontynuacja – Batman: Arkham City. Przyznam się, że w tę produkcję nie miałem jeszcze przyjemności zagrać i to dzięki wiosnobraniu mogę zmienić ten stan rzeczy. Idealny moment, w świetle nadchodzącego prequela serii. Cena Batman: Arkham City Game of the Year Edition to 21 złotych i 25 groszy. Przy okazji muszę dodać, że drugi Batman w wersji GOTY posiada chyba najpaskudniejszą okładkę, jaką widziałem w ostatnich latach. Bleh.
Bardzo ciekawą pozycją wiosnobrania jest Mortal Kombat Arcade Kollection, w cenie 11 złotych i 25 groszy. W ramach zestawu dostajemy trzy pierwsze, dwuwymiarowe bijatyki z serii, dopasowane do nowych rozdzielczości i systemów operacyjnych, z możliwością toczenia pojedynków w sieci. Dla fanów trylogii Tolkiena Muve.pl przygotowało dwie pozycje – pierwsza to wydane bez większego echa (tym bardziej bez zauważalnego sukcesu) Władca Pierścieni: Wojna na Północy, w cenie 15 PLN. Drugą propozycją, skierowaną nie tylko do młodszych odbiorców, jest LEGO: Władca Pierścieni. Klockowa superprodukcja to zdecydowanie najdroższa pozycja dzisiejszego wiosnobrania, do zdobycia za 30 PLN. Zainteresowani? Pamiętajcie, że trzeba się pospieszyć, wyprzedaż gier ze stajni Warner Bros. kończy się jutro o godzinie 12:00.