REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale /
  3. Dzieje się

Zarzuty o gwałt zniszczyły jego karierę. Teraz gwiazdor "Seksu w wielkim mieście" przerwał milczenie

Dwa lata temu na antenie HBO pojawiła się kontynuacja serialu "Seks w wielkim mieście". Poza głównymi aktorkami, w "I tak po prostu" pojawił się, co prawda na chwilę, odtwórca roli Mr Biga, czyli Chris Noth. Nad karierą aktora pojawiły się jednak ciemne chmury. Pod koniec 2021 roku Noth został oskarżony o gwałt przez dwie kobiety. Aktor zabrał teraz głos w tej sprawie.

09.08.2023
12:00
Chris Noth skomentował zarzuty o gwałt
REKLAMA

Kontynuacja "Seksu w wielkim mieście", "I tak po prostu" HBO z pewnością ucieszyła zagorzałych fanów kultowego serialu. Do produkcji wróciły prawie wszystkie bohaterki, poza serialową Samanthą, graną przez Kim Cattrall. Pojawił się też na chwilę Mr Big, grany przez Chrisa Notha, lecz został uśmiercony. Tego samego roku, w którym pojawił się pierwszy sezon kontynuacji "Seksu w wielkim mieście", czyli w 2021 roku, dwie kobiety oskarżyły aktora o gwałt. Tę sprawę opisał "Hollywood Reporter". Jak ustalili dziennikarze magazynu, kobiety, które oskarżyły gwiazdora, w ogóle nie znają się prywatnie i zdecydowały się upublicznić tę sprawę w odstępie kilku miesięcy.

REKLAMA

Chris Noth z "Seksu w wielkim mieście" oskarżony był o gwałt.

Czyny, w tym przypadku gwałty, których miał dopuścić się Noth, miało dzielić od siebie aż 11 lat. Noth miał dopuścić się napaści w jego posiadłości w Nowym Jorku oraz Los Angeles. Starsza z kobiet przyznała, że została zaproszona przez Chrisa do jego domu w celu rozmowy o książce, którą mieli oboje lubić. Młodsza zdradziła, że Chris Noth miał ją skrzywdzić po tym, gdy przyszła do jego domu, by przyjrzeć się kolekcji drogich alkoholi aktora. Później obie kobiety przyznały, że przez premierę kontynuacji serialu, wróciły do nich traumatyczne wspomnienia z okresu, gdy Noth miał je krzywdzić.

Sam zainteresowany wydał jakiś czas temu oświadczenie, a opublikował je wspomniany już "The Hollywood Reporter". Noth podkreślił, że zarzuty, które mu są stawiane, są kompletnie nieprawdziwe. Zaznaczył, że nie ma znaczenia, ile czasu mają te historie. Podkreślił też, że nigdy nie przekroczył żadnej granicy. Nie" zawsze znaczy "nie", to granica, której nie przekroczyłem. Spotkania odbywały się za zgodą obu stron - wyznał. Jak nietrudno się domyśleć, skandal z gwałtem negatywnie odbił się na karierze aktora. Chris wyleciał z hukiem z obsady serialu "Agentka McCall". To jeszcze nie wszystko, gdyż stracił też kontrakt reklamowy z firmą Peloton. Nie wypalił też ogromny kontrakt na sprzedaż wylansowanej przez aktora marki tequilli Ambhar. Z kolei koleżanki z planu "Seksu" mocno zdystansowały się do osoby Chrisa Notha.

Oskarżenia o gwałt dotknęły również małżeństwo Chrisa. Tara Wilson, kanadyjska aktorka, z którą Chris związany jest od 2012 roku intensywnie myślała o wniesieniu pozwu o rozwód. Gwiazdor "Seksu w wielkim mieście" przez dwa lata nie komentował głośnej sprawy z oskarżeniami o gwałt. Teraz przerwał milczenie. I choć wciąż nie przyznaje się do gwałtów kobiet, nie ukrywał, że zdradzał swoją żonę.

Chris Noth przerwał milczenie. Nie przyznaje się do gwałtów, lecz nie ukrywa, że zdradził żonę

Pobłądziłem, jeśli chodzi o moją żonę i to był dla niej druzgocący i niezbyt ładny obrazek. Nie jest to jednak przestępstwo. Powtarzasz sobie te same wymówki, co wielu mężczyzn: to tylko mały taniec na boku i to zabawa. Nikogo nie krzywdzisz. Nikt się o tym nie dowie, a seks jest po prostu przyjemny. I nagle wiele osób chce uprawiać z tobą seks. Myślisz wtedy: 'Cóż, nie będę miał znowu takiej szansy - powiedział Noth.

REKLAMA

W sprawie oskarżeń kobiet aktor ma konkretne zdanie. W jego sprawie nie toczy się żadne postępowanie, natomiast kobiety, które rzekomo zostały przez niego skrzywdzone, nie poszły do sądu. Nie mogę powiedzieć nic, co mogłoby zmienić czyjeś zdanie, gdy ma się do czynienia z tego rodzaju falą. Brzmi to defensywnie. Wcale tak nie jest. Nie ma sądu karnego. Nie ma procesu karnego. Nie mam nic, gdzie mógłbym zeznawać i przedstawić swoją historię, pozyskać świadków. I jest jeszcze więcej absurdalnych dodatków, które są całkowicie niedorzeczne, które nie mają absolutnie żadnych podstaw w faktach. I nie lubię o tym mówić, ponieważ jak tylko to zrobię, 'Daily Mail' lub ktoś weźmie część tego i zrobi z tego artykuł, a ja nie chcę, żeby moje dzieci to widziały - mówił.

Oczywiście Chris Noth po tych oskarżeniach stracił sporo kontraktów, lecz robi co może, by jakoś utrzymać swoją pozycję. Aktor gra w teatrze w Massachusetts i można go zobaczyć w sztuce "Eugene'a lonesco Rhinoceros". W jednym z ostatnich wywiadów podkreślił, że nie zamierza przestać spełniać się jako aktor. Jestem aktorem. Są inne rzeczy, które chcę robić jako artysta. Mam też dzieci na utrzymaniu. Nie mogę spocząć na laurach. Więc tak, mam wystarczająco dużo, aby pozwolić sobie na rok przerwy, ale nie wiem, jak wrócić do klubu, do branży, ponieważ korporacje są przerażone - podsumował.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA