Jeszcze więcej "Squid Game". Netflix zapowiada kontynuację serialu i rozbudowę uniwersum
Netflix chwali się "Squid Game". Ted Sarandos umieścił koreański serial w tym samym kontekście co "Bridgertonów", a potem zapowiedział rozbudowę uniwersum koreańskiej produkcji. Potwierdził, że pojawi się nie tylko kontynuacja, ale możemy spodziewać się również gier na urządzenia mobilne.
"Squid Game" oczkiem w głowie Netfliksa. Platforma planuje rozszerzać uniwersum koreańskiego serialu. Ted Sarandos zapowiedział bowiem, że doczeka się nie tylko kontynuacji, a serwis szykuje dla fanów produkcji kilka niespodzianek. Nie jest to zaskoczenie. Jedynym, co może dziwić, to że takie ogłoszenie przychodzi tak późno.
W końcu w "Squid Game" zakochał się cały świat. Koreański serial pobił wszelkie rekordy popularności nawet w kraju, w którym Netfliksa nie ma. Jakby tego było mało uczniowie z różnych zakątków świata zaczęli naśladować przedstawiane w produkcji gry. Nawet minister Czarnek obiecał przyjrzeć się tytułowi!
Squid Game - Netflix zapowiada rozbudowę uniwersum
Wokół "Squid Game" dużo się działo. Bardzo długo nie mówiło się o żadnej innej produkcji. Dlatego CEO Netfliksa, Ted Sarandos miał się czym pochwalić podczas czwartkowego spotkania z akcjonariuszami. Umieścił on koreański serial w towarzystwie takich hitów jak "Bridgertonowie" czy "Stranger Things".
"Squid Game" stało się więc jedną z pereł w koronie Netfliksa. Platforma nie pozwoli nudzić się fanom produkcji. Sarandos potwierdził, że powstanie 2. sezon koreańskiego serialu (warto wspomnieć, że twórca mówił o toczących się rozmowach również wokół 3. sezonu), a także ujawnił, że fenomen ten wyjdzie poza sam serwis:
Uniwersum Squid Game rozrasta się
Wypowiedź Sarandosa sugeruje, że "Squid Game" doczeka się nie tylko kontynuacji, ale również gier mobilnych osadzonych w świecie znanym z serialu. Netflix nie poprzestanie więc na samym serialu, a zamierza eksploatować popularność produkcji na wszelkie możliwe sposoby.