REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Mordercza lalka, krwawe demony i waleczny Dracula. Oto najlepsze horrory 2023 roku

To jest rok mocnych filmowych wrażeń. Co chwilę bowiem atakują nas kolejne horrorowe premiery. Oczywiście, wśród nich nie brakuje wpadek pokroju nudnej "Konsekracji" czy idiotycznego "Egzorcysty papieża". Zdarzają się jednak też produkcje, przy których ani pomyślicie o ziewaniu, czy łapaniu się za głowę.

18.07.2023
17:33
najlepsze horrory 2023 co obejrzeć
REKLAMA

Oczywiście, horrorowo ten rok się dopiero rozkręca, bo przecież wciąż czekamy na rodzimą premierę "Infinity Pool" i mamy jeszcze dostać chociażby "Last Voyage Of The Demeter", nowego "Egzorcystę" czy kolejną odsłonę serii "Piła". Dodatkowo jak zwykle w okolicach Halloween można się spodziewać istnego zalewu filmami grozy. Jest na co czekać, ale nie można też powiedzieć, żeby w minionych miesiącach fani gatunku mieli narzekać na nudę.

REKLAMA

Najlepsze horrory 2023 roku

W tym roku dostaliśmy już całkiem sporo dobrych horrorów, które potrafią tak przerazić, jak i zabawić. Wśród nich nie zabrakło ani wyczekiwanych powrotów kultowych serii, ani tytułów w pełni oryginalnych.

Czytaj także: Horrorowo ten rok dopiero się rozkręca. Czeka nas jeszcze mnóstwo filmów grozy

M3GAN

M3GAN - najlepsze horrory 2023

W polskich kinach 2023 rok rozpoczął się mocnym uderzeniem. Już w styczniu na nasze ekrany weszła bowiem "M3GAN", która na długo przed swoją premierą stała się internetową sensacją. O dziwo, pomysłowa viralowa promocja nie okazała się lepsza od samego filmu, bo otrzymaliśmy "Laleczkę Chucky" ery TikToka. Produkcja mogłaby być bardziej krwawa, ale nawet w ograniczeniach PG-13 twórcy wyciskają ze swojego konceptu ile tylko się, przytłaczając widza duszną atmosferą. Dzięki temu mordercza lalka poderwie do tańca każdego fana horroru.

Czytaj także:

Odświeżenie kultowej serii horrorów gore Sama Raimiego wyszło… brutalnie. Lee Cronin wylewa na publiczność hektolitry sztucznej krwi i z sadystycznym uśmiechem na ustach każe nam się w niej taplać. Dorzuca do tego wiele eleganckich odniesień do oryginału (wsłuchajcie się w film uważnie, to nawet i Bruce Campbell się do was odezwie), ale próbuje z nich stworzyć coś własnego. Efekt? Powalający. Ten film atakuje widza piłą mechaniczną, a potem dobija dubeltówką. Ash lubi to!

Krzyk 6 - najlepsze horrory 2023

Zaledwie rok minął od pierwszego odświeżonego "Krzyku", a już dostaliśmy jego sequel. Ekspresowe tempo nie miało jednak przełożenia na niską jakość szóstej odsłony popularnej serii. Po raz pierwszy Ghostface ma tu okazję gonić swoje ofiary po metropolii i robi to w charakterystycznym dla siebie stylu. Wszystko się zgadza i rymuje z poprzednimi częściami, bo jest krwawo, widz odczuwa klimat paranoi i zaskakujących twistów nie brakuje. W skrócie: tak właśnie powinna wyglądać zabawa w horror.

Zegar

"Zegar" wpisuje się we współczesną modę na elevated horrors, ale ma widzom do zaoferowania o wiele więcej niż tylko komentarz do ważnych, społecznych tematów. To opowieść o szczęśliwie bezdzietnej kobiecie, która pod wpływem presji postanawia wziąć udział w eksperymentalnej terapii medycznej, mającej rozbudzić jej instynkt macierzyński. Coś jednak idzie nie tak, a twórcy coraz mocniej przyduszają nas gęstą atmosferą. Dzięki przemyślanemu i spójnemu stylowi fabułę będziecie śledzić, obgryzając paznokcie z nerwów.

Myśleliście, że z poetyki found footage wyciśnięto już, ile się dało? Byliście w błędzie. Musicie jednak trochę poczekać, zanim Robbie Banfitch wam to udowodni, bo pierwsza połowa "Odludzia" wygląda, jak kolejny horror, w którym roztrzęsiona kamera ma przykryć nie tylko niski budżet, ale też brak pomysłowości twórców. Potem jednak zaczyna się ostra jazda bez trzymanki i film przemienia się w wasz największy koszmar. W głowach wam się zakręci od tego szaleństwa.

Renfield

REKLAMA
Renfield - najlepsze horrory 2023

Na koniec trochę rozluźnienia, bo "Renfield" tylko korzysta z horrorowych tropów gatunkowych, ale więcej tu komedii i szalonej akcji. Chociaż krew leje się hektolitrami, miejsca na nudę nie ma, to publiczność nie obeszła się z tym filmem delikatnie. Właściwie go zlała. To aż dziwne, że do kupienia biletu do kina nie przekonał ich Nicolas Cage w roli Draculi, a przecież szarżuje po ekranie aż miło. Pod każdym zresztą względem ten film kopie widzom tyłki.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA