REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. VOD
  3. Netflix

Polacy kontratakują na Netfliksie. Aż 3 rodzime filmy świetnie oglądają się na świecie

Globalna topka najpopularniejszych filmów nieanglojęzycznych Netfliksa przybrała barwy biało-czerwone. Znalazły się na niej aż trzy polskie tytuły, w tym jedna nowość, która zdetronizowała francuski horror o rekinach.

26.06.2024
16:33
netflix polskie filmy co obejrzeć najpopularniejsze
REKLAMA

"Rekiny w Sekwanie" przez dwa tygodnie utrzymywały się na pierwszym miejscu globalnej topki najpopularniejszych nieanglojęzycznych filmów Netfliksa. Czas ich dominacji w zestawieniu dobiegł jednak końca, kiedy na platformie pojawił się "Spadek". Komedia z Maciejem Stuhrem to takie "Na noże" po polsku. Fabuła opowiada historię członków rodziny, którzy zjeżdżają się do posiadłości zmarłego wujka, licząc, że coś sobie uszczkną z pozostawionego przez niego bogactwa. On jednak przygotował dla nich masę niespodzianek.

Pod względem obejrzanych godzin "Rekiny w Sekwanie" wciąż wygrywają 17,4 mln : 16,6 mln. Ważniejszy jest jednak ekwiwalent pełnych wyświetleń. A w tym wypadku krótszy "Spadek" z wynikiem 10,5 mln przegania francuski horror o 0,5 mln. W topce najpopularniejszych filmów nieanglojęzycznych Netfliksa zeszłego tygodnia wspierają go "Akademia pana Kleksa" i "Kolory zła: Czerwień".

REKLAMA

Netflix - polskie filmy popularne na świecie

"Spadek" wraz z "Akademią pana Kleksa" osaczają w topce "Rekiny w Sekwanie". Nowa adaptacja książki Jana Brzechwy zajmuje bowiem trzecie miejsce zestawienia. W minionym tygodniu użytkownicy Netfliksa na całym świecie oglądali ją łącznie przez 7,8 mln godzin, co jest ekwiwalentem 3,7 mln pełnych wyświetleń. Tutaj warto zaznaczyć, że to już kolejny globalny sukces polskiej produkcji.

Akademia pana Kleksa - Netflix - najpopularniejsze

Nie jest to najbardziej łaskawy rok dla Hollywood. Fabryka Snów zalicza wtopę za wtopę. Po "Diunie 2" dopiero za sprawą "W głowie się nie mieści 2" coś się w tej kwestii ruszyło. Jeszcze w lutym było tak źle, że, co prawda spory, ale tylko jak na nasze warunki, sukces "Akademii pana Kleksa" wystarczył, żeby polska produkcja znalazła się w pierwszej dziesiątce światowego box offisu. Obejrzało ją bowiem jakieś 2,3 mln rodzimych widzów, co w przeliczeniu daje jakieś 12,1 mln dol. Z tego właśnie względu zajęła szóste miejsce w światowym zestawieniu największych kinowych hitów początku roku.

"Akademia pana Kleksa" podobnie jak "Spadek" jest nowością w globalnej topce najpopularniejszych filmów nieanglojęzycznych Netfliksa. "Kolory zła: Czerwień" to natomiast stary wyga. Po swojej premierze wdrapał się na szczyt zestawienia i już czwarty tydzień nie chce go opuścić. Tym razem zajmuje pozycję piątą z wynikiem 3,6 mln obejrzanych godzin, co daje ekwiwalent 1,9 mln pełnych wyświetleń.

Więcej o polskich hitach Netfliksa poczytasz na Spider's Web:

REKLAMA

"Spadek", "Akademia pana Kleksa" i "Kolory zła: Czerwień" są kolejnymi globalnymi hitami Netfliksa z naszego kraju. Od czasu "365 dni" polskie produkcje regularnie podbijają topki najpopularniejszych tytułów nieanglojęzycznych platformy. Wśród nich można wymienić "Za dużego na bajki", "Jak pokochałam gangstera" czy "Znachora". Co te sukcesy oznaczają? Utwierdzają serwis, że warto w naszą kinematografię inwestować.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA