W niniejszym zestawieniu wyłaniam najlepsze moim zdaniem seriale od Max Original, czyli subiektywnie ulubione produkcje, które znajdziemy w ofercie nowego, przebrandowanego serwisu - wcześniej znanego jako HBO Max.
Wybieramy najlepsze filmy Max Original! Lista wszystkich produkcji powstałych pod tym szyldem jest dłuższa, niż mogłoby się wydawać wielu polskim subskrybentom - a to dlatego, że rodzima oferta serwisu dotychczas nazywanego HBO Max była uboższa o wiele tytułów względem oferty amerykańskiej. Na szczęście wraz z przekształceniem platformy w Max otrzymamy dostęp do całego ogromu treści wcześniej dla nas niedostępnej.
A tymczasem skupmy się na tych najlepszych.
Spis treści:
Max Original: najlepsze seriale. TOP 10
Hacks
Komediodramat z Jean Smart w roli legendarnej diwy, Deborah Vance, która próbuje odświeżyć swoją karierę z pomocą młodej scenarzystki. Serial zdobył ogromne uznanie za błyskotliwy humor i głębię emocjonalną - w moim odczuciu jego największą siłą jest podejście do kwestii starzenia się, zmieniających się norm w przemyśle rozrywkowym oraz obraz zderzenia różnych pokoleń. W ten sposób kilka komediowych stylów przeplata się z momentami bardziej refleksyjnymi, a nawet istotnymi społecznie.
Peacemaker
Najlepsza (a na pewno jedna z najlepszych) aktorska produkcja o postaci z komiksów DC? Proszę bardzo. Oto serial stworzony przez Jamesa Gunna z Johnem Ceną w roli głównej, który opowiada o antybohaterze starającym się osiągnąć pokój za wszelką cenę - nawet jeśli oznacza to szerzenie przemocy i chaosu. Gunn dowozi pierwszorzędną frajdę.
Stacja jedenasta
Jeden z najlepszych postapokaliptycznych seriali, jakie kiedykolwiek powstały/Dystopijny dramat na podstawie powieści Emily St. John Mandel, ukazujący życie po pandemii grypy, która zdziesiątkowała ludzkość. Fabuła skupia się na grupie ocalałych, którzy próbują odbudować swoją codzienność i społeczność w nowej rzeczywistości po katastrofie. Akcja przeskakuje między okresami przed i po tragedii, zgłębiając wątki różnych postaci i pokazując ich walkę o przetrwanie. Tytuł oferuje pochyla się m.in. nad wartością kultury w kontekście skrajnych warunków przetrwania. Sztuka ma tu kluczowe znaczenie - to, czy i jak może nas uratować.
Nasza bandera znaczy śmierć
Przednia zabawa - przede wszystkim dzięki oryginalnemu połączeniu komedii, przygody i historii, które tworzą świeżą, absurdalną i wciągającą zarazem fabułę. Fenomenalne występy aktorskie Taiki Waititiego i Rhysa Darby'ego dodają całości ogromu charyzmy. Groteska, niedorzeczność i inteligentne dialogi składają się na zadziwiająco błyskotliwą całość. Takiego podejścia do tematyki piratów przy jednoczesnym przełamywaniu stereotypów jeszcze nie było.
Wychowane przez wilki
Ridley Scott przedstawia. Oto wysokiej jakości, bardzo immersyjna produkcja z dużym rozmachem - atrakcyjna wizualnie, intrygująca fabularnie, łącząca elementy science fiction z filozoficznymi pytaniami o naturę człowieczeństwa, słuszność ważkich wyborów, istotę sztucznej inteligencji. Robi wrażenie.
Stewardesa
Kryminalny komediodramat ze wspaniałą Kaley Cuoco w roli stewardesy-alkoholiczki, która pewnego dnia budzi się w hotelu obok zwłok pasażera i nie pamięta, co się wydarzyło. Serial wspaniale łączy elementy thrillera z czarnym humorem; jest dynamiczny i bardzo absorbujący za sprawą dość zaskakującej intrygi. A i humor działa.
Stworzona do miłości
Wielka to szkoda, że serial skasowano - to była naprawdę oryginalna i niegłupia perełka. Produkcja przedstawia historię kobiety (świetna Cristin Milioti), która próbuje uciec od swojego kontrolującego męża - technologicznego potentata, który, jak się okazuje, wszczepił żonie monitorujący jej zachowania czip. Przemyślany obraz problemów współczesności i związkowych dramatów - niebezpieczeństwa technologii, prywatność i toksyczne relacje. Chciałbym więcej.
Tokyo Vice
Ta produkcja od Michaela Manna - który wyreżyserował pilotażowy odcinek, a w pozostałe tchnął swego ducha - adaptuje książkę Jake’a Adelsteina. Jake opowiedział w niej swoją niesamowitą dziennikarską historię, która okazała się znakomitym materiałem do ekranizacji. Tytuł zabiera nas do lat 90. XX wieku - wówczas młody Adelstein, w którego wciela się Ansel Elgort (to zdecydowanie najlepsza z jego ról) przybył do Tokio, by tam rozpocząć pracę dla jednej z największych miejscowych gazet. Początkowo mało kto traktuje go poważnie, a i jemu trudno jest wpasować się w tamtejsze warunki i prawa - w końcu jednak angażuje się w śledztwo dotyczące korupcji w tokijskiej policji oraz jej powiązań z przestępczym światem. Robi się niebezpiecznie... i fascynująco. Stylowe, wybornie napisane, wiarygodne i ekscytujące.
Miłość i śmierć
Ta historia wydarzyła się naprawdę. I choć krwawa zbrodnia jest tu punktem wyjścia, w gruncie rzeczy mamy do czynienia z dramatem bardziej obyczajowym. Dbałość o szczegóły (wierne odwzorowanie realiów Tekstu lat 70.), świetnie budujący napięcie i zręcznie prowadzący narrację scenariusz, no i Elizabeth Olsen w roli Candy Montgomery, która dodaje całej opowieści głębi. Świetna robota.
Harley Quinn
Najlepszy serial animowany od Max - i w ogóle jeden z najlepszych oryginalnych seriali serwisu. To świeże i chyba najmądrzejsze z dotychczasowych spojrzenie na znane z uniwersum DC postacie - do tego przyciągająca wzrok estetyka, całościowo jakościowa animacja, złożone charaktery (serio, żaden z tych bohaterów chyba jeszcze nigdy nie był tak interesujący i wielowarstwowy na ekranie), no i Kayley Cuoco, której interpretacja Harley jest wspaniale wyrazista, naprzemiennie szalenie radosna i smutna. Złoto.