REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Gry
  3. Mobile

Gdzie tanio kupić nie aż tak tanie wina? dotrzechdych.pl

Wybierając wino i nie będąc znawcą tematu można zrobić wiele niemądrych rzeczy. Zapłacić dużo w nadziei, że cena przełoży się na jakość i żałować wydatku. Zapłacić niewiele, w myśl hasła "tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie" i cierpieć w trakcie spożycia. Można też zdobyć się na odrobinę rozsądku i uruchomić odpowiednią aplikację wskazującą dobre trunki poniżej trzydziestu złotych.

Świat jest pełen lansujących się osób, praktycznie w każdej sferze życia. Część z nich na zagraniczne wyjazdy obwiesza się lustrzankami, a kiedy nikt nie patrzy, robi zdjęcia "z ajfona", bo tak wygodniej i nie trzeba nic ustawiać. Inni natomiast kupują tylko whisky single malt, a po kryjomu dolewają colę, bo "inaczej twarz wykręca". Znacznie prościej jest więc nie oszukiwać samego siebie i przyznać się czasem do skromnego, nie będącego ekskluzywno-szpanerskim, życia. Nie, nie będzie obciachem ujawnienie, że kupuje się wina za maksymalnie trzydzieści złotych, z uzasadnieniem "bo i tak się na tym nie znam, to po co przepłacać". Kiedy już ta cenowa granica staje się świadomym wyborem, warto sięgnąć po gotowe rady znawców - i zainstalować aplikację polecającą wina "do trzech dych".

05.04.2013
2:49
Gdzie tanio kupić nie aż tak tanie wina? dotrzechdych.pl
REKLAMA
REKLAMA

dotrzechdych.pl to mobilna wersja serwisu o tej samej nazwie. Nazwie, która na dodatek mówi o stronie wszystko. Autorzy udostępnili bogaty zbiór przystępnie napisanych recenzji. Ciężko tu oczywiście o zadowolenie smakoszy, którzy na przystawki muszą mieć zalatujący skarpetą ser, a po spróbowaniu wypluwają drogi trunek. Jednak wszyscy ceniący prostą opinię, która da jasno do zrozumienia czy zakup jest warty swojej ceny, będą zadowoleni. Opisy tworzone na luzie przywodzą na myśl chociażby takie dzieła jak Książka Kucharska Zielonego Anarchisty, gdzie przepisy były tłumaczone w sposób przystępny dla gastronomicznych analfabetów. Jako przykład dla tej dygresji, zacytuję fragment przepisu na "Chamskie kluski", z wymienionego dzieła: "Zanim zacznie wrzeć spoko zdążysz wsypać mąkę do miski, wlać w nią ćwierć szklany wody, wymiętosić łapami na jednorodną masę (...)". To daje doskonały obraz tego, z jaką "swojskością" recenzji można spotkać się w dotrzechdych.pl.

Screenshot_2013-04-04-17-11-59


Niczym byłyby nawet najznakomitsze opinie bez przejrzystego interfejsu. Autorzy uczynili krok wręcz genialny, pozwalając na przeglądanie trunków po miejscach ich występowania - czyli wszelkich marketach i dyskontach. Jeśli początkujący koneser stanie więc przed sklepową półką i zagubi się w gąszczu zagadkowych etykiet, wystarczy wybrać nazwę sieci, w której się obecnie znajduje i - voilà! - większość asortymentu nie będzie już tajemnicą.

REKLAMA

Całości dopełnia wyszukiwarka, która umożliwia selekcję win z dostępnych zasobów na podstawie: miejsca zakupu, oceny, ceny, gatunku i kraju pochodzenia. Dzięki temu osoby o wyrobionym podstawowym guście będą mogły łatwo doprecyzować swoje żądania i - na przykład - dokonać nowych smakowych odkryć w zakresie własnych preferencji.

Brawa dla autorów za świetny pomysł! Strona, która od pewnego czasu istnieje w internecie, ma już obfitą bazę regularnie aktualizowanych opisów. Aplikacja natomiast kontynuuje dobrą passę i z pewnością pomaga wielu początkującym, niskobudżetowym koneserom. Jedyna jej wada to kiepska promocja, przez którą na narzędzie trafiłem dopiero po kilku(-nastu) nieudanych zakupach. Innych usterek nie stwierdzono.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA