REKLAMA

Ludzie wymiotowali na "Terrifier 2". Możesz sprawdzić go osobiście, bo jest już dostępny w sieci

"Terrifier 2" kosztował tyle co nic, a zarobił prawie 15,5 mln dolarów. To niszowy horror, więc przebitka w stosunku do budżetu naprawdę robi wrażenie. Czemu tyle osób chciało go obejrzeć? Bo na seansach w Stanach Zjednoczonych podobno ktoś się zrzygał. Teraz w zaciszu własnego domu możecie sprawdzić, czy te krwawe ekscesy wywołają u was podobną reakcję, gdyż produkcja właśnie trafiła na Amazon Prime Video.

terrifier 2 co obejrzeć horror amazon
REKLAMA

Najlepszą reklamą dla horroru jest antyreklama. Jak ktoś podczas seansu zwymiotuje, albo zemdleje, to przecież każdy chce się przekonać, czy dana produkcja rzeczywiście jest tak obrzydliwa/straszna. Nie bez powodu przecież William Castle zatrudniał ludzi, mających krzyczeć i mdleć na pokazach jego filmów, aby przebierańcy w strojach medyków wynosili ich na noszach. Odpowiednikiem podobnych zabiegów marketingowych są dzisiaj plotki o podobnych sytuacjach puszczane w eter mediów społecznościowych, żeby rozeszły się po świecie. Dlatego takie doniesienia należy przyjmować z przymrużeniem oka.

Czy na seansach "Terrifiera 2" rzeczywiście ktoś się zrzygał, a ktoś inny zemdlał? Eeee może tak, może nie. Nawet jeśli informacje na ten temat były częścią viralowej kampanii promocyjnej filmu i nie miały wiele wspólnego z prawdą, osiągnęły zamierzony efekt. Film stał się hitem i nawet w Polsce fani kina grozy tłumnie na niego ruszyli, gdy był premierowo pokazywany w ramach Splat!FilmFest. Zainteresowanie okazało się tak duże, że organizatorzy musieli dorzucić nawet parę pokazów.

Na Spider's Web pisaliśmy już o "Terrifier 2":

REKLAMA

Terrifier 2 - brutalny horror na VOD

Znany z pierwszej części Art the Clown tym razem na swój celownik bierze rodzeństwo Siennę i Jonathana. Zaczyna nastolatków terroryzować, zamieniając ich życie w prawdziwe piekło. Dziewczyna postanawia stawić mu czoła, ale najpierw będzie musiała odkryć pewną rodzinną tajemnicę. Jak więc widać, fabuła nie jest zbyt skomplikowana, ale przecież nie o nią w tym filmie chodzi. "Terrifier 2" ma przede wszystkim oblewać nas krwią.

"Terrifier 2" w makabrze się nie pieści. Art łamie jednej dziewczynie kończyny, zrywa jej skalp i zdziera z niej skórę, tylko po to, aby żywe mięso polać wybielaczem i posypać solą. Hardcore? Niby tak, ale przecież odbywa się to w poetyce splatsticku (połączenie słów splatter i slapstick). Mówiąc w skrócie: klaun zachowuje się jak postać z kreskówki, tylko twórcy zamiast infantylizować przemoc, ekstremalnie ją przerysowują. W służbie maksymalnej widzialności flaki latają po ekranie, a reżyser Damien Leone w nieskończoność przedłuża agonię kolejnych ofiar, pozwalając nam dobrze przyjrzeć się ich wnętrznościom i wyciekającej z nich krwi.

Terrifier 2 - horror - co obejrzeć?

To jest jednak film maksymalnie przerysowany, więc realizmu nie uświadczycie tu za grosz. Nawet te wszystkie flaki rażą swoją sztucznością, niczym w produkcjach sygnowanych nazwiskiem Herschella Gordona Lewisa. Jeśli o mnie chodzi, nie ciągnęło mnie na wymioty i bawiłem się jak prosię. Rozumiem jednak, że dla co wrażliwszych widzów można mówić o prosięciu prowadzonym na rzeź.

"Terrifier 2" to w samych swych założeniach film tyleż obrzydliwy, co zabawny. Chociaż Art nie rzuca chwytliwymi one-linerami, bo jest cichym i spokojnym typem w stylu Michaela Myersa, to jednak może pochwalić się humorem i charyzmą Freddy'ego Kruegera. Makabryczne żarty się go trzymają, ale nie tyle rozładowują atmosferę, co ją zagęszczają. Bo Leone serwuje nam duszny koszmar senny, z którego nie zamierza nas wybudzać. On atakuje i kopie widza, sprowadzając go na ziemię skrzętnie budowanym klimatem wszechogarniającej grozy.

Nie jest to film dla ludzi o słabych nerwach. Mamy bowiem do czynienia z kinem ekstremalnym, którego twórcy się nad nami znęcają. To produkcja męcząca z rozbuchanym czasem trwania (ponad 2 godziny!), przez co w nadmiarze daje nam to, co obiecuje od samego początku - niczym nieskrępowany gorefest.

Na Spider's Web dużo o horrorach piszemy:

REKLAMA

Chociaż film pokazywany był na Splat!FilmFest, potem trafił do kin i od jakiegoś czasu dostępny jest na paru platformach VOD, właśnie wleciał jeszcze do oferty Amazon Prime Video. To więc idealna okazja, aby się z nim zmierzyć. Tym bardziej że po jego sukcesie twórcy już pracują nad trzecią częścią serii i reżyser zapowiada więcej krwawych atrakcji. Szykuje się więc kolejny horrorowy fenomen, który po doniesieniach o wymiotach na seansach, będzie chciał obejrzeć każdy fan kina grozy na świecie.

"Terrifier 2" obejrzycie na CinemanRakuten TVPlayerCanal+ i Amazon Prime Video.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA