Co tam imprezy techno. Dancingi z muzyką na żywo to najmodniejsze wydarzenia tego lata
Dancingi z muzyką na żywo to coś, co kojarzy się nam z dawnymi czasami. Tak właśnie było, bo już w czasach międzywojnia zaczęły powstawać w samej Warszawie i nie tylko, miejsca specjalizujące się w dancingach. Potańcówki odbywały się też w parkach i na plaży. Od jakiegoś czasu, patrząc na letni repertuar w wielu polskich miastach, można śmiało napisać, że imprezy taneczne z muzyką na żywo do starych szlagierów, powróciły. I bardzo dobrze, bo dancingowy klimat jest niepowtarzalny.
Każdy z nas lubi imprezować w inny sposób. Latem szczególnie widać kwitnące życie towarzyskie, gdzie dobra impreza może odbyć się nawet na skrawku trawy czy plaży. Miłośnicy imprez często sięgają też po nostalgię, co widać w ogromnej ilości imprez w klubach z muzyką z lat 90. 80 czy 70.
Czytaj też: Letnie festiwale 2023: Przewodnik po muzycznych wydarzeniach w Polsce
Dancingi z muzyką na żywo to niepowtarzalny klimat i alternatywa dla imprez w zatłoczonych klubach.
Świetną alternatywą dla ciasnych i gorących klubów są dancingi z muzyką na żywo, odbywające się pod chmurką. Latem, gdy pogoda dopisuje, potańcówki przeżywają prawdziwe oblężenie. Podobnie jak przed laty, gdy w okresie międzywojnia, a później i przecież wiele lat później, w czasach PRL tak właśnie bawili się ludzie. PotaŃcówki odbywały się wszędzie: w modnych miejscach, specjalizujących się właśnie w dancingach, z salami na ponad tysiąc osób, z obrotowym parkietem i miejscem dla najlepszej orkiestry, ale też w parkach czy plażach. Dancingowano zarówno nad morzem, w popularnych kurortach, ale też w Zakopanem. W 2023 roku na równi z modnymi klubami, w których dudni techno, stoją dancingi z muzyką na żywo i niepowtarzalnym klimatem. Potańcówki obecne są nie tylko w samej Warszawie, ale również wielu innych miastach Polski, jak chociażby Wrocław, Poznań, Kraków czy Trójmiasto. Widać to szczególnie w sezonie letnim, gdzie imprezy dancingowe odbywają się pod chmurką.
Współczesne dancingi to specjalność niszowych miejscówek, ale też najmodniejszych miejsc w stolicy. Jedną z nich jest Cafe Pląs, za którą odpowiedzialny jest m.in. aktor Maciej Musiał. Za dnia to kawiarnia, po zmierzchu bar. A jako że mieści się w klasycystycznym pałacu i pięknym parku Królikarnia, przyciąga wiele osób. Cafe Pląs zorganizowała ostatnio dancing, do którego zaprosiła Warszawską Orkiestrę Sentymentalną. To zespół rozsmakowany w dawnych melodiach polskiej przedwojennej rewii oraz kabaretu. Artyści w swojej twórczości wybierają to, co najlepsze wśród bogactwa sceny i ekranu dwudziestolecia i czasów powojennych, a w swoich interpretacjach ponadczasowych melodii zachowują ich urok i estetykę, dodając nieco współczesnej wrażliwości muzycznej. Inspiracje z kolei czerpią z piosenek oraz pieśni z repertuaru Adama Astona czy Mieczysława Fogga.
Dancing w Królikarni, który miał miejsce na początku lipca, był strzałem w dziesiątkę. Muzyka na żywo, stare szlagiery i niepowtarzalny klimat Królikarni sprawiły, że pląsy pod chmurką w parku przyciągnęły tłumy. W rytm hitów sprzed lat bawiło się wiele pokoleń, tańcząc w parach, solo czy w grupie. Niektórzy mieli na sobie retro lub vintage stroje, co było dopełnieniem specyficznego klimatu dancingu. Ale nie tylko, bo w modzie na współczesnych dancingach panuje pełna dowolność.
Potańcówki z muzyką bałkańską, warszawską, a nawet salsą
Inny repertuar dancingowy ma z kolei Sinfonia Varsovia, instytucja m.st. Warszawy, w ramach której działa orkiestra pod tą samą nazwą. Organizuje tzw. Potańcówki na Grochowskiej, w Warszawie. Organizatorzy zapowiadają, że podczas pięciu piątkowych wydarzeń, które odbywają się od 21 lipca, zabrzmi muzyka bałkańska, warszawska, polska i norweska oraz salsa. Każda z potańcówek rozpocznie się z kolei pokazem tańca oraz nauką podstawowych kroków pod okiem profesjonalnych tancerzy. Warto też wspomnieć, że na dancingowej mapie Polski świetnie radzą sobie też wszelkiej maści swingowe potancówki oraz tańca Lindy Hop, w których biorą udział zarówno doświadczeni tancerze, jak i początkujący entuzjaści.
Dancingi to świetna forma spędzenia wolnego czasu, gdzie możemy na chwilę przenieść się do dawnych czasów. To też międzypokoleniowa integracja, bo często na parkiecie spotkamy osoby zarówno w naszym wieku, znacznie młodsze, w wieku naszych rodziców czy też dziadków. Dancingi nie nadwyrężą za bardzo też naszego portfela, bo większość z wydarzeń odbywa się za darmo. Roztańczmy się więc w tegoroczne wakacje.
