REKLAMA

Amerykański sen, a później bolesny upadek. Widzieliśmy dokument Anna Nicole Smith: Nie znacie mnie

Anna Nicole Smith to już kolejne, po Pameli Anderson nazwisko popularnej w latach 90. playmate, aktorki oraz modelki, będącej uosobieniem dziewczyny z małego miasteczka, która błyskawicznie robi karierę i pnie się do po jej szczeblach wysoko do góry, po czym boleśnie spada. Choć historia Anny Nicole Smith w dokumencie Netfliksa, "Anna Nicole Smith: Nie znacie mnie" jest mocna, zabrakło w niej głębi, pozostawiając nieco rozgrzebane wątki.

Anna Nicole Smith
REKLAMA

Kilka miesięcy temu Netflix wyemitował dokument o życiu Pameli Anderson. Dzięki temu, że ona sama wzięła udział w filmie, w połączeniu z opowieścią jej bliskich widzowie dostali nieoczywisty i zaskakujący portret gwiazdy lat. 90. zmieniając nieco o niej zdanie. Bo Pamela, jawiąca się wciąż jeszcze wielu osobom jako głupiutka blondynka, przedstawiona została jako ciepła, wrażliwa i inteligentna kobieta, która po wielu przeciwnościach losu zawalczyła o siebie.

REKLAMA

Anna Nicole Smith: Dziewczyna z małego miasta, która zaistniała w wielkim świecie.

Inaczej jest w przypadku Anny Nicole Smith, również modelki Playboya oraz aktorki, która była w tym samym wieku, co Pamela. Była, gdyż w lutym 2007 roku zmarła w wieku 39 lat na skutek wypicia mieszanki leków o podobnym działaniu, głównie nasennych oraz uspokajających. W najnowszym dokumencie Netfliksa - "Anna Nicole Smith: Nie znacie mnie" jej historia została przedstawiona oczami bliskich gwiazdy, w połączeniu z archiwalnymi materiałami z Anną w roli głównej.

W przypadku dokumentów o wielkich gwiazdach, schemat jest podobny. Najpierw poznajemy jej życie od początku. Nie inaczej jest w przypadku Smith, która naprawdę nazywała się Vickie Lynn Hogan i mieszkała w małym miasteczku w Teksasie, gdzie jak mówił jej brat, było jedynie kilka punktów usługowych, a dla młodych żadnych rozrywek. A Vickie, później, gdy już zdobywała sławę, jej imię zmienione zostało na Anna, uwielbiała się bawić. Była rozrywkową dziewczyną, a szkoła niespecjalnie ją interesowała. Dlatego gdy miała 15 lat, rozpoczęła pracę w knajpie ze smażonymi kurczakami "Jim’s Krispy Fried Chicken". Tam poznała mężczyznę, kucharza, Billy’ego Wayne’a Smith z którym później wzięła ślub i doczekała się synka - Daniela. Ich małżeństwo przetrwało kilka lat.

Sama Anna chciała dla siebie i dziecka lepszego życia, dlatego wyjechała do Houston, aby pracować jako tancerka w klubie ze striptizem. W latach 90. karierę modelki gwarantowało m.in. posiadanie sporych rozmiarów biustu, dlatego Smith zaoszczędziła zarobione pieniądze i zrobiła sobie operację powiększenia piersi. Później było już tylko lepiej: pierwsze zlecenia jako modelka Playboya oraz dla marki jeansów Guess. Przełomem w karierze Anny była marcowa okładka Playboya z 1992 roku, gdzie wzięła udział w otwartym naborze modelek za namową swojego chłopaka. Marilyn Grabowski, która od 1964 r. zajmowała się produkcją rozkładówek dla Playboya, mówiła w dokumencie Netfliksa, że Anna była najpiękniejszą dziewczyną, jaką kiedykolwiek widziała bez makijażu. Smith spodobała się również Hugh Hefnerowi, który nazwał ją Playmate Roku 1993. Szybko rozpoczął się "amerykański sen" dziewczyny z małego miasteczka. Reklamy, sesje zdjęciowe, a w końcu udział w kasowych filmach. Anna Nicole Smith wystąpiła w m.in. "Hudsucker Proxy" i "Naga broń" 33⅓".

Dobra passa zawodowa szła w parze z życiem miłosnym. Gdy poznała 86-letniego potentata naftowego, miliardera Jamesa Howarda Marshalla II, którym później wzięła ślub, ona i jej syn Daniel, mogli mieć wszystko, o czym tylko zamarzą. Niestety, gdy Anna została wdową, jeden z dwóch synów Marshalla II – Everett Pierce wytoczył jej proces sądowy o prawa do majątku, ciągnący się wiele lat.

Był wielki amerykański sen, a później bolesny upadek

W dokumencie Netfliksa widzowie zostają przeprowadzeni przez wszystkie najważniejsze momenty z życia amerykańskiej playmate. Z każdą minutą jej historia coraz bardziej oddala się od amerykańskiego marzenia, pogrążając ją w mroku. Bo, to co istotne, Anna borykała się z uzależnieniem od tabletek nasennych i uspokajających, które niestety zabiły ją i jej syna, Daniela. Syn gwiazdy zmarł w wieku dwudziestu lat, w wyniku zatrucia lekami, kilka dni po tym, gdy jej mama urodziła drugie dziecko - córeczkę Dannielynn. Na pewnym etapie swojego życia Anna nie miała lekko, a to, w jaki sposób odchodziły się z nią amerykańskie media, jest okropne. Gdy przez liczne kłopoty, sporo przytyła, w wielu programach telewizyjnych i audycjach, zwyczajnie się z niej naśmiewano, mówiąc, że jest gruba. Dziś by to oczywiście nie przeszło, lecz na początku lat 2000. takie docinki były normą. Sama zainteresowana mocno się odchudzała, wpadając w zaburzenia odżywiania i łykając oraz piją ogromne ilości tabletek odchudzających oraz koktajli.

Niestety, mimo dobrych chęci ukazania burzliwej historii Anny w trwającym prawie dwie godziny dokumencie, w produkcji Netfliksa czegoś zabrało. Niektóre wątki potraktowano "po łebkach", chociażby sprzeczność w tym, jaka była jej matka. Anna opowiadała, że była istnym tyranem, z kolei pozostała rodzina określała ją mianem ciepłej i dobrej kobiety. Szkoda również, że w filmie nie pojawia się jej osierocona córka, 16-letnia dziś Dannielynn oraz jej ojciec -Larry Birkhead. Niestety, z filmu Netfliksa nie dowiadujemy się też, jaka była sama zainteresowana.

REKLAMA

Owszem, pokazane zostały wyniszczające mechanizmy show-biznesu, które dotykają wiele wielkich gwiazd. Dotknęły samą Annę, lecz z filmu nie dowiadujemy się, czy była jednak przebiegła i zachłanna i tak, jak ją określiła jej przyjaciółka, gdzie w pewnym momencie stała się "samolubnym potworem", czy jednak była z dziewczyną z małego miasteczka, która chciała być szczęśliwa i podobnie, jak jej idolka, Marilyn Monroe, chciała dla siebie lepszego życia. Tytuł nowego dokumentu Netfliksa, "Anna Nicole Smith: Nie znacie mnie" dużo mówi, bo po tym seansie, ja dalej nie wiem, kim była. Mimo wszystko, polecam odpalić film o wielkiej gwieździe lat 90. Amerykański sen potrafi być bardzo bolesny i nie wszyscy mają tak twardą skórę, żeby przetrwać w świecie, gdzie jednego dnia masz wszystko, potem nie masz nic.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA