REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale

Ewan McGregor obiecuje, że serial o Obi-Wanie Kenobim nie zawiedzie widzów

Ewan McGregor zgarnął w nocy Emmy za rolę w serialu „Halston”. W zakulisowych wywiadach, pełen optymizmu, zapowiadał nadchodzący serial z uniwersum „Gwiezdnych wojen” ze swoim udziałem.

20.09.2021
10:58
obi wan kenobi ewan mcgregor zapowiedź
REKLAMA

Tegoroczne rozdanie nagród Emmy już za nami. Jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, nie obyło się bez łez radości i łez smutku. Ktoś przegrał, żeby wygrać mógł ktoś. Gdy w kategoriach seriali dramatycznych Netflix rozbijał bank swoim „The Crown”, a „Ted Lasso” od Apple TV+ zdominował kategorie seriali komediowych, twórcy produkcji od Disney+ musieli obejść się smakiem.

Co prawda „Hamilton” zgarnął statuetkę dla najlepszego programu specjalnego, ale pominięto zupełnie „The Mandalorian” czy „WandaVision”. Nie znaczy to jednak, że duch Disney+ nie pojawił się na wczorajszej gali. Nagrodę dla najlepszego aktora w miniserialu, antologii lub filmie TV otrzymał Ewan McGregor, który wcielił się w tytułową rolę w „Halstonie”. Podczas zakulisowych wywiadów gwiazdor zapowiedział wyczekiwany przez fanów „Gwiezdnych wojen” tytuł.

REKLAMA

Ewan McGregor zapowiada „Obi-Wana Kenobiego”

Zapytany o nadchodzący serial dla Disney+, który ma skupiać się na granej przez niego w prequelach postaci, Ewan McGregor powiedział, że zdjęcia do „Obi-Wana Kenobiego” dobiegły końca. Nie dość, że świetnie bawił się na planie, to dał też znak jakości. Według niego nie zawiedziemy się tą produkcją:

Skończyliśmy kręcić nasz serial i to była naprawdę świetna zabawa. Bardzo miło mi się pracowało z [reżyserką/producentką wykonawczą - przyp. red.] Deborah Chow i myślę, że nie zawiedzie. Nowa technologia, którą wykorzystaliśmy była bardzo fajna, przez co było to zupełnie inne doświadczenie niż praca na planie poprzednich trzech filmów, w jakich występowałem.

REKLAMA

Dla wielu fanów „Gwiezdnych wojen” to z pewnością kojąca informacja. Chociaż serial zapowiedziano już dawno temu, to droga do jego realizacji była bardzo wyboista. W jednym momencie produkcja stanęła pod znakiem zapytania, bo zdecydowano się wyrzucić cały pomysł na fabułę do kosza i zacząć od początku. Dopiero potem projekt zaczął nabierać kształtów.

Wiadomo było, że McGregor wcieli się w tytułową rolę. Hype podniosła potem informacja, że do obsady dołączył Hayden Christensen, którego ponownie zobaczymy jako Dartha Vadera. Chociaż zdjęcia ruszyły późną wiosną, szczegóły dotyczące fabuły wciąż trzymane są w ścisłej tajemnicy.

O nadchodzącym projekcie wciąż jeszcze niewiele wiemy, a ma jego premiera już bliżej niż dalej. „Obi-Wan Kenobi” ma zadebiutować na Disney+ w 2022 roku. I jeśli McGregor twierdzi, że jest na co czekać, ja mu wierzę.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA