Gwiazda "Chirurgów" przeżyła dramatyczne chwile. Musiała ratować córki z płonącego domu
Caterina Scorsone, aktorka znana m.in. z serialu "Chirurdzy" jakiś czas temu przeżyła chwile grozy. O niebezpiecznej sytuacji opowiedziała dopiero teraz, za pośrednictwem mediów społecznościowych. Aktorka uratowała siebie oraz swoje pociechy z płonącego domu. W instagramowym wpisie zdradziła, jak w ogóle doszło do pożaru.
Caterina Scorsone jest mamą trzech córek, których doczekała się z mężem, Robertem Gilesem. Małżonkowie nie są razem od dwóch lat, a aktorka znana z m.in. serialu "Chirurdzy" mieszka razem z trzema córkami: 6-letnią Palomą, 10-letnią Elizą oraz 3-letnią Lucky. Ostatnio za pośrednictwem mediów społecznościowych zdradziła, że musiała ratować życie swoich dzieci. Podczas szykowania pociech do kąpieli zauważyła dym, wydostający się spod wanny.
Caterina Scorsone uratowała siebie i trzy córki z płonącego domu.
Gdy Scorsone wyszła na korytarz, dymu było znacznie więcej. W instagramowym wpisie aktorka opisała, co dokładnie się wydarzyło. Choć udało się jej uratować swoje życie oraz jej córek, w pożarze zginęły jej zwierzęta.
Nagle zobaczyłam dym wydostający się spod wanny. Wyszłam na korytarz i ujrzałam rzekę czarnego, gęstego dymu, który zaczął wypełniać cały dom. To działo się tak szybko. Miałam jakieś dwie minuty, żeby wydostać trójkę moich dzieci z płonącego pomieszczenia. Uciekłyśmy, nie zabierając ze sobą niczego. Ale uratowałyśmy się, za co jestem dozgonnie wdzięczna - napisała gwiazda "Chirurgów".
Nie udało się uratować zwierząt aktorki w pożarze
Utrata zwierząt: trzech kotów oraz psa jest bardzo bolesna zarówno dla aktorki, jak i jej córek, które wciąż nie mogą pogodzić się z tą wielką stratą. Na szczęście Caterina oraz jej dzieci mogą liczyć na wsparcie rodziny oraz przyjaciół. To nie jest post o pożarze, to jest post o sile wspólnoty. To list miłosny skierowany do niesamowitych osób, które stanęły na wysokości zadania i pomogły nam w tym trudnym dla nas czasie. Nauczyliśmy się, że jedyną rzeczą, która naprawdę się liczy, jest wspólnota. Ludzie, których kochasz. Bez pomocy ludzi nie byłoby nas dziś tutaj. Za to z całego serca dziękuję - czytamy we wpisie aktorki "Chirurgów". Caterina instagramowy post okrasiła fotografią doszczętnie zniszczonego przez pożar domu oraz zdjęciami ukochanych zwierząt, które niestety nie przeżyły w pożarze.
