Druga część sagi "Stulecie" jako superprodukcja Audioteki! Oto "Zima świata" w wykonaniu polskich gwiazd
Miłośnicy międzynarodowego bestsellerowego cyklu mogą już otwierać szampany. Po ponad trzech latach od adaptacji audio "Upadku gigantów" nareszcie doczekaliśmy się kontynuacji! Audioteka wraz z Wydawnictwem Albatros stworzyła superprodukcję na bazie drugiego tomu trylogii "Stulecie" Kena Folletta. "Zima świata" wreszcie nadeszła.
"Zima świata" to druga część trylogii "Stulecie" Kena Folletta, która w naszym kraju ukazała się nakładem Wydawnictwa Albatros. Druga odsłona, podobnie jak "jedynka", została przełożona na audioserial. Pierwszy odcinek jest już dostępny i możliwy do odsłuchania w ramach Audioteka Klub za darmo. Trwająca nieco ponad dwanaście godzin omawianej superprodukcji odpowiada właśnie tym 13 epizodom audioserialu. "Zima świata. Część 1" zabiera nas do lat 1933-1939; czasów, kiedy w Europie panował złudny pokój, a totalitarne ideologie, które niedługo później pochłoną miliony ofiar, rosły w siłę.
Zima świata. Część pierwsza już w Audiotece
USA starają się złagodzić skutki wielkiego kryzysu, w ZSRR umarła nadzieja na to, że rewolucja poprawi los pogrążonych w nędzy obywateli, a Hitler, rzecz jasna, obiecuje Niemcom świetlaną przyszłość. Bohaterowie i potomkowie bohaterów "Upadku gigantów", starając się odnaleźć w tych przerażających czasach, są zmuszeni wybierać, przez co często stają po przeciwnych stronach barykady. Jedni stawiają opór, inni chowają głowę w piasek, kolejni szczerze wierzą w potworne ideologie. "Zima świata" jest, podobnie jak poprzedni tom trylogii, opowieścią po brzegi wypełnioną intrygami i zwrotami akcji. Losy pięciu rodzin z różnych stron świata pozostają splątane; fikcyjni bohaterowie biorą udział w prawdziwych wydarzeniach i poznają postacie opisane na kartach historii. Rzecz w tym, że żadne z nich nie zdaje sobie sprawy, jak wielką potwornością będzie kolejna pochłaniająca świat wojna.
Ta fantastyczna, przejmująca opowieść zasłużyła na jakościową superprodukcję audio - na szczęście, podobnie jak w przypadku "Upadku", i tym razem się udało. Do realizacji zatrudniono zdolnych i lubianych aktorów - dzięki temu do obsady znanej z pierwszego tomu dołączyli m.in. Sandra Drzymalska, Maciej Musiał, Jakub Gierszał, Bartosz Bielenia i Leszek Lichota. Jako narrator powrócił jeden z najpopularniejszych lektorów polskiego audiowersum: Krzysztof Gosztyła. Wszyscy oni wykonali świetną robotę, nadając opowieści audialnego wymiaru i oddając unikalną atmosferę prozy Folletta.
I w końcu: głębokie pokłony dla reżysera, Grzegorza Drojewskiego. Udało mu się dorównać poprzednikowi - gdy tylko zamykamy oczy, całość (głosy, muzyka, dźwięki tła) przenosi nas do minionej epoki, wrzuca nas w wir emocjonującej opowieści. Muzyka Wojciecha Błażejczyka raz jeszcze uwiarygadnia świat przedstawiony i pozwala nam, słuchaczom, przywołać jego obraz i umieścić po wewnętrznej stronie zamkniętych powiek. Wzorowa adaptacja.
Prace nad produkcją Zimy świata - począwszy od adaptacji scenariusza, do premiery – trwały półtora roku. W tym czasie ponad 100 aktorów spędziło w studio prawie 250 godzin, nagrywając ścieżki dialogowe. Na potrzeby audiobooka stworzono również dziesiątki oryginalnych motywów muzycznych. Pierwszą z trzech części superprodukcji można już kupić na stronie internetowej Audioteki, a użytkownicy Audioteka Klub mogą cieszyć się nią w postaci 13-odcinkowego serialu, którego pierwsza odsłona jest już dostępna w aplikacji. Kolejne będą się pojawiać w każdy czwartek
- informuje Audioteka.