Oczekiwania związane z Avengers 4 sięgają zenitu. Szczegóły produkcji wciąż skrywa zasłona tajemnicy, ale powoli dowiadujemy się coraz więcej. Nowe szczegóły na temat dwóch ostatnich części Avengers zdradzili reżyserzy produkcji - Anthony i Joe Russo.
Disney pobił wszelkie możliwe rekordy popularności najnowszą częścią swojej superbohaterskiej sagi, czyli Avengers: Wojna bez granic. Produkcja jednoznacznie pokazała, że Marvel Cinematic Universe dzierży palmę pierwszeństwa, jeżeli chodzi o adaptacje komiksów o superbohaterach. Wielki wpływ na sukces filmu miało zaangażowanie do projektu reżyserów dwóch części Kapitana Ameryki - braci Russo.
W Avengers: Wojna bez granic zamkniętych zostało wiele wcześniejszych wątków, ale najważniejsze kwestie pozostały nierozwiązane. Na ostateczne rozstrzygnięcia poczekamy do premiery Avengers 4. Aktualnie nie znamy większości szczegółów fabuły, choć wiadomo już, że większą rolę niż dotychczas będzie miała Pepper Potts, a w jednej ze scen spotkają się Mantis i Captain Marvel. Bracia Russo też nigdy nie mieli problemów z dyskutowaniem o swoich filmach z fanami.
W najnowszej sesji Q&A para reżyserów zdradziła mnóstwo szczegółów na temat Avengers: Wojna bez granic i Avengers 4.
Odpowiedziami braci Russo ze światem podzielił się obecny na sesji właściciel portalu Slashfilm, Peter Scrietta. Reżyserzy byli pytani choćby o sprawy związane z obecnością w filmie dwóch ważnych przeciwników Avengers z poprzednich filmów - Lokiego i Red Skulla. Bracia Russo podkreślili, że Hugo Weaving (aktor wcielający się w założyciela Hydry w Kapitanie Ameryce: Pierwszym Starciu) otrzymał propozycję powrotu do roli, ale odmówił. A zapytani o fanowską teorię, według której Bruce Banner w dalszej części filmu to tak naprawdę Loki w przebraniu, odpowiedzieli bez ogródek, że Loki nie żyje. Popularnego antybohatera zobaczymy więc zapewne tylko w nadchodzącym serialu Disney Plus.
Avengers 4 co wiemy - wszystkie dotychczasowe szczegóły:
Zanim jednak plany dotyczące platformy VoD były w tak zaawansowanym stanie wydawało się, że superbohaterowie z seriali Netfliksa będą cieszyć widzów swoimi przygodami jeszcze przez wiele lat. Dlatego Russo zastanawiali się nad wprowadzeniem ich w kilku scenach w Avengers: Wojnie bez granic. Połączenie tylu wątków okazało się jednak zadaniem zdecydowanie zbyt skomplikowanym. Problemy związane z realizacją trzeciej części Strażników Galaktyki nie miały z kolei żadnego wpływu na plany reżyserów w związku z Avengers 4.
Spotkanie z braćmi Russo dotyczyło wielu mniej lub bardziej interesujących szczegółów związanych z tworzeniem Wojny bez granic. Okazało się, że według początkowych założeń obie części Avengers miały być kręcone jednocześnie. Członkowie produkcji mieli jednak ogromne problemy z połapaniem się, która scena należy do którego filmu. Następna część ma być też filmem o zdecydowanie odmiennym stylu i formie. Twórcy woleli więc oddzielić oba doświadczenia.