REKLAMA

Kung Fury wraca w pełnometrażowej kontynuacji. Michael Fassbender na pokładzie

Nadchodzi pełnometrażowa wersja Kung Fury. Film wyprodukuje Michael Fassbender, który w dodatku wystąpi w kontynuacji internetowego hitu. Na ekranie pojawi się znów David Hasselhoff będący ikoną lat 80. Pozostaje trzymać kciuki za to, by w projekcie ponownie wziął udział Tomasz Knapik.

kung fury pełnometrażowy film michael fassbender
REKLAMA
REKLAMA

Kung Fury to internetowy fenomen. Na realizację krótkometrażowej produkcji, która była hołdem dla kina akcji lat 80. pieniądze w dużej mierze zebrali internauci. David Sandberg, twórca shorta, wziął na tapet bodaj wszystkie hollywoodzkie klisze i napisał przezabawny scenariusz.

W filmie Laser Unicorns pojawiają się znający Kung Fu bohater, roboty zrobione z automatów arcade, naziści, wikingowie i mutanty. Na to nałożone są efekty specjalne imitujące lata 80. Nic dziwnego, że w połowie 2016 roku Kung Fury podbił serca widzów na całym świecie i doczekał się niemal 30 mln wyświetleń.

Po dwóch latach Kung Fury powraca w pełnometrażówce.

Poznaliśmy właśnie nazwisko jednego z producentów filmu, który w nim również wystąpi. W projekt zaangażował się Michael Fassbender znany z roli Magneto w filmach z cyklu X-Men oraz z adaptacji serii gier wideo Assassin’s Creed. Aktor ostatnio wcielał się też w Harry’ego Hole oraz w Steve’a Jobsa.

Ostatnie filmy Fassbendera, nie licząc blockbusterowych X-Menów, nie zostały co prawda zbyt ciepło przyjęte, ani nie zarobiły zbyt wiele. W przypadku pełnometrażowego Kung Fury, które jest z założenia parodią, klątwa jaka zdała się objąć tego aktora, raczej nie będzie problemem.

Kung Fury 2 nie zapowiada się na film, którego ambicją jest zdominowanie box office i zdobycie przychylności oscarowej Akademii. Kolejna wersja, tym razem w pełnym metrażu, jest czymś pomiędzy remakiem i sequelem krótkometrażówki i ma uderzać w te same nostalgiczne nuty, co dwa lata temu.

Oficjalny opis Kung Fury (tłum. wł.):

Kung Fury 2, oprócz Michaela Fassbendera, wyprodukuje pomysłodawca filmu, czyli David Sandberg. Na liście płac znajdą się też producenci David Katzenberg, Seth Grahame-Smith i Aaron Schmidt z KatzSmith Productions, Philip Westgren z B-Reel Films, Conor McCaughan oraz Pelle Strandberg z Laser Unicorns.

Nie poznaliśmy jeszcze nazwiska reżysera, ale pełnometrażowa kontynuacja będzie kręcona latem w Stanach Zjednoczonych i w Europie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to jest spora szansa, że trafi do kinowej dystrybucji. A jeśli nie? Może doczekamy się chociaż wydania Kung Fury na kasetach VHS…

Potwierdzono też powrót Davida Hasselhoffa na plan, co jest wspaniałą wiadomością.

Gwiazda seriali Nieustraszony i Słoneczny patrol stała się ikoną lat 80. Jego występ w pierwszej wersji Kung Fury - podobnie jak ten zeszłoroczny w filmie Strażnicy Galaktyki 2, na którego rzecz również nagrał klimatyczny numer - był więcej niż satysfakcjonujący.

REKLAMA

Mam ogromną nadzieję, że w pełnometrażowej wersji internetowego hitu będzie swój głos maczał Tomasz Knapik, który był lektorem w poprzedniej wersji filmu. Klip wideo w serwisie YouTube z jego głosem obejrzany został aż pół miliona razy, ale to nikogo nie powinno dziwić.

Tomasz Knapik, którego Showmax zatrudnił w zeszłym roku do Blood Drive utrzymanego w podobnym klimacie jak Kung Fury, dla mieszkańców Polski jest równie charakterystyczną ikoną kina lat 80. co Hasselhoff dla widzów z całego świata. Trzymam kciuki, by Kung Fury i Kung Fuhrer przemówili jego głosem!

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA