Najlepszy horror wszech czasów? Każdy miłośnik kina grozy będzie miał swoje typy. Każdy jednak przyzna, że po poniższych filmach spać spokojnie się po prostu nie da. Produkcje te złotymi zgłoskami zapisały się na kartach historii gatunku i chociaż mają już swoje lata, do dzisiaj potrafią napędzić niezłego stracha.
Tworzenie listy najlepszych horrorów w historii do łatwych nie należy. Przy tak bogatym i różnorodnym gatunku nie wiadomo nawet jaki wyznacznik jakości wybrać. Jeśli spojrzeć na te filmy przez pryzmat najbardziej podstawowej kategorii, na pierwszym miejscu powinien się znaleźć "Host". Według naukowców to on aktualnie jest najstraszniejszą produkcją, jaka kiedykolwiek powstała.
Zaraz jednak może się pojawić szalikowiec jump scare'ów, który powie, że "The Haunting in Connecticut 2: Ghosts of Georgia" bije go na głowę, bo podczas seansu można podskoczyć aż 32 razy. Na tytuł ten prychnie natomiast ultras lejącej się po ekranie krwi, gdyż w całej tej dyskusji zapomnimy o "Martwicy mózgu".
Czytaj także:
- Żeby nie zemdleć, powtarzaj: „to tylko film”. Najstraszniejsze horrory na VOD
- Najstraszniejszy horror wszech czasów to "Host". "Sinister" zdetronizowany
- Czy jest coś bardziej przerażającego niż lalka z horroru? 5 filmów równie strasznych, co "M3GAN"
- Mordercza lalka, krwawe demony i waleczny Dracula. Oto najlepsze horrory 2023 roku
Najlepsze horrory w historii
Układając listę najlepszych horrorów w historii, można by skupić się na klasykach pokroju "Gabinet doktora Caligari", "Draculi" czy "Frankensteina". Można też posiłkować się jedynie tytułami względnie nowymi, takimi jak "Czarownica. Bajka ludowa z Nowej Anglii", "Dziedzictwo. Hereditary" bądź "Uciekaj!". Chociaż wszystkie złotymi zgłoskami zapisały się na kartach historii kina grozy, w poniższym zestawieniu ich nie znajdziecie. Jest w nim za to 10 innych tytułów, bez których pejzażu gatunku nie sposób sobie wyobrazić.
Kult
"Czarownicą. Bajką ludową z Nowej Anglii" do tablicy wywołałem folk horrory. W ostatnich latach przeżywają one swoisty renesans (prócz wymienionego tytułu zaliczyć do nich należy jeszcze chociażby "Midsommar. W biały dzień", czy "Men". Korzeni kina ludowej grozy można doszukiwać się już w samych początkach X muzy, ale jego nieodłączne cechy zdefiniowano na podstawie filmów tzw. nieświętej trójcy - "Łowcy czarownic", "Krwi na szponach szatana" i właśnie "Kultu". Pomimo upływu lat ta ostatnia produkcja w ogóle się nie zestarzała. Wciąż potrafi przyprawić o dreszcze na plecach niewinnymi z pozoru scenami dziecięcej zabawy, czy wiejskich obrzędów. Od początku do samego końca ekran aż wibruje od niepokoju.
Czytaj także: Polskie horrory są coraz popularniejsze na świecie, a ty pewnie o nich nawet nie słyszałeś
Halloween
Michaela Myersa nie trzeba dzisiaj nikomu przedstawiać. Jego historia zaczęła się w 1978 roku, kiedy to na ekrany kin wszedł skromny horror "Halloween" Johna Carpentera. Zrealizowana za zaledwie 325 tys. dolarów produkcja ostrym, kuchennym nożem wbiła się w serca widzów, dzięki czemu otrzymaliśmy sequel. A potem kolejny. I kolejny. I kolejny, kolejny, kolejny. Aż w końcu przyszedł czas na remake i requel. To jedna z najsłynniejszych serii slasherów w historii. Żaden z późniejszych filmów nie może się jednak równać z oryginałem.
Film dostępny na Amazon Prime Video.
Teksańska masakra piłą mechaniczną
"Czarne święta", "Halloween" i "Teksańska masakra piłą mechaniczną" - te trzy filmy wyznaczyły zasady slasherów, które w latach 80. zdominowały pejzaż amerykańskiego kina grozy. Ten ostatni z wymienionych tytułów to jedna z najbrudniejszych, najohydniejszych i najbrutalniejszych produkcji w historii X muzy. Słowem: grindhouse'owy klasyk, który do dzisiaj obrzydza, przeraża i fascynuje jednocześnie. Zgodnie z obowiązującymi w Hollywood standardami doczekał się szeregu sequeli i kilku restartów pod postacią rebootów, a ostatnio nawet requela.
Film dostępny na FlixClassic.
Krzyk
W latach 80. twórcy horrorów zajeżdżali formułę slasherów na śmierć. Z czasem zaczęli wprowadzać do niej nowe elementy, takie jak zjawiska nadprzyrodzone, czy humor ("Koszmar z ulicy Wiązów"). Niemniej schemat gatunkowy przestał być dla widzów atrakcyjny. I wtedy w kolejnej dekadzie cały na biało wszedł Wes Craven. Już w "Nowym koszmarze Wesa Cravena" wprowadził do konwencji samoświadomość i postmodernistyczną ironię. Potem poszedł za ciosem i powtórzył ten numer w "Krzyku". I to sukces tego właśnie filmu sprawił, że inni twórcy ruszyli tą samą ścieżką.
Film dostępny na Amazon Prime Video, Premiery CANAL+, Chili i Rakuten TV.
Egzorcysta
Najlepsza reklama kościoła katolickiego? Bardzo prawdopodobne. "Egzorcysta" powstał w czasach, gdy Hollywood przeżywało fascynację okultyzmem. Na przełomie lat 60. i 70. kina zalewały wręcz horrory satanistyczne ("Dziecko Rosemary", "Omen"). Akurat ten opowiada o opętanej dziewczynce, z której demona próbuje wypędzić dwóch księży. Nie będzie to zadanie łatwe, bo zostaną zwyzywani, obrzygani, a nawet zobaczą masturbację krucyfiksem. Praktyczne efekty specjalne i proste, kuglarskie wręcz sztuczki pokroju głowy obracającej się o 360 stopni sprawiają, że ten film wciąż ogląda się doskonale. Jeszcze w tym roku David Gordon Green (twórca nowej trylogii "Halloween") ma zaserwować nam jego requel.
Film dostępny na Amazon Prime Video, Rakuten TV i Player.
Czytaj także:
- Szykujcie krucyfiksy. Twórca nowego „Halloween” zrobi trzy sequele „Egzorcysty”
- Gwiazda "Egzorcysty" ma wrócić na ekran w sequelu. Linda Blair grała opętaną
- Zwiastun sequelu "Egzorcysty" zadebiutował w sieci. Znamy datę premiery
- William Friedkin nie żyje. "Egzorcysta" to niejedyny wybitny film w jego dorobku
Blair Witch Project
"Blair Witch Project" to był popkulturowy fenomen. Nikt by o tym filmie nawet nie słyszał, gdyby nie pomysłowa kampania marketingowa. Twórcy postanowili bowiem przekonać nas, że ta historia wydarzyła się naprawdę. Że grupa młodych ludzi udała się do lasu na poszukiwania wiedźmy z Blair i zaginęła w tajemniczych okolicznościach. Zapewniały o tym treści na dedykowanej stronie internetowej (mówimy o końcówce lat 90., chodzi więc o przełomowy wręcz zabieg PR-owy). Mit podtrzymywała natomiast forma, bo niby oglądamy tutaj odnalezione taśmy. Produkcja okazała się wielkim sukcesem komercyjnym, przez co narodziła się moda na horrory found footage.
Film dostępny na Netflix, HBO Max, Player i Amazon Prime Video.
Lśnienie
Tak, ja wiem, że Stephen King i jego wyznawcy tego filmu nie akceptują. Ba, w czasie premiery nawet krytycy się z nim łagodnie nie obeszli. Stanley Kubrick otrzymał wręcz nominację do Złotej Maliny. Dopiero z czasem widzowie przychylniejszym okiem spojrzeli na produkcję i teraz regularnie gości na listach najlepszych horrorów wszech czasów. Nic dziwnego. Ten klimat wciąż potrafi przyprawić o dreszcze na plecach. Jack Nicholson nigdy wcześniej, ani później nie był tak przerażający.
Film dostępny na HBO Max, Amazon Prime Video, Premiery CANAL+, Player, Rakuten TV.
Martwe zło 2
Sam Raimi i Bruce Campbell - takich trzech, jak ich dwóch to nie ma ani jednego. W 1981 roku za psie pieniądze zrobili "Martwe zło" z chałupniczymi efektami gore. Budżet drugiej części był już dużo większy, a i podejście twórców się zmieniło. Zrezygnowali z powagi i postanowili, kolokwialnie mówiąc, porobić sobie jaja z opowiadanej historii. Humoru jest tu całe mnóstwo, przez co nawet i na tandetną charakteryzację łatwo przymknąć oko. W dodatku film zrealizowany jest nowocześnie - dynamiczny montaż i fruwająca kamera pozwalają poczuć całe szaleństwo tej opowieści. Dzięki temu produkcja do dzisiaj nie utraciła nic ze swej świeżości i oryginalności.
Czytaj także:
Coś
Jaka to była klapa. Tak artystyczna, jak i komercyjna. Krytycy wieszali na tym filmie psy i nikt nie chciał go oglądać. Dlaczego? Cóż, publiczność wolała bardziej optymistyczne produkcje, takie jak "E.T.". Nihilistyczny ton, bijący z ekranu chłód i potęgująca się paranoja, nie były najbardziej pożądane w czasach recesji. Po wydaniu filmu na nośnikach kina domowego tytuł zyskał jednak status kultowy. Zdobył też należny szacunek. To arcydzieło kina grozy. I nie zapraszam w tym temacie do dyskusji, bo nie ma z czym polemizować.
Film dostępny na Rakuten TV.
Psychoza
Jeśli wierzyć rankingowi portalu Rotten Tomatoes, "Psychoza" jest najlepszym horrorem wszech czasów. Trudno się takiemu wyborowi dziwić. W końcu film Alfreda Hitchcocka wyprzedzał swe czasy. Powstał gdy w Hollywood rządził i dzielił jeszcze Kodeks Haysa. Reżyser musiał więc walczyć nawet o to, aby pokazać na ekranie toaletę. Dzięki jego zaparciu otrzymaliśmy jedną z najwybitniejszych scen morderstw w historii kina. Nie musicie wierzyć mi na słowo. Dokument "78/52" to potwierdza.
Film dostępny na Amazon Prime Video i Rakuten TV.