Quentin Tarantino ucina spekulacje i gasi tlącą się nadzieję. "Kill Billa 3" nie będzie

Fani genialnego reżysera wiedzą, że dzieła spod jego ręki to gwarantowana rozrywka na najwyższym poziomie, a jego filmy to już klasyka kina. Nic zatem dziwnego, że pojawiły się pełne rozczarowania głosy, kiedy okazało się, że "The Movie Critic", produkcja, do której przymierza się już Quentin Tarantino, będzie jego ostatnią. Reżyser nałożył sobie bowiem limit 10 filmów, co w oczywisty sposób skreśla z listy potencjalnych produkcji "Kill Billa 3".

Czytaj także: Quentin Tarantino przymierza się do ostatniego filmu. Wiemy, o czym opowie

Rozwiał, bo jednak jego widzowie do końca mieli jeszcze nadzieję, że trzecia część kultowej produkcji jednak powstanie, szczególnie, że kilka miesięcy temu w sieci zadebiutował kawałek artystki SZA - "Kill Bill". Okazało się jednak, że nie ma on związku z filmem Tarantino. Idealnym scenariuszem na potencjalną kontynuację byłoby obsadzenie w głównej roli córki Umy Thurman, Mayi Hawke. W zeszłym roku odtwórczyni roli Beatrix Kiddo wypowiedziała się nawet na temat "Kill Billa 3", a jej słowa nie pozostawiały raczej wątpliwości, że kolejna część produkcji raczej nie powstanie:

Jej słowa potwierdził w najnowszym wywiadzie sam Quentin Tarantino, który ostatecznie rozwiał wszelkie wątpliwości na temat potencjalnej kontynuacji o sztukach walki i potwierdził, że jego ostatnim filmem będzie właśnie "The Movie Critic", którego fabuła, osadzona w latach 70., skupiać się będzie prawdopodobnie na Pauline Kael, jednej z najbardziej wpływowych krytyczek wszech czasów.

O tym, dlaczego właściwie fani tak pragną zobaczyć kolejną część "Kill Billa", opowiedziała niedawno Vivica A. Fox, odtwórczyni roli Vernity Green. Aktorka stwierdziła, że ludzie tak kochają oryginalność, którą cechują produkcje Quentina Tarantino, że po prostu ciągle chcą więcej: